Tradycyjnie tydzień po bitwie pod Grunwaldem, średniowieczne wojsko przenosi się do Malborka. Tam, pod murami krzyżackiego zamczyska, grupy rekonstrukcyjne odgrywają scenki sprzed ponad 600 lat, przybliżając w ten sposób historię oraz uatrakcyjniając czas mieszkańcom i turystom.
Od piątku do niedzieli (20-22 lipca), po raz kolejny zobaczyć można rycerskie turnieje, pokazy rzemiosł średniowiecznych, wysłuchać koncertów muzyki dawnej czy zrobić zakupy na licznych straganach ustawionych wzdłuż uliczek okalających zamek.
Można jeszcze obejrzeć przedstawienie średniowiecznego teatru, w wykonaniu młodych artystów, podziwiać pokaz sokolniczy czy zjeść co nieco dla pokrzepienia ciała.
Rycerze w lśniących zbrojach z zaangażowaniem odgrywają sceny walki, zachwycając umiejętnościami jeździeckimi i dopracowanym fechtunkiem. W trakcie pokazów lektor przybliża genezę inscenizacji, przenosząc widzów w świat zasad rycerskich i odległą historię tych ziem.
Zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji z pierwszego dnia Oblężenia Malborka.
Poniżej prezentujemy program dzisiejszych atrakcji, w których można jeszcze uczestniczyć:
10.00 – 17.00 Skryptorium – warsztaty z kaligrafii (5)
10.00 – 17.00 Mała zbrojownia (5)
10.00 – 19.00 Folwark średniowieczny (2)
10.00 – 19.00 Machiny oblężnicze (8)
10.00 – 20.00 Jarmark Rzemiosł Średniowiecznych (5)
10.00 – 22.00 Festiwal Food Truck (7)
Pokazy i warsztaty tańca (4)
13.00 Pokazy sokolnicze (1)
13.30 Pokazy sokolnicze (1)
15.00 Pokazy sokolnicze (1)
Pokazy i warsztaty tańca (4)
15.30 Pokazy sokolnicze (1)
17.00 Pokazy sokolnicze (1)
17.30 Pokazy sokolnicze (1)
Muzyka średniowieczna (4)
Muzyka średniowieczna (4)
19.00 Rycerska przygoda na Zamku – nocne zwiedzanie
[wejścia co 10 minut – punkt zbiórki KASA]*
22.00 Inscenizacja Oblężenie Malborka, pokaz sztucznych ogni (A) *
23.30 Światło i dźwięk – widowisko nocne *
I urwany palec na probie:)
Byliśmy dziś tj sobota od rana w Malborku, dziadostwo to mało. Bez parady rycerskie i armat straciło urok to miejsce. Dojechaliśmy nie czekając na oblężenie. Po raz ostatni jechaliśmy na Malbork niema po co.
Szkoda czasu i kasy na Malbork. Tandeta i te ceny.
Ogólnie pokazy i prezentacje rycerskie zadowalające. Również obsługa i gastronomia dość poprawną. Natomiast zachowanie turystów i gości, głównie młodych Polaków masakra. Pijani, przeklinający, zwyczajny motłoch. WSTYD, skąd w nas takie postawy
Nigdy tam nie byłem i nie mam zamiaru. Co roku te same komentarze, syf, drogo, korki i ogólnie tandeta.
Dlaczego Malborczanie tak czczą Krzyżaków i tęsknią do tamtych lat? Czy w tym mieście aby na pewno mieszkają Polacy?