Niestety wciąż zmagamy z epidemią koronawirusa i wciąż wymaga to przestrzegania przez nas określonych nakazów i zakazów, m.in. nakazu zakrywania ust i nosa w określonych sytuacjach. Tylko w ten sposób możemy spowolnić i ograniczyć rozprzestrzenianie się groźnej dla życia choroby. Policjanci wspólnie z przedstawicielami służb sanitarnych sprawdzają, czy ten nakaz jest przestrzegany, przypominają o jego obowiązywaniu. W przypadkach skrajnego lekceważenia obowiązujących przepisów przez obywateli, funkcjonariusze wyciągają wobec nich stosowne konsekwencje.
Epidemia koronawirusa negatywnie wpłynęła na nas wszystkich. Sprawiła, że musieliśmy zmienić swoje codzienne nawyki, zmieniła zasady przebywania w przestrzeni publicznej, ograniczyła możliwości dotyczące spędzania wolnego czasu, robienia zakupów, wykonywania pracy. Przepisy dotyczące nakazów i zakazów związanych z epidemią wielokrotnie zmieniały się na przestrzeni miesięcy i wciąż są zmieniane, aktualizowane, usuwane i tworzone nowe. Aktualne informacje dotyczące obowiązujących przepisów można znaleźć na specjalnie w tym celu utworzonej rządowej stronie internetowej
Jedną z najbardziej uciążliwych dla wielu osób zmian jest obowiązek zasłaniania twarzy i nosa w przestrzeni publicznej. Choć niektórzy mogą być już tym zmęczeni, to wciąż jest to najlepsze rozwiązanie, by spowolnić i ograniczyć rozprzestrzenianie się groźnej dla życia choroby.
Nieprzestrzeganie tego nakazu, oprócz tego, że stwarza większe ryzyko zarażenia się koronawirusem, to jest również wykroczeniem. Policjanci w trakcie służb patrolowych widząc osoby popełniające takie wykroczenie, podejmują wobec nich interwencję. Tak samo funkcjonariusze reagują na zgłoszenia w tej sprawie, jakie trafiają do nich na przykład od klientów czy zarządców sklepów albo kierowców środków komunikacji zbiorowej.
W związku dobiegającymi z różnych miejsc sygnałami o nieprzestrzeganiu nakazu zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, policjanci zacieśnili współpracę z przedstawicielami służb sanitarnych. W porozumieniu z nimi wspólnie kontrolują miejsca, gdzie mieszkańcy gromadzą się najliczniej, np.: punkty handlowe, środki komunikacji publicznej, itp.
Funkcjonariusze przede wszystkim przypominają i pouczają osoby o prawidłowym zachowaniu. Jednak w przypadku rażąco lekceważących naruszeń tego nakazu, zgodnie z art. 54 kodeksu wykroczeń, osoby je popełniające mogą zostać ukarane przez policjantów mandatem karnym w wysokości do 500 zł lub może zostać w tej sprawie skierowany wniosek do sądu o ich ukaranie. Informacja o takiej interwencji trafia również do służb sanitarnych, które mają możliwość w ramach swoich kompetencji, nałożenia dodatkowej kary na taką osobę, w drodze decyzji administracyjnej.
Od początku obowiązywania tego nakazu policjanci na Warmii i Mazurach odnotowali 1320 takich wykroczeń. 772 osoby zostały pouczone, 208 zostało ukaranych mandatami karnymi, a wobec 340 osób skierowane zostały wnioski do sądu o ich ukaranie (stan na dzień 19.08.2020).
Pamiętajmy, ze my wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, jak przebiegnie walka z epidemią i kiedy będziemy mogli wrócić do normalności. Dlatego stosujmy się do zaleceń służb sanitarnych i powtrzymajmy rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Dlaczego publikujecie artykuły nawołujące do łamania Konstytucji? Chcecie beknąć? Przepisy rzadu wprowadzone na zasadzie rozporządzenia są nielegalne.Według Konstytucji ich żródłem może być tylko ustawa.Obowiązek noszenia masek łamie prawa i wolności konstytucyjne. Podstawa Prawna:Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej:Art. 2, 7, 30, 31, 32, 37, 38, 39, 40, 41, 51, 52, 53, 68, 78, 83, 92, 233.
Znów padł "nowy rekord Polski" w zakażenich koronawirusem wynoszący za ostatnią dobę 903 przypadki. Uwzględniając stosowane u nas formy i zasady testów, zgodnie z wynikami badań wirusologów, liczbę tą należy pomnożyć przez cztery, stąd prawdziwa wielkość nowych zakażeń może kształtować się na poziomie od 2500 do 3000 przypadków. Te wyniki będą się pogarszały a jedną z głównych przyczyn będzie coraz bardziej lekceważące zachowania Polaków, którzy praktycznie nie stosują obowiązujących nakazów sanitarnych. Czas już skończyć z tą gadaniną, że będziemy ludzi edukować i zalecać im stosowanie tych zasad sanitarnych. W trybie natychmiastowym należy przystąpić do srogiego karania wszystkich, którzy naruszają te nakazy. Jest to w interesie nas wszystkich, a osoby publicznie negujące istnienie koronawirusa należy karać z przepisów kodeksu karnego.
Interpretując Konstytucję czy też uzasadniając nią swoje postawy i opinie prawne można wpaść w pułapkę. Zacytowane artykuły mające zezwalać obywatelom pomijanie zasad walki z epidemią nie do końca są prawidłowo rozumiane. Artykuły tejże Konstytucji jak 56 punkt 4 oraz 146, 149, a w szczególności 85 wskazują, że właśnie wydane akty prawne są właściwe i należy się do nich stosować. A tak w ogóle nadinterpretacja prawa może doprowadzać do pomyłek. Oczywiście każdy ma prawo powoływać się na Konstytucję, ale ona jest jedynie drogowskazem, nakłada tak prawa jak obowiązki na wszystkich i ustala zasady tworzenia prawa obowiazującego na terenie kraju.
Liczy się wykładnia,a tę podał Sąd Rejonowy w Kościanie,odmawiając wszczęcia postępowania.Sygn.akt: II W 71/20,Sąd Najwyższy Sygn. akt III KK 270/09. Gdybyśmy mieli common law,już byłoby po ptakach.
Do hd /ja mam w nosie ze łamią konstytucje jeśli chodzi o moje i rodziny bezpieczeństwo ,nic sie nie stanie jak pochodzimy jakis czas w maseczkach.Wolę to niż chorować.Dbajmy o starszych.
Dla mnie możesz sobie założyć nawet wiadro.Nic mi do tego.
Jak wam powiedzą że picie moczu zapobiega zakażeniu rzekomym wirusem to też będziecie pić? Włączyć myślenie proponuję niektórym baranom.