Szafiarki - one pokażą jak dobrze wyglądać

Szafiarki – a któż to taki? To dziewczyny z pasją, to ekspertki w dziedzinie mody. To szara eminencja w świecie modowych trendów. Wyczucia stylu i pomysłowości pozazdrościć im może niejedna osoba. One powiedzą, co nosić, czego unikać i co jest modne. Do rozmowy zaprosiliśmy dwie elblążanki - Agnieszkę Famodimu i Katarzynę Iwasiej, które zgodziły się opowiedzieć o swej pasji.

Agnieszka Famodimu ma 27 lat, wraz z mężem i synkiem mieszka w Londynie. Na co dzień pracuje jako doradca biznesowy w Royal Bank of Scotland. Katarzyna Iwasiej ma 20 lat i studiuje ekonomię w Elblągu. Obie prowadzą swoje własne blogi, cieszące się dużą popularnością. Kasię można znaleźć tu: www.clothesmoos.blogspot.com  jej stylizacje dostępne są także na stronie www.szafiarki.pl. Agnieszka na co dzień prowadzi bloga: http://doilooklikeigiveafcuk.blogspot.com/

- Powiedzcie dziewczyny, jak zaczęła się wasza historia z modą ?

Agnieszka: Do ubrań i butów miałam słabość  od najmłodszych lat. Zaczęło się od przymierzania ubrań z szafy mojej mamy, polowania w second handach, a nawet robienia ich własnoręcznie. Zawsze miałam słabość do pięknych rzeczy, niestety jako nastolatka rzadko mogłam sobie na nie pozwolić.
Kasia: Swoją przygodę z modą rozpoczęłam od przeglądania różnych blogów szafiarek zagranicznych, a także polskich, chociaż w tamtym okresie blogowanie w Polsce było czymś nowym i mało znanym. Polskie szafiarki można było policzyć na palcach. Następnie trafiłam na portal stylistka.pl gdzie postanowiłam umieścić swoje zdjęcie w sukience studniówkowej. Mimo wielkich obaw, fotografia została naprawdę miło przyjęta i zdecydowałam się na zamieszczanie kolejnych outfitów.  

- A co  Was skłoniło do założenia i prowadzenia własnego bloga?

Agnieszka: Bloga założyłam pod wpływem impulsu. Bardzo często byłam zaczepiana na ulicy, w klubie, w pracy. Dziewczyny pytały się skąd mam jakąś rzecz lub porostu ją komplementowały. Zaglądając do swojej szafy wiedziałam, że mam mnóstwo rzeczy i pomysłów, a przede wszystkim pasję, którą chciałabym się podzielić z szerszym gronem odbiorców. Na początku myślałam, że pisze sama do siebie, po kilku tygodniach okazało się, że jednak ktoś to czyta (śmiech).
Kasia: Umieszczanie własnych stylizacji na portalu w pewnym momencie przestało mnie satysfakcjonować i postanowiłam rozszerzyć tą działalność, a mianowicie założyć własnego bloga modowego. Początkowa koncepcja opierała się na prezentowaniu zdjęć znanych i dobrze ubranych ludzi jednak z biegiem czasu  zaczęłam umieszczać  własne stylizacje. Bloga prowadzę od maja 2009 roku, natomiast dopiero od stycznia tego roku prowadzę go regularnie, staram się zamieszczać przynajmniej 3- 4 posty miesięcznie. 

- W sieci pojawiają się różne komentarze, zapewne także te negatywne, jak na nie reagujecie ?

Agnieszka: Negatywne komentarze zawsze się pojawią, zwłaszcza jeśli to, co pokazujemy odbiega kształtem, pochodzeniem, ceną  od zawartości przeciętnej szafy. Na  takie komentarze trzeba się przygotować i uodpornić. Na jeden nieprzyjemny komentarz zazwyczaj przypada 50 pozytywnych, ja na to zwracam uwagę. Wiem, że mam stale grono czytelniczek, nie podłamuję się wiec kilkoma złośliwościami. 
Kasia: Jeżeli jest to konstruktywna krytyka, która coś wnosi i w pewnym sensie może mi pomóc to przyjmuje ją z pokorą. Natomiast jeżeli są to jakieś obraźliwe słowa, po prostu ignoruje je i nie biorę ich do siebie.

