Ze skutkami złego parkowania kierowców borykają się nie tylko inni użytkownicy dróg, ale także piesi czy rowerzyści. Mistrzowie Parkowania nie myślą o innych zastawiając chodnik, ścieżkę rowerową lub zajmując dwa miejsca parkingowe. - Ilu nie miałbym strażników i blokad zawsze będzie mało – mówił w rozmowie z Kamilą Jabłonowską Komendant Straży Miejskiej - Arkadiusz Kulik.
Od kilku lat publikujemy artykuły z cyklu „Mistrzowie Parkowania”. Niestety zdjęć przesyłanych do naszej redakcji ukazujących nieprawidłowo zaparkowane samochody nie brakuje.
W zeszłym roku mieliśmy 4,5 tysiąca interwencji związanych ze złym parkowaniem. To jest ogrom. Mieszkańcy często do nas zgłaszają takie przypadki. Kierowcy parkują wszędzie niszcząc przy tym zieleń, ale także tamują ruch. Ostatnio służby miejskie miały problem z dojechaniem do koszy na śmieci.
Można powiedzieć, że w Elblągu mamy z tym duży problem?
Ilu nie miałbym strażników i blokad zawsze będzie mało.
Gdzie mamy z tym największy problem?
Na pewno duży problem mamy na Starym Mieście. Przypominam, że jest to strefa zamieszkania, w której można parkować tylko w miejscach wyznaczonych, a kierowcy stawiają samochody w przeróżniejszych miejscach.
O ile brak dostępu do śmietników można jeszcze przeboleć, to poważnym problemem staje się fakt, że przez źle zaparkowane samochody czasem utrudniają przejazd np. karetkom lub wozom strażackim, a to stwarza realne zagrożenie dla życia lub zdrowia innych.
Życie ludzkie jest najważniejsze. Niestety zdarzają się takie przypadki, gdy karetki czy wozy strażackie mają problem z dotarciem na miejsce wezwania przez źle zaparkowane samochody. Jest z tym problem. Staramy się udrażniać te ciągi komunikacyjne jeżeli jest to możliwe.
Rozwiązaniem mogło by być zwiększenie ilości parkingów.
Mamy takie czasy, gdzie tych samochodów jest coraz więcej. Plany urbanistyczne sprzed 20-30 lat nijak się mają do dzisiejszej rzeczywistości, dlatego wszyscy mamy ten sam problem ze znalezieniem miejsca do parkowania. Na Starym Mieście jest problem ze znalezieniem nawet miejsca znajdującego się w Strefie Płatnego Parkowania. Ja osobiście nie przyjeżdża na Starówkę samochodem, bo jest tu jednak inna strefa. Pamiętajmy, że samochodem nie musimy wjeżdżać do restauracji.
Dziękuję za rozmowę.
Z Arkadiuszem Kulikiem rozmawiała
Szkoda, że pijaków nie widzą i osób, które wyłudzają pieniądze. Taka z nich pomoc
Co ten człowiek gafa , zawsze szuka wytłumaczenia.Niejednokrotnie widzę jak auta stoją na starym mieście na trawnikach a straż przejeżdża i nic nie robi.Nie chcą widzieć bo trzeba wyjść z auta , spisać a najlepiej pojeździć i nic nie robić Więc nie gadaj bzdur człowieku
Szkoda że notorycznie zaklucajacych spokój głaszczą i pocieszają. Taka z nich pomoc
na zle parkujących nie wymyslono na świecie lepszego sposobu niż mandaty i odholowywanie .. Ale do elblaskiej policji to jeszcze nie dotarło .
Gdyby straż miejska byłaby widoczna i sumienna w egzekwowaniu prawa nie byłoby tej wolnej amerykanki. Komendant do wymiany i połowa strażników do zwolnienia efektów pracy nie widać
Zabrać im samochody, patrol pieszo, to może coś zauważą...
Straż miejska w Elblągu to porażka. Stare Miasto auta poparkowane byle gdzie , jak popadnie. Wóz straży miejskiej przejezdza I zero reakcji. Udają czy są ślepi. A może niedopełnienie obowiązków służbowych?. Koło chaca na chodniku kolo najstarzej budowy dzień w dzień stoją auta i co ?? I nic zero reakcji a chodnikach pozapadany
Ale głupie tłumaczenie. Tyłki wożą w autach, sprawy prywatne załatwiają i tyle w temacie. Lenie i nieroby. Nic im się nie chce. Udają że nie widzą. I to jest prawda.
Ciekawe, ze na skrzyzowaniu Kiedrzyńskiego z Mierosławskiego od lat parkuja rozne auta uniemożliwiajac zgodny z przepisami skret w lewo ( jednokierunkowa) i nikt z dzielnych słuzb z tym nic nie robi. To samo na Piechoty zreszta, cały czas auta na zakazie , lub blokują przejazd stojac sobie tylko na chwile do mechaniora
Nie zwalaj pań winny na braki w ludziach czy sprzęcie. Wymuś od obecnie pracujących funkcjonariuszy większego zaangażowania.