Nie chodzi tu wcale o słupki, ani nawet niewykonane jeszcze uliczki. Największą zmorą dla naszego miasta są nierzetelni inwestorzy, którzy pozostawili po sobie surowe kamienice zabite dechami. Postanowiliśmy zaprezentować naszym czytelnikom Stare Miasto, od tej drugiej, niezbyt zachęcającej strony.
Temat tej najbardziej reprezentatywnej dzielnicy Elbląga poruszaliśmy na naszych łamach już wielokrotnie. Z jednej strony były to pozytywne uwagi, a z drugiej strony przedstawialiśmy sprawy, od których jeżyły się włosy na głowie. Dziś kolejny z nich.
Najczęściej elbląska Starówka jest wychwalana, jako najpiękniejsze miejsce Elbląga. Jednak, czy rzeczywiście w pełni możemy się szczycić Starym Miastem? Wystarczy wybrać się na spacer po staromiejskich uliczkach, by dojść do wniosku, że nie do końca jest się czym chwalić. Obok pięknie odrestaurowanych kamienic stoją niewykończone budowle w stanie surowym, bez okien i drzwi, niczym nie pasujące do tego krajobrazu. Mowa o kamienicach, które od wielu lat próbują bezskutecznie powstać oraz o tych, na których wykończenie zabrakło czasu i funduszy. Na co dzień ich nie widzimy gdyż przyzwyczailiśmy się do tego widoku, jednak kiedy słyszymy głosy turystów zwracające uwagę na przywary Starego Miasta, nagle dostrzegamy je.
Postanowiliśmy dowiedzieć się w ratuszu, jakie stanowisko zajmuje miasto wobec tego problemu.
- W stosunku do użytkowników wieczystych, niezabudowanych nieruchomości prowadzone były postępowania zmierzające do zmobilizowania ich do kontynuacji budowy. Między innymi ustalono im dodatkowe opłaty roczne za niezabudowanie nieruchomości w terminach ustalonych w aktach notarialnych w sprawie ustanowienia prawa użytkowania wieczystego – mówi Piotr Rzepczyński z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego. - Większość z tych nieruchomości aktualnie zmieniło właściciela, jest zatem szansa na to, że w najbliższym czasie inwestycje te będą kontynuowane i zakończone.
Jak się dowiedzieliśmy kilka lat temu był taki pomysł, by miasto partycypowało w część kosztów związanych z wykonaniem elewacji kamienic.
- Pamiętam, jak kończyłem budowę swojej kamienicy poinformowano nas, że miasto dołoży nam pieniądze do wykonania elewacji od strony ulicy. Okazało się oczywiście, że była to umowa „na gębę”, bo nie ma dzisiaj na te obietnice żadnych potwierdzeń w dokumentach. Sam wykonałem elewację od strony ulicy, natomiast od podwórza mam obecnie problem, bo cała kamienica nie należy już do mnie, a współwłaściciel nie jest chętny do wykończenia elewacji – powiedział nam mieszkaniec kamienicy przy ulicy Mostowej.
Największym problemem Starówki są jednak surowe budynki, które od lat szpecą naszą Starówkę, a jest ich doprawdy wiele. Wystarczy tu podać przykład kamienicy, której budowę przed laty zaczęto pomiędzy ulicami: Wieżową, Kowalską i Przymurze.
- W stosunku do nieruchomości usytuowanej pomiędzy ul. Wieżową i ul. Kowalską, w związku z zaniechaniem realizacji inwestycji, prowadzone jest postępowanie w sprawie zastosowania kar wynikających z aktu notarialnego o ustanowieniu prawa użytkowania wieczystego – przekazał nam Piotr Rzepczyński. - Zgodnie ze sporządzonymi aktami notarialnymi inwestor musi w ciągu dwóch lat od przekazania terenu pod zabudowę rozpocząć inwestycję. Jeśli inwestycja zostanie rozpoczęta, wówczas inwestor musi ją zakończyć w ciągu trzech lat od czasu jej rozpoczęcia.
