Jakie są przyczyny mało zimowej pogody? Czy jesienna aura pod koniec grudnia wpływa na nasze samopoczucie? Czy sąsiedztwo morza przyczynia się do stanu pogody? Na te pytania odpowiedział nam Michał Kowalewski, klimatolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Antek Rokicki: - Dlaczego w tym roku grudzień jest taki ciepły, mało grudniowy?
Michał Kowalewski: - Jest to konsekwencja rozkładu temperatur na półkuli północnej. Głównym czynnikiem pogodotwórczym dla Europy jest północna część Oceanu Atlantyckiego, jego temperatura. Kształtuje ona aktywność tzw. niżów islandzkich. Mowa o ciągu ośrodków niżowych, przemieszczających się do Europy. One przyciągają ciepłe powietrze. W tej chwili przemieszcza się tzw. rodzina niżów. Kolejny ośrodek przemieszcza się na wschód, na Półwysep Skandynawski.
- Jak można scharakteryzować ostatnie zimy w Polsce?
- Początek bieżącego wieku to duża seria niezwykle mało śnieżnych zim. W 2007 roku opublikowano pewien raport, który mówił, że ostatnie lata to naprawdę niezwykle ciepłe zimy.
- Często mówi się, że jest to spowodowane globalnym ociepleniem… Czy to prawda?
- Tak, takie zimy są wynikiem globalnego ocieplenia. Jednak termin ten uważam za mało precyzyjny. Trzeba raczej mówić o globalnych zmianach klimatu. Deszcze, wiatry – one również są intensywniejsze niż kiedyś. Tak więc same temperatury to nie wszystko.
- Czy taka pogoda, z jaką dzisiaj mamy do czynienia, wpływa na nasze samopoczucie?
- Zdecydowanie. Pogoda jest typowo jesienna, ludzie nie czują się najlepiej. Temperatura lekko dodatnia sprzyja też infekcjom. Łatwo więc o chorobę. Ciśnienie jest takie, że niektórzy są senni. Pogoda może też powodować problemy z koncentracją. Pije się więc więcej napojów energetycznych czy kaw. Przy obecności niżów często mamy też do czynienia z zachmurzeniami, a więc słońca jest mało. To z kolei może wpływać na nie najlepsze samopoczucie.
- Czy jest szansa, że np. w lutym uda nam się przeżyć prawdziwe śnieżną zimę?
- Słyszałem, że prognozy takie właśnie są. Jest więc szansa, że w lutym spadnie sporo śniegu.
- Dzwonię do Pana z Elbląga. Czy obecność pobliskiego Morza Bałtyckiego ma jakikolwiek wpływ na pogodę w naszym mieście?
- Na pewno jest trochę cieplej. Trzeba jednak pamiętać, że Bałtyk jest małym zbiornikiem wodnym. W przypadku napływu mas powietrza jest on z zachodu. Jeśli jest to kierunek północno-zachodni, to wpływa on na pogodę. Jeśli jednak kierunek napływu mas powietrza jest południowo-zachodni to już nie. Wtedy istotną rolę odgrywa wspomniany na początku rozmowy Ocean Atlantycki.
W lutym to ja mam w d.... zimę...
"W 2007 roku opublikowano pewien raport, który mówił, że ostatnie lata to naprawdę niezwykle ciepłe zimy. " Taaa, szkoda że nie przewidzieli kolejnych lat, rok temu czy 2 lata temu zimy były najzimniejszymi od początku tego tysiąclecia. Tony śniegu i temperatury przekraczające -20...
Zima nie chce przyjść...bo LATO nie chce odejść :)!!!!
przewidywacze od siedmiu bolesci ... jak jakies moze 2 miesiace temu przyszlo ochlodzenie, to przewidywali wielka i dluga zime, i co z tego wyszlo?
Hej antek!!! Wspomnisz moje słowa po pierwszym tygodniu Stycznia przyjdą zamiecie i mrozy!!!
lepiej niech nie bedzie mrozu i sniegu dobrze jest jak jest
Proponuje obejrzeć film na Google video ...wielkie oszustwo cieplarniane.........nie ma żadnego ocieplenia,a przynajmniej nie jest spowodowane przez człowieka.w historii ziemi bywały już cieplejsze okresy;,,,,,,pozdrowienia dla ludzi świadomych
jakos nie tęsknie za taka pogodą..
W czasach okupacji rzymskiej na terenach angli hodowane były winogrona tak było ciepło teraz to jest nie możliwe,,,
Żal mi tych reporterów z telewizji co robią sensację z tego że raz nie spadł śnieg. I jeszcze gadają głupoty że nasze wnuki będą znać śnieżne święta tylko ze zdjęć. Ci młodzi reporterzy i dziennikarze chyba nie wiedzą że kilkadziesiąt lat temu też bywały zimy bez śniegu. Moi dziadkowie nie raz opowiadali mi że kilkadziesiąt lat temu też czasem bywały bardzo ciepłe zimy bez śniegu.