- Chciałabym poznać także, a może przede wszystkim Wasze zdanie w kwestii mody. Czym jest dla Was moda, styl, czy jest to sposób na życie, czy raczej dodatek, a może zupełnie coś innego?

Agnieszka: Moda nie jest dla mnie sposobem na zycie, raczej środkiem do jego urozmaicenia, zabawą. Często jest sposobem wyrażenia nastroju, a wiadomo że kobieta zmienną jest...
Kasia: W chwili obecnej moda jest moją pasją, pewną formą ekspresji przez którą mogę wyrazić siebie, a także nieodłącznym elementem życia. Chciałabym aby przerodziło się to w coś poważniejszego i mam nadzieję, że jestem na dobrej drodze. Uważam, że każdy człowiek poprzez ubiór kreuje swój wizerunek: co lubi, jakiej muzyki słucha a przede wszystkim jakim jest człowiekiem. W ubiorze bardzo ważna jest psychologia kolorów ponieważ dany kolor może powiedzieć naprawdę wiele o człowieku. Także mogę śmiało stwierdzić, że strojem wyrażam siebie, pokazuje ludziom jaka jestem i co lubię.

- Zdradźcie, jaka jest recepta na modny wygląd.

Agnieszka: Nie mam recepty na modny wygląd, nie  znam nikogo komu udałoby się z powodzeniem nadążać za wszystkimi trendami. Mam natomiast receptę na dobry wygląd. Jest to  przede wszystkim pewność siebie i uśmiech na twarzy. Torebka i ciuch to tylko dodatek, który pozostanie niezauważony jeśli właścicielka będzie miała obrażoną minę.
Kasia: Wydaje mi się, że takiej recepty nie ma, ponieważ można podążać za trendami, nosić modne ubrania ale tak naprawdę trzeba  czuć to coś. Moda nieustannie ewoluuje, wytwarzają się ciągle nowe tendencje w trendach i nie jesteśmy w stanie za tym wszystkim nadążyć. Coco Chanel kiedyś powiedziała ,,Moda przemija, styl pozostaje’’ i te właśnie słowa są odpowiedzią na powyższe pytanie.

- Dużo czasu trzeba poświęcić, żeby znać się na modzie?

Agnieszka: Nie, jeśli moda jest naszą pasją - przychodzi to naturalnie. Jeśli jednak ktoś stara sie być na bieżąco ze wszystkim - może się pogubić :)
Kasia: Bardzo trudne pytanie. Myślę, że ludzie, którzy obcują na co dzień z modą np. pracują w pismach modowych, projektanci, styliści  itd. mimo wieloletniego doświadczenia  ciągle się uczą i dochodzą do nowych wniosków, dlatego nie mam pojęcia, ile czasu trzeba poświęcić modzie, aby się na niej znać.

- Co to w ogóle znaczy „znać się na modzie”, czy są jakieś kanony, ramy, czy zupełna swoboda, byleby ze smakiem?

Agnieszka: Wg mnie "znanie się na modzie" to pojecie względne. Moda nie ma kanonów ani ram - za to ją kochamy!  Wojskowe buty  i ramoneska są  na porządku dziennym na Bricklane w Londynie, natomiast na Marylebone najlepiej wygląda się w żakiecie Chanel i z torbą Hermes przewieszoną przez ramię. Chociaż równie dobrze można pomieszać oba style i przechadzać się w podartych jeansach i z markową torbą!
Kasia: Nie ma żadnych ram czy kanonów mówiących o tym, że ktoś zna się na modzie albo nie. Tak jak mówiłam już wcześniej styl można wyrobić natomiast gust trzeba posiadać.

