W poniedziałek w Elblągu odbyła się konferencja prasowa Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wziął w niej udział m.in. prezes PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz, który po spotkaniu z dziennikarzami zgodził się udzielić wywiadu jedynie info.elblag.pl.
Podczas konferencji prasowej duże dobrego powiedział Pan o elbląskiej edukacji.
I to nie tylko moje zdanie. Takie miłe słowa wyrażali także i nauczyciele i rodzice, z którymi dzisiaj w Elblągu rozmawiałem. Nawet przedstawiciele obozu rządzącego ciepło się wypowiadali na ten temat, więc myślę, że można śmiało powiedzieć, że w Elblągu postawiono na edukację i to przynosi efekty.
Co zwróciło Pana uwagę?
Nie ma w szkołach lekcji po południu, jest decyzja o budowie trzech hal sportowych dla dwóch szkół podstawowych i ośrodka szkolno-wychowawczego. Elbląg edukacją stoi. Tak powinno być w całej Polsce.
Wraz z grupą elbląskich uczniów wziął Pan udział w zajęciach pokazowych pt. „Nowoczesna edukacja – programowanie, język angielski, sztuczna inteligencja".
Jestem zachwycony innowacyjnością, robotyką, nauką matematyki, informatyki i języka angielskiego przy udziale robotów najnowszej technologii. To jest coś niesamowitego. Pan wiceprezydent Elbląga Edward Pietrulewicz i pani dyrektor Departamentu Edukacji Małgorzata Sowicka to osoby, które zainspirowały do wprowadzenia takiego rozwiązania w Elblągu. Od lutego 2020 r. w każdej szkole podstawowej będą takie zajęcia. Będzie to finansowane ze środków europejskich. Bardzo się z tego cieszę.
Duża część programu PSL-u poświęcona jest właśnie oświacie.
Ciepły, darmowy posiłek dla każdego ucznia, nauka angielskiego przynajmniej pięć razy w tygodniu po godzinie, e-tornister, czyli lekki tornister z tabletem, a nie masą ciężkich książek, które niszczą kręgosłup. Trzeba także dofinansować samorządy, aby starczyło pieniędzy na zapłacenie pensji nauczycielom, bo brakuje subwencji, by to zrobić. To są nasze plany. One się uzupełniają z tym, co robi Elbląg, czyli postawieniem na innowacje, na mądrą naukę, gdzie jest też zabawa, ale i przekazywanie wiedzy.
Czy obawia się Pan, że nauczyciele ponownie zastrajkują?
Trwa badanie sondażowe wśród nauczycieli czy chcą ponownego strajku. Sytuacja jest bardzo trudna. Rząd mówi o podwyżkach, ale nie daje na nie pieniędzy. To jest nie fair. A jeszcze chwalenie się tym, to jest po prostu nieprzyzwoite. Nie dziwie się nauczycielom, że są sfrustrowani. Chaos, który wywołała zmiana w edukacji spowodowała, że w wielu miejscach w Polsce nauka odbywa się po południu, na drugą zmianę, a to jest nie do przyjęcia. Z tym trzeba coś zrobić. Dobrze, że są miejsca, które są w stanie sobie poradzić, ale mały samorząd za chwile nie wytrzyma tych zmian w edukacji z poziomu rządowego, bo nie ma skąd wziąć pieniędzy.
Problem, o którym mówią nie tylko nauczyciele to podwyżki prądu. PSL zapowiada, że ceny prądu powinny być mniejsze.
Zielony kolor na naszych sztandarach zobowiązuje. Warto przejść na zielona stronę mocy, mocy związanej z energią. Bardzo dużą część energii produkujemy z węgla. Powinniśmy produkować najwięcej energii z odnawialnych źródeł energii - z solarów, fotowoltaików, elektrowni wiatrowych, elektrowni wodnych, czyli wszystkiego, co jest dostępne w Polsce. Wtedy będziemy niezależni od Wschodu i Zachodu i nie będą do nas jechać miliony ton węgla z Rosji. Wtedy i środowisko będzie czystsze i prąd tańszy. To jest nieuniknione i to jest jeden z naszych głównych punktów programowych. Jeżeli nie zmieni się podejście rządzących do tego tematu, albo rządzący, to nie będzie radykalnej zmiany. My na to jesteśmy gotowi.
Jeden z punktów programowych brzmi „dobrowolny ZUS”. Patrząc realnie, czy da się zrealizować taką obietnicę?
Owszem. Przedsiębiorcy nie dają rady. Samo zatrudnieni, jednoosobowe działalności gospodarcze nie wydalają na zapłacenie ZUS-u. W przyszłym roku to może być 1500 zł. Niektórzy mówią, że muszą pół miesiąca pracować tylko, żeby zapłacić ZUS. A jeszcze są inne podatki i oczywiście zarobek. Trzeba postawić na ludzi ciężkiej pracy, na tych, którzy finansują 500 +. Pracujemy 30, 40, a nawet więcej lat. Jeżeli wybierzemy sobie okresy, gdy jest trudniejsza sytuacja w firmie i nie jesteśmy w stanie płacić ZUS-u, ale mamy tą świadomość, że taka możliwość jest, to utrzymamy swoje miejsce pracy. Dobrowolny ZUS to jest wydatek, ale bardziej inwestycja, w wysokości 4,5 miliarda złotych, który naszym zdaniem spokojnie będzie sfinansowany z wpływów podatkowych dzięki utrzymaniu i rozwijaniu działalności gospodarczej.
