Czy uważa Pani, że Straż Miejska jest w naszym mieście potrzebna?
Bezpieczeństwo od dawna jest głównym obszarem mojej działalności społecznej i jest również zagadnieniem, które zgłębiam od strony teorii. Pozwala mi to na dokonanie dogłębnej i merytorycznej analizy zasadności funkcjonowania Straży Miejskiej. W związku z tym bez wątpliwości mogę odpowiedzieć twierdząco na postawione pytanie. Cele, które ustawodawca postawił przed strażnikami miejskimi zawierają głównie troskę o mienie miejskie oraz przestrzeganie przepisów prawa miejscowego. Straż miejska ponadto informuje społeczność lokalną o stanie i rodzajach zagrożeń, a także inicjuje i uczestniczy w działaniach mających na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń oraz zjawiskom kryminogennym i współdziała w tym zakresie z organami państwowymi, samorządowymi i organizacjami społecznymi. Tak więc jest to istotne ogniwo poprawiające poziom bezpieczeństwa w mieście a jednocześnie gwarantujące egzekwowanie uchwał Rady i Zarządzeń Prezydenta.
Opinia Komendanta Policji Miejskiej w Elblągu jest jasna - policjanci nie mogą przejąć obowiązków straży. Czy nie jest to dostateczny powód, by zaniechać składania przez prezydenta Wilka wniosku do RM o likwidację straży?
Zarówno Komendant Miejski jak i Komendant Wojewódzki Policji jednoznacznie wypowiedzieli się negatywnie do pomysłu likwidacji Straży Miejskiej. Są to fachowcy, którzy posiadają zarówno stosowne wykształcenie kierunkowe oraz wieloletnią praktykę w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i przestrzegania prawa i ich głos musi być uwzględniany przez decydentów. Jednak kluczowym w tym problemie jest fakt ustawowego podziału zadań na istniejące formacje i tak jak Straż Miejska nie może wkraczać w kompetencje Policji, tak odwrotnie istnieją również odpowiednie regulacje prawne zakazujące nakładania się uprawnień i obowiązków. Myślę, że tej podstawowej wiedzy zabrakło, a przeważyła przede wszystkim wola wygrania wyborów.
Elblążanie głośno dają znać o swoim niezadowoleniu względem jakości pracy straży miejskiej. Jak, Pani zdaniem, można by było rozwiązać ten problem?
Uważam, że proces likwidacji przeprowadza się kiedy wykorzystano wszelki dostępne środki w celu poprawy stanu istniejącego. Jeżeli uwzględnimy merytoryczne przesłanki funkcjonowania Straży dojdziemy do wniosków, że jest ona potrzebna i kolejnym krokiem powinno być podjęcie kroków naprawczych. Likwidacja jest oznaką słabości i brakiem radzenia sobie z problemami. Wiem, że duża część społeczeństwa jest niezadowolona z pracy strażników. Zbadajmy więc jaka jest skala tych uwag i czego dotyczą oraz dokonajmy ich analizy w celu opracowania wytycznych do restrukturyzacji tej formacji. Jednocześnie należy główny kierunek działania Straży Miejskiej skierować na eliminowanie najbardziej uciążliwych dla społeczności lokalnej naruszeń norm prawa a należą do nich między innymi: powszechne spożywanie alkoholu w miejscach niedozwolonych, naruszanie porządku i spokoju publicznego oraz utrzymanie czystości. Istotnym elementem zreorganizowanej straży powinien być większy nacisk na profilaktykę na przykład wśród dzieci i młodzieży szklonej w postaci gier, zabaw, konkursów i festynów. Biorąc pod uwagę coraz częstsze przypadki patologii wśród młodzieży zasadnym jest wprowadzenie patroli szkolnych ukierunkowanych na eliminowanie zagrożeń w obrębie placówek oświatowych oraz ich pobliżu, a także na przeciwdziałaniu zjawiskom takim jak: alkoholizm, narkomania, wagarowanie, wymuszenia, pobicia, kradzieże itp. Winny to być patrole działające na terenie całego Elbląga, utrzymujące stały kontakt z placówkami oświatowymi, działającymi zarówno na terenie należącym do placówek, jak i przyległym do nich, a także w miejscach gromadzenia się dzieci i młodzieży. Jeżeli elblążanie zauważą zmianę w priorytetach straży przejawiającą się troską o mieszkańców ich majątek, również ten miejski, to i ich stosunek do strażników z pewnością ulegnie zmianie. Reforma musi być gruntowna i pozorne działania polegające na powołaniu rzecznika prasowego skutkować będą jedynie większą ilością doniesień medialnych jednak nie ma to nic wspólnego z realizacją nałożonych zadań.
Jakie stanowisko w tej sprawie zajmie Platforma Obywatelska, gdy w końcu przyjdzie do głosowania w tej sprawie?
