Co z sezonem zimowym na Górze Chrobrego?

- Krótko i długo terminowe prognozy pogody dla naszego obszaru sprawdzane i monitorowane są na bieżąco – mówi Marcin Maj z Przedsiębiorstwa Turystycznego Góra Chrobrego. - Na chwilę obecną są one optymistyczne. Stałe ujemne temperatury zapowiadane są już od piątku i jeśli nic się nie zmieni, to na początku przyszłego tygodnia rozpoczniemy naśnieżanie stoków. Po trzech, czterech dniach będziemy gotowi, więc wstępnie zapraszamy na przyszły weekend.

Jak zapowiadali już we wrześniu pracownicy przedsiębiorstwa, na elblążan czeka wiele nowości. I choć sezon zimowy prawie za nami, to niestety nie udało się skorzystać z takich  udogodnień jak: poszerzony stok główny, nowy stok dla początkujących z dwoma wyciągami, Snowtubing, czyli wyciąg oraz zjazd dla ślizgaczy/oponek, udoskonalony snowpark, Strefa Fan Land dla dzieci (zjazd z przeszkodami). W wypożyczalni znacznie zwiększono również ilość nowoczesnego sprzętu w tym m.in. możliwość wypożyczenia nart biegowych.

O tym, dlaczego nie udało się rozpocząć sezonu zimowego, zorganizować zabawy sylwestrowej i jakie są prognozy na najbliższe dni, rozmawiamy z przedstawicielem Przedsiębiorstwa Turystycznego Góra Chrobrego - Marcinem Maj.

Antek Rokicki: - Kiedy planowaliście państwo rozpocząć sezon zimowy?

Marcin Maj: - Otwarcie stacji narciarskiej planowaliśmy na 10 grudnia 2011. Niestety, pogoda nam na to nie pozwoliła.

- Jaka musi być temperatura, by sezon mógł się rozpocząć?

- Na początek potrzebujemy kilku dni konkretnego mrozu, aby ziemia na stoku przemarzła na tyle mocno, że przestanie wchłaniać wodę. Następnie potrzebne są nieznaczne minusowe temperatury, aby móc uruchomić system sztucznego naśnieżania.

- Czy znane są państwu prognozy pogody? Biorąc pod uwagę optymistyczną wersję wydarzeń, kiedy najszybciej elblążanie będą mogli korzystać z Waszych usług?

- Krótko i długo terminowe prognozy pogody dla naszego obszaru sprawdzane i monitorowane są na bieżąco. Na chwilę obecną są one optymistyczne. Stałe ujemne temperatury zapowiadane są już od piątku i jeśli nic się nie zmieni, to na początku przyszłego tygodnia rozpoczniemy naśnieżanie stoków. Po trzech, czterech dniach będziemy gotowi, więc wstępnie zapraszamy na przyszły weekend.

- Jak miała wyglądać organizowana przez państwa impreza sylwestrowa? Kiedy została podjęta ostateczna decyzja o tym, że jednak się ona nie odbędzie? Czy zainteresowanie tą oryginalną imprezą było zadowalające?

- Oczywiście na śniegu. Planowaliśmy umożliwić wszystkim miłośnikom białego szaleństwa z Elbląga i okolic pożegnanie starego roku na stoku. Dodatkowo dla wszystkich Naszych gości planowaliśmy pokaz sztucznych ogni, podczas którego ze stoku mieli zjechać instruktorzy z pochodniami, punkt gastronomiczny, ogólnodostępne ogniska i grille, atrakcje dla najmłodszych. To wszystko okraszone oczywiście odpowiednią oprawą muzyczną i wizualną, grzanym winem i piwem oraz kiełbaskami z grilla. Co do zainteresowania to w okresie przygotowań mieliśmy wiele zapytań, mailowych, telefonicznych jak i od zwykłych przechodniów spacerujących w obrębie stacji. Miło było od nich usłyszeć, że na pewno przyjdą i razem z nami przywitają nowy rok.

- Jak działają armatki do naśnieżania i kiedy się je wykorzystuje? Czy będą państwo z nich korzystać podczas tej zimy?

- Armatki do naśnieżania działają na zasadzie wyrzucanej i rozpraszanej pod dużym ciśnieniem i z dużą prędkością mgiełki wody, która pod wpływem ujemnej temperatury i przy odpowiedniej wilgotności otoczenia zamienia się w śnieg. Wykorzystuje się je w celu naśnieżenia stoku. Jeśli chodzi o ich wykorzystanie, wszystko zależy od warunków atmosferycznych, które jeśli tylko będą sprzyjające. Będą skutkowały natychmiastowym uruchomieniem systemu naśnieżania.