Już dziś, w Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu, odbędzie się II Gala Taneczna Cadmans, przygotowana przez tancerzy – amatorów, trenujących w Centrum Tańca Cadmans, Anety i Andrzeja Orłowskich. Ponad dwustu amatorów aktywnego spędzania czasu w rytmie muzyki zaprezentuje się w breakdansie, dancehallu, jazzie i modern jazzie. Nie zabraknie również klasycznego repertuaru baletu i gorących rytmów salsy oraz mniej popularnych naszym kraju, ale wykonywanych w wielka pasja taneczną videoclip dance oraz cheerleadingu. Również panie z sekcji tanecznej tańca brzucha, miłośniczki orientalnych rytmów i zmysłowego tańca od wielu tygodni przygotowują się do prezentacji.
Taniec brzucha, nazywany również belly dance, jest tańcem specyficznym i bardzo widowiskowym. Jego najważniejsze cechy to wyraziste ruchy bioder i brzucha, subtelne ruchy dłoni i ramion, a także orientalna muzyka, która pobudza emocje wśród oglądających tancerkę.
- To na pewno niełatwy rodzaj tańca. – mówi Karolina Klimczuk, instruktorka tego orientalnego tańca. - Wymaga samodyscypliny, elastycznego ciała i długich ćwiczeń. Taniec brzucha, ze względu na to, że tańczą go przede wszystkim panie, uważany jest za taki, który potrafi wydobyć z kobiet to co najpiękniejsze - umiejętność uwodzenia, wewnętrzną wolność i witalność. – mówi trenerka.
Belly dance to spięcia mięśni czyli shimmy, które wywołują charakterystyczne drżenia, tańczące biodra, kocie ruchy dłoni i ramion. Tancerka musi płynnie wykonywać wszystkie ruchy, ale pamiętać należy o izolacji ciała. - Tutaj, w Elblągu, w obydwu moich grupach: początkującej i zaawansowanej, obserwuję duże talenty. Dziewczyny mają potencjał i za sobą kilka występów przed większą publicznością. – mówi Karolina Klimczuk.
W piątkowy wieczór dane nam było obserwować panie z sekcji tańca brzucha przy pracy. Już od progu powitały nas charakterystyczne dźwięki i rytmy orientalnej muzyki, i panie ubrane w luźne stroje, przepasane kolorowymi chustami z mnóstwem delikatnych, srebrnych monet wesoło dźwięczących podczas tańca, które rozgrzewały się subtelnym tańcem do zajęć. Grupa przygotowuje się do zaprezentowania układu podczas II Gali Tanecznej Cadmans, 9. czerwca. – Mamy tremę. – mówią panie. – Ale ćwiczymy pod okiem wykwalifikowanej, profesjonalnej instruktorki. Zgrałyśmy się również na tyle, że wierzymy, że wszystko pójdzie dobrze.
Zapytane o to, dlaczego wybrały akurat sekcję tańca brzucha, ze śmiechem odpowiadają - Nie musimy skakać ani się napocić, żeby się zmęczyć. Ubieramy za to w piękne stroje i tańczymy, dzięki czemu czujemy się jak 100 procentowe kobiety. Ćwiczymy już razem ok. 4 miesiące. Na początku trudno jest opanować wszystkie podstawowe ruchy tańca brzucha, ale dużo zależy od instruktora. My trafiłyśmy akurat na świetną nauczycielkę, która krok po kroku wprowadzała nas w zawiłości i zasady tego tańca. - mówią zgodnie panie.
I rzeczywiście pasji i zaangażowania nie można było odmówić tym uroczym tancerkom. Pozostaje nam więc tylko czekać na wielką, II Galę Taneczną Cadmans i zarezerwować sobie wieczór, 9 czerwca w Teatrze im. Aleksandra Sewrska. Czekać tam na nas będzie dawka niezapomnianych, tanecznych emocji, które dostarczą nam między innymi tajemnicze estetki - Szeherezady, tancerki belly dance, które w subtelny sposób pobudzą emocje oglądających, przenosząc ich, choć na chwilę, w świat baśni z tysiąca i jednej nocy.