Klub Radnych Platformy Obywatelskiej w sierpniu ubiegłego roku złożył pakiet propozycji zawierających kierunki niezbędnych zmian w funkcjonowaniu Straży Miejskiej. Zachęcaliśmy Prezydenta do przeprowadzenia dogłębnej analizy oraz szerokich konsultacji społecznych mających na celu wypracowanie nowej formuły funkcjonowania tej formacji. Proponujemy usprawniać i doskonalić. Naszym zdaniem nie przeprowadzono do tej pory koniecznych restrukturyzacji upoważniających do zlikwidowania potrzebnej miastu formacji. Przykład innych miast w naszym kraju czy też poza granicami, w których Straż Miejska wypełnia ważne dla mieszkańców zadania, winien nakazywać nam dokonać gruntownej naprawy a nie przystępować do wariantu ostatecznego. Mam nadzieję, że jednak rozsądek zwycięży i Prezydent będzie miał odwagę wycofać się z błędnego kierunku i podejmie się trudnej pracy naprawczej a nie realizacją populistycznych, osłabiających bezpieczeństwo, obietnic.
Jedną z obietnic przedwyborczych Jerzego Wilka była obietnica likwidacji straży miejskiej. Po wyborach elblążanie dowiedzieli się, że tak naprawdę wszystko leży w rękach radnych. Czy Pani zdaniem była to obietnica bez pokrycia?
Pan Wilk jest doświadczonym samorządowcem, warto przypomnieć, że działa w elbląskiej Radzie Miasta od ponad dwudziestu lat. Tak więc doskonale orientuje się w kompetencjach organów władzy lokalnej i wobec tego jego obietnice miały na celu tylko pozyskanie głosów. Podobnie rzecz ma się z pozostałymi, składanymi deklaracjami, które pozostały jedynie w sferze deklaracji.
Z radną Marią Kosecką rozmwiała
jeżeli komuś straż miejska kojarzy się z bezpieczeństwem, to naprawdę musi żyć w jakimś innym, równoległym świecie
straż miejska i bezpieczeństwo hahahaa ta Pani chyba buja w obłokach....
straż miejska i bezpieczeństwo dobry żart , straż miejska kojarzy mi się jako postrach emerytów sprzedających ,,pietruszkę koło sklepów ,tam ..czarni chłopcy.. dają popis siły ,a gdy 10 metrów stoi gromadka wyrostków z butelka piwa ,,czarni chłopcy zamykają oczy .
W 100 % zgadzam się z P. Kosecką. Likwidować każdy może, sztuką jest naprawienie czegoś by prawidłowo funkcjonowało. Nasz pseudo "prezydent" zawsze podejmuje najprostsze rozwiązania, nie chce mu się robić nic w celu restrukturyzacji Straży Miejskiej więc najprościej jego zdaniem będzie ją zlikwidować. Przy kampanii wyborczej mówił dużo innych rzeczy , jest pionkiem zrobił wszystko by objąć władzę...po trupach do celu... Straż Miejska jest potrzebna i taka jest prawda :) Super interwencja Pani Koseckiej .
Miasto ma pewne z góry narzucone obowiązki, a straż miejska w sposób szybki i skuteczny je załatwi. Nie można porównywać Policji i SM, podobnie możemy żądać likwidacji "Sanepidu", Straży Leśnej itp. Moim zdaniem likwidację SM, można porównać do leczenia bólu głowy, przez dekapitację. Można ?...............można !...........lecz czy o to chodzi cierpiącemu ? Pozdrawiam Wacek.
Kosecka to komunistka ;-)
odpowiedź do Koseckiej na Zlikwidujmy straż miejską w Elblągu na facebooku
Czy wiecie że Marysia należała kiedyś do PISu?
Ka konferencji o dopalaczach Pani Marii nie było - widać jej życiowa mądrość rośnie proporcjonalnie do jej ego a, ba , nawet do kwadratu przyrostu owego ego. Doświadczenie teoretyczne to rzecz piękna u teoretyka ale w samorządzie liczy się praktyka a tej nadal brak . Wypowiedź Pani Radnej jest z gatunku tych że jestem fachowcem i wiem wszystko ale wypowiedzieli się więksi fachowcy niż ja więc lepiej schować się za ich plecami i zamiast ocenić argumenty jak baran trzeba iść za stadem. Nadal nie wiedzę ŻADNEGO argumentu przeciw likwidacji SM poza pobożnymi życzeniami Pani Radnej. Opinie panów Policjantów chętnie poznam co nie znaczy że muszę się z nimi zgodzić ale widać Pani Maria zaczyna od lektury PO-dpisu a nie treści ....
najlepiej jakby Wacek zapchał usta pani Marii mielibyśmy święty spokój