- No to teraz powiedzcie, czy modna osoba, chodzi do lumpeksu?

Agnieszka: Second handy to rewelacyjna sprawa, tanio, oryginalnie i na pewno nie spotka się drugiej osoby w tym samym. Odrobina pomysłowości i można tez samemu poprzerabiać ciuchy - tym większa satysfakcja. Ja jestem zadeklarowana lumpeksoholiczką, tyle że internetową. Pokaźna cześć mojej kolekcji torebek, botów (tych od największych projektantów!) pochodzi z najróżniejszych zakątków świata. Ebay & zakupy internetowe to wg mnie wynalazek stulecia :)
Kasia: Modnym można być na wiele sposobów, to zależy co rozumiemy przez  słowo ,,moda’’. Dla jednych może oznaczać styl vintage, retro dla drugich kupowanie w sieciówkach i podążanie za nowymi trendami, a dla tych ostatnich robienie zakupów w second handach. Ja osobiście uwielbiam łączyć style, ale nie zapominając przy tym o pewnej prostocie. Uważam, że minimalistyczne zestawy częściej wyglądają efektownie od tych przekombinowanych. Kwestię second handów popieram jak najbardziej .Bardzo dużo moich ubrań pochodzi z tzw. lumpeksu , można tam znaleźć naprawdę wiele perełek. W Elblągu mam parę swoich ulubionych second handów i mogę śmiało ostrzec wszystkich, ponieważ można się naprawdę od nich uzależnić!. 

- Jeżeli chodzi o rzeczy „zakazane”, czego żadna kobieta nosić nie powinna, a co powinna jak najczęściej?

Agnieszka: Nie powinna nosić tego w czym źle się czuje, tego co nosi tylko ze względu na swojego faceta lub koleżanki, tego co wypada.. Najczęściej powinna ubierać to, w czym czuje się sobą, co tuszuje niedoskonałości figury, uwydatnia jej zalety i dodaje jej pewności siebie. Dla jednej będzie to sukienka lub spódnica, dla kogoś innego spodnie.
Kasia: To zależy od indywidualnego gustu kobiety ponieważ każda z nas wie najlepiej, w czym wygląda dobrze, a w czym źle. To pytanie pozostawiam do rozpatrzenia każdej kobiecie z osobna;)

- A które z dodatków są najważniejsze?

Agnieszka:  Torebki, buty i porządne okrycia wierzchnie - resztę można kupować sezonowo i bawić się kolorami, stylami. Dobra torebka i buty sprawią że nawet w tańszym topie lub tunice będziemy wyglądały jak milion dolarów :)
Kasia: Dla mnie zawsze najważniejsze będą buty, torebka i okulary. Wydaje mi się, że lepiej jest zainwestować w porządne dodatki, które potrafią nadać ubraniu zupełnie nowego charakteru, niż kupować masę niepotrzebnych drobnych ozdóbek. 

- Co sądzicie o stylu Polek, w szczególności elblążanek, czy są dobrze ubrane?

Agnieszka: Tak! Mamy przecież tyle Szafiarek! Musze przyznać, że z podziwem patrzę na niektóre zestawy. Dużo łatwiej jest wejść do pierwszej lepszej sieciówki, niż szukać unikalnych ciuszków w secondhandach lub na allegro. Czapki z głów, dziewczyny!
Kasia: Powiem tak… patrząc na ulice większych miast typu Trójmiasto, Warszawa, Kraków to jednak widać różnice. Jest tam naprawdę wiele świetnie ubranych ludzi, od których można czerpać inspiracje. Natomiast w Elblągu z roku na rok widać poprawę, jednak nie jesteśmy jeszcze na takim poziomie jak większe miasta. 

 - Widziałam Wasze zdjęcia w internecie, super wyglądacie, powiedzcie kilka słów o swoim ulubionym stylu.

