Dyrektor Biblioteki Elbląskiej wpadł na ciekawy i wart upowszechnienia pomysł – przeniesienie utrzymania firmy na obywateli. Ostatnio wprowadzono przymusową wymianę kart bibliotecznych za opłatą 8 zł (słownie: osiem złotych).
Wprawdzie w zeszłym tygodniu żądano za kartę 10 złotych, ale widać ceny spadły – może spowodował to popyt? Moja stara karta miała numer 5262 i myślę, że nie była ostatnia. Przyjmując, że tych kart wymienionych przymusowo – bo czytelnik bez wymienionej karty nie może korzystać z biblioteki (!!!) będzie około 6000 sztuk, to pan dyrektor skasuje nas na 56 000 zł. Konstytucja RP w art. 70 zapewnia nam bezpłatny dostęp do nauki. Z biblioteki korzystają uczniowie i studenci (samych studentów jest w Elblągu ok. 8000). Jak to się ma do działań pana dyrektora? Na interwencję w Wydziale Kultury i Sportu Urzędu Miasta pan naczelnik powiedział, że pan dyrektor ma szeroka autonomię i Wydział Kultury nie będzie interweniował.
Mam nadzieję, że Pan Prezydent Słonina ma szerszą (autonomię) i podejmie stosowną interwencję w tej sprawie. Takie działanie dyrektora biblioteki miejskiej jest nie tylko naruszeniem konstytucji i ograniczeniem swobód obywatelskich ale również podlega pod kodeks karny. A tak naprawdę koszt wytworzenia jednej nowej karty bibliotecznej biorąc pod uwagę materiały do jej wytworzenia wynosi poniżej jednej złotówki. Liczymy na stosowną i natychmiastową interwencją władz miasta. Jednocześnie Fundacja „Pogezania”, działając w interesie społecznym, skieruje sprawę do Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
Jestem studentka bardzo" dziekuje " za ułatwienia w zdobywaniu wiedzy!!!
meg^^ gdybyś ty się jeszcze uczyła ;)
święte słowa... ale ponarzekać jest dobrze
No właśnie. Będąc w czytelni bibliotecznej byłem świadkiem serii "wymuszeń". Zdziwiłem się. Zastanowiłem i nie do końca wiedziałem o co chodzi. W naszym domu jeset w urzyciu kilka kart bibliotecznych. Z góry dziękujemy za interwencję w tej sprawie - mam nadzieję przed moją następną wizytą w biblitecznej wyporzyczalni tym razem.
O CO TYLE RABANU!! WSZYSTKO W TYCH CZASACH JEST NOWOCZESNE TO I KARTY Z BIBLIOTEKI TEŻ MUSZĄ. BARDZO DOBRY POMYSŁ. POPIERAM. A TAK NA MARGINESIE: 1/LITOŚCI ALE NIE MÓWCIE ŻE NIE STAĆ NAS /POLACY/ NA JEDNORAZOWĄ WPŁATĘ 8ZŁ!! PRZECIEŻ JEŚLI NIE BYŁOBY BIBLIOTEK TO KAŻDY KTO BY CHCIAŁ COS PRZECZYTAC MUSIAŁBY PŁACIC BARDZO DUŻE PIENIĄDZE ZA KSIĄŻKI ZE SKLEPU!! 2/ TO DLACZEGO NIE NAPISZECIE ARTYKUŁU O NP. WYMIANIE DOWODÓW OSOBISTYCH - TO DOPIERO ZŁODZIEJSTWO/ 30ZŁ+ZDJĘCIA15ZŁ+CZAS W KOLEJCE+DOJAZD/ POZDRAWIAM SERDECZNIE.
Ty Rosomak chyba też za czesto do biblioteki nie chocisz, co? :)
Kilka kart jest ale Ty Poyel chyba żadnej nie w wypoŻyczalni nie uŻywasz..do nauki!!
Powiem tak: Ludzie a jesli chodzi o Biblioteke Pedagogiczna czy inne biblioteki akademickie tam tez karty kosztuja i to duzo wiecej wiec po co te nazekania. A dzieki nowemu systemowi bedzie mozna za jakis czas wypozyczac w calym elblagu bez potrzeby zapisywania sie w kazdej z filii.
Biblioteka Elbląska to nie pierwsza i nie ostatnia biblioteka, która wprowadziła odpłatne karty. Zwiększają się możliwości dzięki takiej karcie ja jestem zadowolony, pewnie może trochę drogo jak w domu są 3 lub 4 karty ale niejeden podręcznik akademicki jest dużo droższy a uczyć się trzeba....
najlepiej by bylo gdyby pracownicy biblioteki sie nie wypowiadali bo niewiadomo czy przypadkiem oni nien maja z tego korzysci prawda speedy!!!