Dla Elbląga dużą szansę na rozwój upatruje się w Przekopie Mierzei Wiślanej. Obecnie trwa dyskusja na temat tego, kto powinien finansować przystosowanie elbląskiego portu, by mógł on skorzystać na budowie Kanału.
Pan Prezydent Wróblewski przytaczał na konferencji poszczególne punkty ustaw, które wyraźnie mówią, że Państwo jest odpowiedzialne za te zadania. Nie można obciążyć Miasta, aby w procesie inwestycji, które prowadzi na swoim terenie, działań zleconych z administracji rządowej, działań własnych, na które zawsze brakuje pieniędzy, wyłożyć teraz 150 mln zł. To pokazuje kompletne nieprzygotowanie tej inwestycji. Wiele osób w Elblągu i okolicach jest za tą inwestycją. Jest szansa na rozwój turystyki, ewentualny rozwój gospodarczy. Trzeba zrobić wszystko, by to były pieniądze z Rządu, a nie z samorządu. Porywamy się z motyką na słońce budując Centralny Port Komunikacyjny za kilkadziesiąt miliardów złotych. To może najpierw dokończmy rozpoczęte inwestycje. Marszałek Gustaw Marek Brzezin szacuje, że na Przekop potrzebny jest 1 miliard złotych i tyle samo na dostosowanie. Nie ma takiego samorządu, który jest w stanie unieść taką inwestycję.
Na koniec podpytam o ilość mandatów, na jaką liczy PSL w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
To zależy od tych, którzy będą głosować. Ja wierzę w dobry wynik. Wybraliśmy najlepszą możliwą drogę, choć niełatwą, samodzielną, z własnymi wartościami, ideami, poszerzając się też o środowisko Pawła Kukiza, bezpartyjnych samorządowców, środowiska przedsiębiorców. Jest to naprawdę Koalicja Polska. W tej kadencji nie mamy mandatów. Nie lubię wróżyć, bo ciężko jest przewidzieć wynik wyborów.
To inaczej. Ile mandatów uważałby Pan za satysfakcjonujący wynik?
Jakby były dwa to byłbym bardzo szczęśliwy.
Dziękuję za rozmowę.
Z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem rozmawiała
Chłopisko nie wie co bredzi. Edukacja w Elblągu jest normalna, czyli, poza motywacją uczniów, wyposażenie i nauczyciele na poziomie szkoły wiejskiej . Kosiniak nie pyta dlaczego tych hal sportowych nie było do teraz. Widać, że do niedawna bezdzietny nie miał żadnego wyobrażenia o szkole. Jako lekarz mógł pójść incognito na SOR szpitala Eli i piać o tym że jest jak w Nigerii. Dziwny facet prawie jak Biedroń - coś zdobył wykorzystując ludzi i stracił jednym kłapnięciem. A pochwała Czerepaka i Więcławskiej, to policzek dla wszystkich nauczycieli w Elblągu - element wykupionej przez wymienionych kampanii wyborczej all inclusive i realizowanej na terenie szkoły. Tego nawet Waldek Pawlak nie robił. Skoro jednak PSL stawia na wartości Czerepaka, to wybierzcie go - skoro on to my też będziemy..
Elbląg bida stoi i to dzięki PSL, kolej nadzalewowa, amfiteatr,kąpielisko, różne fundusze które głównie otrzymuje olsztyn. Gdzie sa te dwa równorzędne miasta.
Zero poparcia dla PSL tego życzymy.
Tylko PSL, 100% poparcia. A zawstydzony .... powinien podpisać się "chory z zawiści i zazdrości " I właśnie dzieki PSL będziesz mógł bez kolejek dostać się do szpitala. A tam ulubiony serial.
Pytanie do zawstydzonego kozła - kim jest Więcławska?
Kosiniak Wam wszystko obieca, a kamysz powie że to nie on. Oni potrafią" ustanawiać pensje śmieciowe, podnosić wiek emerytalny, zamykać zakłady przemysłowe, aby te na zachodzie nie miały konkurencji i robić do własnego gniazda w imię własnych interesów.
Parodia ,czyli dzieci w klasach przepełnionych, i kilkanaście nowych klas pierwszych w szkolach. Nauka na dwie zmiany brak nauczycieli. O to chodzi PSL i tak zachwala on.
~Antonino - Jest żoną Więcławskiego. Proste.
~Eva - czego tu zazdrościć - prostactwa, amoralności, słupowania, wpłatomatów, zaniedbania wizytówek miasta, wmawiania władkowi nieprawdy,, utraty ok. 50 tysięcy młodych mieszkańców, obłudy, braku przyzwoitości. Może dołożysz jeszcze coś, np. jakiś konkurs z jednym kandydatem spełniającym wymogi formalne. Władkowi trzeba było sprzedać złom na Chrobrym. Wolę argumenty niż prostackie , infantylne inwektywy. Obal tylko to co powyżej a miasto urośnie z dumy.
a gdzie druga połowa, Paweł?