24 luty 2022 r. - ta data niechlubnie zapisała się już na kartach historii. To dzień, w którym Federacja Rosyjska zaatakowała Ukrainę rozpoczynając wojnę. W Elblągu schronienie znalazło już ponad 600 Ukraińców.
Dowiedzieliśmy się najpierw, że w Łucku, niedaleko od Kowla wystrzelił tam rakiety. Jak dowiedzieliśmy się, że to wojna to byliśmy w szoku. Nie rozumieliśmy, co się dzieje. To był po prostu szok. Nikt nie wiedział co robić. Już na drugi dzień mniej więcej zrozumieliśmy, że trzeba się szykować i ratować dzieci
- opowiadała Nadia.
Nadia przyjechała do Polski z dwójką dzieci z miejscowości Kowel.
Na trzeci dzień mąż powiedział, żebym jechała z dziećmi, że w głowie Putina wariata może przyjść, żeby i tu wystrzelić rakiety. On może wszystko zrobić. To jest taki człowiek, który mówi jedno, a robi całkiem co innego
- podkreśliła.
Jak Nadia wspomina podróż do Polski? O tym opowiedziała w rozmowie dla info.elblag.pl.
Tłumaczenia: Kliknij na ikonkę "Napisy" (w prawym dolnym rogu filmu)
Pani Ludmiło Kasarda - bardzo dziękujemy za pomoc w tłumaczeniu!