Młodzi tancerze z sekcji baletowej przy pracy, czyli pasja i magia tańca w Cadmansie

W zeszłym roku ponad 200 młodych tancerzy ze szkoły Tańca Cadmans prezentowało się w różnych stylach tanecznych i świętowało swój niewątpliwy sukces podczas I Gali Tanecznej Cadmans. Co w tym roku przygotowali dla nas Aneta i Andrzej Orłowscy? To jeszcze tajemnica, którą na żywo zobaczymy 9 czerwca w Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu, podczas II Gali Tanecznej Cadmans. A my wczoraj, podpatrywaliśmy przy pracy najmłodszych tancerzy z formacji baletowej, trenujących pod okiem dyplomowanej instruktorki tańca klasycznego, Ewy Lebiedzińskiej.

Balet w Centrum Tańca Cadmans to zajęcia rytmiczno-ruchowe, na których dzieci poznają zasady tańca klasycznego i wykształcają w sobie poczucie estetyki. Balet rozbudza wrażliwość na piękno i kształtuje sylwetkę. Jak się ubrać, aby tańczyć swobodnie? Dzieciakom z sekcji baletowej przy Centrum Tańca Cadmans wystarczył wygodny strój i baletki lub skarpetki.

- Polecam zajęcia tańca klasycznego wszystkim dzieciom. - mówi Ewa Lebiedzińska. - Na zajęciach staram się przekazywać balet od form początkowych, podstawowych, a dzieci bardzo szybko chłoną wiedzę, począwszy od przygotowania ciała, jego rozciągnięcia, skończywszy na ruchu i wykonywaniu baletowych figur. – mówi Ewa Lebiedzińska. - Balet dla niektórych wydaje się być techniką bardzo skostniałą, zastałą. Jednak jeśli dzieci w tym kierunku zacznie się kształcić od najmłodszych lat, wyniki zaczną być widoczne bardzo szybko. – dodaje instruktorka.

I rzeczywiście. Tę energię i pasję w tańcu, dało się zaobserwować wśród młodych tancerzy na zajęciach. Najmłodsze baletnice były radosne i pełne energii i z uwagą wysłuchiwały zaleceń instruktorki. - Moja grupa ćwiczy regularnie, dwa razy w tygodniu pod moim okiem. – mów Ewa Lebiedzińska. - Dzieci nie zapominają również o ćwiczeniach w domu, szczególnie tych rozciągających. One wiedzą, że na zajęcia najlepiej jest przyjść już po takiej pierwszej, „domowej” rozgrzewce, która przygotują ich mięśnie i stawy do pracy tak, żebyśmy na zajęciach mogli szybko przejść do bardziej zaawansowanych ćwiczeń. – wyjaśnia Lebiedzińska.

Balet to specyficzna i trudna forma taneczna. Czy ten taniec może w takim razie wybrać każdy? - Zależy na co liczymy w tańcu. – mówi instruktorka. - Czy bardziej zależy nam na samym perfekcyjnym tańczeniu, czy dobrej zabawie z niego płynącej. W balecie myślę każdy znajdzie coś innego, coś tylko dla siebie i dojdzie do innego poziomu perfekcji. Dla jednych będą to ćwiczenia typowo ruchowe, poprawiające postawę i wyrabiające giętkość mięśni, dla innych będzie to perfekcyjne opanowanie trudnych figur tanecznych i poświęcenie swojego życia tej sztuce w myśl zasady „balet moją drogą życia” – mówi Ewa Lebiedzińska. – Uważam jednak, że balet jest dla każdego. W mojej grupie są i chłopcy i dziewczynki. I znam przypadki, gdzie nawet 40-latkowe znaleźli odwagę na spełnienie swoich, często dziecięcych i młodzieńczych marzenia o tańcu w baletkach. – dodaje z uśmiechem trenerka.

A jak dzieci patrzą na zajęcia taneczne. Czy to tylko jednorazowa przygoda z tańcem, czy zauroczenie, które w przyszłości przerodzi się w prawdziwą miłość do tej, niewątpliwie uroczej sztuki tanecznej? - Tańczymy w formacji już kilka lat. Niektórzy z nas po trzy lata, inni dopiero rok. - mówią młodzi tancerzy z grupy baletowej w kategorii wiekowej d 7 do 11 lat. - Wybraliśmy balet ze względu na jego płynność i lekkość. Do tej pory opanowaliśmy podstawowe figury taneczne, np. pique. (pozycja tańca baletowego, kiedy balerina staje na końcach palców bez uprzedniego zginania kolan – przyp. red. ). – dodają tancerze. - Coraz lepiej wychodzą nam tez piruety. Obecnie przygotowujemy dwa występy. Jeden na wielką galę tańca w czerwcu, a drugi na dzień matki, już w najbliższą sobotę. – mówią mali tancerze. Zapytanie o to, czy na tanecznych zajęciach bywa ciężko, zgodnie mówią: - Balet to ciężka praca, ale nie ma tu rzeczy, których nie lubimy robić.

Miejmy więc nadzieję, że w Elblągu wyrastają nam młode baleriny i przyszli baletmistrze. Pasji w tańcu na pewno tym młodym ludziom nie brakuje a oni sami, swym zaangażowaniem w taniec klasyczny potwierdzają starą prawdę, że tańczyć stopami to jedno, ale tańczyć sercem to zupełnie inna sprawa...