Zbliżający się szybkimi krokami koniec roku, skłania do refleksji i do podsumowania minionego roku. Rodzą się pytania, czy miniony rok był dobry, czy zły? Sukcesami i niepowodzeniami Centrum Kultury i Współpracy Międzynarodowej "Światowid", podzielił się z nami dyrektor placówki, Antoni Czyżyk.
Rok kulturalny dla Światowida w 20004 r. był bardzo udany. Udało nam się stworzyć nowe programy, nowe projekty, które znalazły wsparcie w dotacjach Unii Europejskiej. Ośrodek Kultury mógł te wszystkie imprezy realizować w sposób profesjonalny. Bardzo udaną imprezą, rangi międzynarodowej był Festiwal Sztuki Słowa "Czy to jest kochanie?". Kolejny międzynarodowy projekt "Pomosty". "Nadbałtyckie konfrontacje dzieci i młodzieży", impreza dofinansowana również ze środków unijnych. "Baltic Cup", który jest już piątą edycją. Wiele imprez związanych z "Dziecięcymi Oskarami”. "Noce Teatru i Poezji". To są sztandarowe imprezy. Niektóre programy, przy naszych założeniach miały być zrobione z większym rozmachem, nie udało się. Plany były takie by każda impreza była inwestycją międzynarodową. Z dużym potencjałem ludzkim, o dużym zasięgu terytorialnym, ale nie wszystko jest możliwe od razu.
Rok 2004 to również rok dużych inwestycji, modernizacji budynku Centrum Kultury.
Wyremontowaliśmy salę sportową, w tej chwili jest możliwość podwieszania profesjonalnego oświetlenia, nagłośnienia, sala jest lepiej z wentylowana. Jest bezpieczniejsza, ponieważ zgodnie z przepisami są udrożnione wszystkie wyjścia awaryjne. Nastąpiła wymiana okien. Prócz sali sportowej ocieplono cały budynek i położono nową elewację. Udało się również dokupić sprzętu nagłośnieniowego. Oczekiwania profesjonalnych zespołów muzycznych były już na tyle duże, że w ostatnim roku nie wystarczało mocy i sprzętu. Dzisiaj mam tą pewność, że tego sprzętu wystarczy. Moim zdaniem jest to najbardziej profesjonalny sprzęt nagłośnieniowy na terenie województwa war-mazurskiego. Dokupiliśmy inteligentne oświetlenie. System komputerowego oświetlenia sceny. Powstała również galeria sztuki współczesnej czyli "Galeria Sztuki". W bezpiecznych warunkach będziemy mogli prezentować profesjonalne wystawy. To co się zdążyło w przeciągu roku, to jest duży sukces firmy i pracujących w niej ludzi.
To są ogromne inwestycje i ogromne pieniądze. Skąd pozyskuje pan fundusze?
Jesteśmy jednostką prowadzoną przez Urząd Marszałkowski. Na działalność podstawową uzyskujemy środki z Urzędu Marszałkowskiego, który widzi konieczność inwestowania w "Światowid". To wszystko pieniądze z poza naszej kasy. Również w tym roku udało się pozyskać pieniądze z Funduszu Ochrony Środowiska, który dofinansował nas dotacją na ocieplenie budynku.
Następny rok, niesie ze sobą zagrożenie w postaci konkurencji. W pobliżu "Światowida" powstanie Multikino. Jak pan będzie walczyć z konkurencją? Przecież zyski z kina to dla "Światowida" główne źródło utrzymania.
Centrum Kultury zainwestowało duże pieniądze w remont kin. Wiemy, że "Cinema City" bardzo agresywnie działa na rynku filmowym w Polsce, mam nadzieję, że sprawność pracowników "Światowida" spowoduje, że wyjdziemy do klientów z lepszą ofertą filmu artystycznego, czy filmu kina europejskiego. Będziemy musieli w jakiś sposób przyciągnąć widzów. Oczywiście, że spadną dochody z kina, ale w tym momencie przygotowujemy alternatywę na działanie konkurencji. Jaką? To narazie tajemnica.
Na zdjęciu: Budynek Centrum Kultury i Współpracy Międzynarodowej "Światowid"
foto: Gess