W kolejnej szkole wykryto koronawirusa. Tym razem zakażenie potwierdzono u dwóch uczniów Szkoły Podstawowej nr 19 przy ul. Uroczej.
W dniu dzisiejszym dwie klasy zostały odesłane na nauczanie zdalne. Będzie ono obowiązywało do 19 października. Jeśli nic się nie zmieni, nie będzie kolejnych potwierdzonych przypadków zakażenia, 20 uczniowie ci wrócą do szkoły
- informuje Łukasz Mierzejewski z biura prasowego Urzędu Miasta w Elblagu.
Zakażone dzieci nieobecne były w szkole od 10 października, dlatego kwarantanna kończy się 19 października. W związku z tym 19 października zarządzam dzień dyrektorski, czyli dzień bez zajęć dydaktycznych
- zaznaczyła dyrektor SP 19 Beata Giedrojć.
Specjalnie dla uczniów, którzy będą potrzebować w tym dniu opieki otwarta będzie w szkole świetlica.
Dyrektorka SP 19 zwróciła się z apelem do rodziców, aby obserwowali zdrowie dzieci i informowali szkołe w przypadku objawów wskazujących na COVID-19.
Natychmiast powinno być nauczanie zdalne. Igracie z zyciem i zdrowiem dzieci. Kto w TYM U M pracuje że pozwala na to. Za coś bierzecie pensje.
A Przedszkolu n 13 nikt nie pisze? Od środy dzieci są na kwarnannie
Haha jakie 16 osób Jedna klas to 30 osob a odeslano 2 plus nauczycieli. Ile te dzieci zdążyły zarazić skoro dopiero od weekendu liczy się i b nieobecność
Jak klasy pierwsze to dlaczego uczniowie klasy 4 zostali odesłani do domów??????????????
Dlaczego tylko 2 klasy skoro i tak chore osoby miały styczność z innymi dziećmi ??? Jak nie było tyle zakażeń to robili zdalne nauczanie a teraz co z każdym dniem przybywa chorych zwłaszcza w szkołach to normalnie dzieci chodzą do szkoły . Patologia poprostu
Przecież te nieroby z UM narażają nas na zakażenie, za tę decyzję to do prokuratury ich wszystkich.
A czy uczen pierwszej klasy uczeszczal rowniez do swietlicy szkolnej? Tej informacji zabraklo w komunikacie szkoly. Jesli tak, to kwarantanna powinno byc objetych wiecej dzieci.
Uczeń jeden był z klasy 4 Do domu odesłano też klase 7
Przenieść szkoły do biedronek bo tam niema i niebedzie hehhe
A dzieci niby nie chodzą po dworze ze swoimi rowiesnikami? Bo nie uwierzę w to że zachowują przy tym zasady sanitarne i od nich nie mogli się pozarażać.