W sobotę, 17 listopada, w Elblągu był Koniec Świata! Pod takim hasłem bowiem odbył się zorganizowany w Centrum Sportowo-Biznesowym Kabareton. Tego wieczoru przed elblążanami wystąpiły kabarety: Paranienormalni, Łowcy.B, Kabaret Skeczów Męczących, Nowaki oraz Słoiczek po cukrze.
Jak zapewniali organizatorzy oraz sami wykonawcy, „koniec świata” stał się faktem, choć tytuł był przewrotny. Kabareton został zorganizowany z ogromnym rozmachem. Przez ponad 3,5 godziny widzowie mieli okazję zobaczyć wyśmienite widowisko z udziałem jednych z najlepszych kabaretów w Polsce. Na scenie można było podziwiać absolutną czołówkę polskich grup kabaretowych, które przypomniały zebranym najpopularniejsze skecze, ale zaskoczyły też widzów całkowicie nowym repertuarem.
Trzeba przyznać, że wykonawcy byli perfekcyjnie przygotowani do występu. W trakcie skeczy nawiązywali do lokalnych realiów. Wspomnieli m.in. o wiernych kibicach Olimpii Elbląg oraz ich marzeniu by ich ukochany klub wrócił do pierwszej ligi, a Łowcy. B śmiali się z pomysłu, aby w Elblągu można było znaleźć pracę.
Znakomici artyści, perfekcyjnie przygotowany repertuar i publiczność, która żywiołowo uczestnicząca w skeczach, to recepta na sukces, który tego wieczoru udało się osiągnąć.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z Kabaretonu wykonanej przez Ireneusza Rupniewskiego.
było świetnie :)
Dokładnie, było super!!
Dawaj rente!
A mi było wstyd za "elblonrzan" którzy w koncowej fazie (końcowa piosenka) wstali i wyszli z hali - biedni kabaracierze chcieli się jeszcze ukłonić i zrobić bis ale nie było już komu .... wstyd - widziałem reakcje na zapleczu ....
słabe nagłośnienie... w sektorach A-C trzeba było nasłuchiwać co mówią... ale generalnie było ok.
szkoda że nagłośnienie było kiepskie. nic nie było słychać na bocznych sektorach
To prawda, że w bocznych sektorach było słabo słychać jednak to na pewno nie były zmarnowane pieniądze, pośmialiśmy się i było super. Co do wcześniejszego wyjścia to siara straszna, ja zostałam do końca i warto było bo kabareciarze wyszli do publiczności porozmawiać i by móc porobić sobie z nimi zdjęcia. Minusem na pewno była godzina, przy 3,5 godzinnym wystąpieniu organizatorzy powinni wcześniej zaplanować to show, mnóstwo moich znajomych nie poszło bo nie mieli co zrobić z dziećmi w nocy (ja sama dotarłam do domu chwilkę przed północą).