Studenci Instytutu Ekonomicznego Państwowej Szkoły Zawodowej w Elblągu we wtorek (13.01.) wzięli udział w wycieczce do Telewizji Polskiej. Mogli zobaczyć od kuchni, jak tworzy się programy telewizyjne tj. "Świat się kręci" czy "Jaka to melodia?"
- Staramy się kształcić naszych studentów praktycznie. Prowadzimy zajęcia z public relations i staramy się pokazywać praktykę studentom. Chcieliśmy pokazać im jak wygląda telewizja od środka, jak się kręci różnego rodzaju programy. W tamtym roku odwiedziliśmy Polsat, tym razem TVP -mówi Marta Aniszkowicz, rzecznik prasowy PWSZ. - W tamtym roku pojechało 50 osób. Odzew był na tyle duży, że teraz mamy już zapełnione dwa autokary i już padają pytania, czy w następnym roku też coś będzie.
Setka studentów zwiedziła wnętrza Telewizji Polskiej. Dzięki Piotrowi Auerbachowi - człowiekowi o wielkiej wiedzy na temat TVP i umiejętności jej przekazywania, dowiedziała się również o przeszłości i teraźniejszości stacji.
Ci, którzy studia mają dawno za sobą, pamiętają czasy, gdy Telewizja Polska w dużej mierze opierała się na teatrach. - Realizowaliśmy kiedyś bardzo duże ilości teatrów. W poniedziałki był teatr dla dorosłych, w czwartki teatr sensacji, a w soboty i niedziele realizowaliśmy teatry dla dzieci i młodzieży - mówił Piotr Auerbach. - Na potrzeby realizacji tychże teatrów, na parterze stworzone były sale prób. Dopiero piętro wyżej przechodziło się do studiów, gdzie były budowane dekoracje teatralne. Niestety w historii telewizji nadszedł taki czas, kiedy zaniechaliśmy produkcji teatralnej i cztery z pięciu sal prób zostało zabudowanych i powstało studio sport, studio zapowiedzi "dwójki", studio, gdzie realizujemy małe formy telewizyjne, czyli m.in. "Videotekę dorosłego człowieka" czy program publicystyczny "Reporter Polski". Tutaj też swoją siedzibę ma TVP Kultura.
Piętro wyżej znajdują się pomieszczenia budowane w latach 70-tych. - Były one budowane z rozmysłem - zapewniał Piotr Auerbach. - Są to tzw. studia piętrowe, nie dlatego, że są na piętrze, tylko dlatego, że jest przestrzeń studyjna na pietrze, a nad studiami znajdują się pomieszczenia dla poszczególnych realizatorów obrazu, światła i dźwięku.
"Wielka gra", "Śpiewające fortepiany", "Hit dekady", "Radka w ciemno", "Jaka to melodia?", czy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, to tylko niektóre z przedsięwzięć realizowanych w Studio 5 o powierzchni 650 m2. - W czasie realizacji programu "Jaka to melodia?" rejestrujemy obraz przez osiem kamer ustawionych w różnych miejscach. Sześć jest stacjonarnych, a dwie to są kamery bezprzewodowe, które na specjalnej uprzęży zakładają operatorzy - wyjaśnia Piotr Auerbach. - Przy realizacji odcinka programu pracuje 60 osób. Oprócz tego jest publiczność, którą stanowią statyści, którzy są do dyspozycji reżysera.
Następnie studenci zwiedzili największe studio Telewizji publicznej.
To jest jedno z największych studiów telewizji w Polsce, ale też jedno z większych w Europie. Studio ma 600 m2 powierzchni. Zawsze było i jest wykorzystywane do realizacji przedsięwzięć wymagających dużej oprawy scenograficznej. W tej chwili budujemy dekorację do programu, który już od 17 lat pojawia się na ekranie, czyli "Jaka to melodia?", a od środy (14 stycznia - przyp. red.) będą nagrywane pierwsze odcinki w nowym roku
- wyjaśnia Piotr Auerbach.
Telewizja Polska posiada także studia, które są na stałe zabudowane dekoracją. - Taki przypadek mamy w studio, które służy nam do realizacji programu na żywo, który jest od poniedziałku do piątku - "Świat się kręci" - mówi Piotr Auerbach. - Mamy tu 120 reflektorów. Najsłabszy ma 500 W, najmocniejszy 4 tys. W. (...) To studio, pomimo że jest najmniejsze, jest wyposażone w sześć kamer.
Przy realizacji seriali, gdy fabuła wymaga scen we wnętrzach, Telewizja Polska korzysta z pomieszczeń hali filmowej, natomiast jeśli potrzebne są plenery, to ekipa wyjeżdża do zaakceptowanego przez reżysera miejsca.
Tam cała ekipa przebywa . Później następuje montaż tego, co zostało nakręcone w hali z tym , co zostało uwieczniona na świeżym powietrzu. Są również takie seriale, jak np. "M jak miłość", które są realizowane w naturalnych wnętrzach, wynajętych od osób prywatnych. W przypadku tego serialu wynajęliśmy pod Warszawą dużą przestrzeń z sadem, budynkami mieszkalnymi, budynkami gospodarczymi. Tam przez cały czas przebywa ekipa korzystając z plenerów realizując poszczególne ujęcia. Tam również odbywa się montaż
- opowiada Piotr Auerbach.
W nowej części Telewizji, w budynku B, znajduje się studio, w którym nagrywane jest "Pytanie na śniadanie". - To są w zasadzie dwa studia, które współpracują z sobą między 8.00 a 11.00 - dodał Piotr Auerbach. - W czasie realizacji programu przez reflektory powstaje duża ilość ciepła, stąd też rzędy klimatyzatorów zamontowanych pod sufitem.
Wycieczka zakończyła się w Muzeum poświęconym historii telewizji.
Telewizja istnieje na rynku mediów od 1952 r i na przestrzeni ponad sześciu dekad technika szalenie się zmieniała. Najstarsza kamera w Muzeum jest właśnie z tego roku. Pierwszy program w kolorze został zarejestrowany w 1976 roku. To był słynny występ zespołu ABBA, w programie rozrywkowym Studio 2. (...) Jest tu też kilku bohaterów programów dla dzieci - Kulfon i Monika, Zając Poziomka, Jacek i Agatka, Skrzat Chałabała, który był częstym gościem "Domowego Przedszkola"
- zaznaczył Piotr Auerbach.
niesamowite wydarzenie....mój Boże
MŁODZI STUDENCI ZOBACZYLI OD KUCHNI JAK TWORZY SIĘ PROPAGANDĘ OGŁUPIANIA NARODU ..............................
Ten artykuł to chociaż napisał dziennikarka, która wzięła udział w tej wyprawie, a na elbląg24 są takie lenie, że zamieścili informację napisaną przez pracownika PWSZ . a przecież SBK był i zjadł obiad
fot. Jakub Sawicki. Kurcze, z policji do info.elblag.pl przeszedł ?
Dobrze że nie pojechali do TVP olsztyn.
wow sweet focia
Czy wy, idioci, musicie tak kaleczyć nasz piękny jęz. polski?