To, co obecnie prezentuje się na Starym Mieście rodzi mieszane uczucia. Z jednej strony widzimy, jak inwestor profesjonalnie przygotowuje od początku do samego końca budynki oraz teren wokół nich, natomiast wystarczy spojrzeć nieco na prawo, aby ujrzeć budynek, który od 8 lat trawią wszystkie pory roku. Zastanawiające jest, czy taka budowla nadaje się w ogóle do kontynuowania prac wykończeniowych.
Prawo wciąż jest po stornie tych, co działają na niekorzyść. Mijają lata, Miasto przygotowuje kary, jednak efektów poprzez takie działania nie za bardzo widać. Może rzeczywiście warto przemyśleć sprawę dofinansowania wykonania elewacji na kamieniczkach? W tej kwestii temat pozostawiamy do skomentowania naszym czytelnikom, którzy być może mieli doświadczenie z poruszanym problemem.
My natomiast zapraszamy do oglądania przygotowanej galerii zdjęć, gdzie zamieściliśmy obraz Starówki, z tym że z drugiej strony lustra.
Fot. Mateusz Milanowski
Poniedziałek, 18.11.2024, Imieniny: Aniela, Klaudyna, Roman
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Knitter-Pfeffer, Walentynowicz, Przezpolewski i inni. Ci "inwestorzy" pytali się już kiedyś ile kosztuje Elblag, a dzisiaj nawet śmiać się z nich nie ma sensu. To się zawsze tak kończy, gdy badylarskie myślenie dominuje nad rozumem. Czy nie ma siły, by to "towarzystwo" pogonić ze Starego Miasta? Czy będzie tak jak w sąsiednim Pasłęku, gdzie na rozbiórkę (własnościowej) ruiny stojącej na Placu św. Wojciecha czekano aż 12 lat i o zgodę do rozbiórki tej ruiny, pytano nawet premiera rządu RP!!!
Piękne zdjęcia ... Kamieniczki tak jakby każdy ch.. na swój strój ... Daleko do prawdziwej starówki ...
Całe to miasto to taki syf. Wystarczy się przejść po podwórkach w samym centrum "miasta".
Julka czy myślisz, że starówka powinna być zabudowana identycznymi szeregowcami?
Nie Janos chodziło mi oto jak to wygląda od podwórka jakby niektórym zbrakło materiałów do budowy. I te mury z gazobetonu które stoją po tyle lat , np. przyjeżdża wycieczka z NRF po siedmiu latach a mury jak były tak są .
PRAWDA JEST TAKA ŻE NASZA STARÓWKA TO JEDNA WIELKA PROWIZORKA.
dobre, dlaczego miasto mialoby komus robic elewacje, przeciez to prywatna kamienica
I tak nic sie nie zmieni. Gole mury i rozpoczete budowy stac beda jeszcze dlugo. Kryzys na rynku budowlanym pomoze w kontynuacji sytuacji.
Starówkę szpecą nie tylko niedokończone budowle ,ale również pełno śmieci , są to zarówno porozbijane butelki , pety(całe tony) ale największą atrakcją Starego Miasta są odchody ludzkie.W XXI wieku na zapleczach starówki jest pełno ludzkiego kału,wymiocin a pikanterii dodaje smród moczu.Nie ma żadnej interwencji ze strony policji, nie wspomnę o straży miejskiej -jesteśmy bezsilni i zdruzgotani takim stanem rzeczy-miszkańcy starówki.
Wiem z doswiadczenia i z własnego portfela, że wszystko co chce się zrobić kosztuje. Martwią mnie, denerwują ale nie dziwią rozpoczęte i nie zakończone budowy. natomist wkurza to co napisał Lak. Podobnie jest na dworcu. Śmierdzi, brudno, zasikany cały peron pierwszy i tunel. Czty na to nie mocnych?