Agnieszka:  Nie mam ulubionego stylu. Czasami lubię założyć dziewczęcą sukienkę, czasami skórzane rurki, bywało też że szydełkowane szorty :)  Na mój strój zazwyczaj ma wpływ nastrój, pogoda lub okazja na jaka się ubieram. Do pracy muszę wyglądać elegancko, chociaż jestem znana z naginania zasad :) Na wielkie wyjście lubię ubrać coś szalonego.
Kasia: Uwielbiam mieszać style, aby być ekspresyjna i nie zamykać się na jeden kanon modowy. Jednak gdybym miała określić swój styl, to wydaje mi się, że jest on dziewczęcy, minimalistyczny, z domieszką ekstrawagancji.

- A skąd czerpiecie inspiracje?

Agnieszka: Londyńskie ulice są ogromna dawką inspiracji, mam tez ulubione blogi i magazyny :)
Kasia: Ja czerpię inspiracje różnych blogów street style, z muzyki, filmów… ostatnio zainspirował mnie polski  film ,,Wszystko co kocham”. Na pewno inspiracją dla mnie jest Miroslava Duma (redaktor rosyjskiego wydania Harper’s Bazaar), modelka Alexa Chung i Catherine Roitfeld.

- Powiedzcie, na co zwracacie największą uwagę kupując daną  rzecz, na materiał,  kolor...?

Agnieszka: Jestem znana z naginania zasad :) Na wielkie wyjście lubię ubrać coś szalonego. Wielkie znaczenie ma dla mnie wygoda, to czy daną rzecz ubiorę więcej niż jeden raz. Ważna jest dla mnie jakość, chociaż często mam słabość do jednorazowych ciuszkowi z Primarka. Zawsze staram się mieć jeden element główny: torebka, kolorowa marynarka lub szalone buty!
Kasia: To zależy od tego gdzie kupuję daną rzecz, jeżeli robię zakupy w second handzie to zwracam uwagę na to, aby ubranie nie było zniszczone, podziurawione oraz poplamione. Natomiast jeśli kupuję w sieciówkach typu: zara, h&m to patrzę na materiał, czy ubranie jest dobrze skrojone oraz na cenę, czy nie jest zbyt wygórowana.

- Jako „ekspertki” w tej dziedzinie podpowiedzcie, co będzie modne w tym sezonie.

Agnieszka: Mieszanie ostrych kolorów to wg mnie stygnący już trend. Warto pomyśleć o tym co będziemy nosić tej jesieni. Ja stawiam na klasyczny trencz, jako ze lubię nietypowe klasyki - mój będzie miał czarne skórzane rękawy. Do tego mega wysokie szpilki i personalizowana torebka - ale o tym już na blogu, w niedalekiej przyszłości.
Kasia: W tym sezonie bardzo modne są plisowane spódnice za kolano lub do ziemi, spodenki , koszulki z motywem flagi amerykańskiej oraz połączenia mocnych i nie pasujących do siebie kolorów. Pomarańcz i wszystkie jego odcienie jest naprawdę najgorętszym kolorem tego sezonu! Oprócz tego hitem tego lata okazały się białe spodnie i marynarki, stylowe koturny oraz dodatki z motywem marynistycznym.

- I na koniec cenne rady dla każdej z pań.

Agnieszka: Nie oszczędzajcie na dodatkach - jedna dobra torba to inwestycja na lata. Uniwersalna baza z dobrych jakościowo świetnie skrojonych elementów będzie bezbłędną podstawą każdej garderoby - resztę można dobierać sezonowo, szukać w secondhadach lub na allegro. Miej swój znak rozpoznawczy: ciekawa chusta, kapelusz lub nietuzinkowa biżuteria, takie szczegóły zawsze zapadają w pamięć :)
Kasia: Zainwestowanie w parę dodatków, które zupełnie odmienią strój. Posiadanie jednej pary szpilek, solidnej marynarki oraz małej czarnej, która jest niezastąpiona.

Dziękuję bardzo za rozmowę i do zobaczenia w sieci.

Rozmawiała Jola Olszewska