Właściwe oznaczenie nieruchomości numerem porządkowym oraz odpowiednie oświetlenie ułatwia lokalizację danego budynku.
Ma to wpływ przede wszystkim na nasze bezpieczeństwo.
Brak tabliczki z numerem porządkowym może powodować trudności z dotarciem pod wskazany adres między innymi służbom ratowniczym.
Nie mniej jednak za brak numeru porządkowego naszej posesji możemy zostać ukarani przez strażników stuzłotowym mandatem karnym, a w przypadku odmowy przyjęcia mandatu sprawa może nawet trafić przed sąd.
Strażnicy patrolując ulice Elbląga w ostatnim czasie natrafili na 4 nieruchomości, których pouczeni właściciele zobowiązali się do oznaczenia swoich budynków.
Natomiast, wobec jednej osoby, która nie chce wykonać obowiązku oznaczenia nieruchomości trwają czynności zmierzające do skierowania wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego.
Straż Miejska w Elblągu
Władze miasta potrafią tylko szykanować jego mieszkańców. Najwyższy czas na referendum.
@~ TeofilSkorupa~ mylisz szykanowanie z obowiązkiem stosowania się do obowiązującego prawa więc gdzie tu szykanowanie?
..
kij - przede wszystkim prawo powinno być dla ludzi a nie ludzie dla prawa! Poza tym z tekstu nie wynika, czy te 4 osoby dostały tylko pouczenie czy tym pouczeniem był mandat, skoro tego co nie chciał przyjąć pouczenia od razu do sądu skierowali? No i lepiej zajmijcie się oznakowaniem ulic, bo tu jest tragedia - nie wiem jak w Elblągu, bo tu sie jeździ na pamięć ale jak niedawno byłem w Olsztynie i chciałem trafić w jedno miejce po nazwach ulic, to była tragedia. Prawie żadnych tabliczek z ulicami i weź teraz jedź, rozglądaj sie za tabliczkami (których brak, a odpowiada za nie urząd) i jednocześnie patrz, czy jakaś "świeta krowa" Ci na jezdnie nie wejdzie, bo pasy co chwile - koszmar dla kierowcy ale urzedasy uhahani i zadowoleni z siebie.
arc kup sobie nawigaje i trafisz a nie tylko narzekasz a straznicy juz nie maja sie do czego przyczepic a wykazac sie trzeba bo nie bedzie premi wiec czepiaja sie wszystkiego do czego mozna sie przyczepic a sadu za brak numeru? glupota starzy miejskiej przekroczyla wszystkie normy
mis - a jak kupie nawigacje i pokieruje mnie w pole, to wtedy powiesz abym poleciał samolotem. Weź się delikatnie mówiąc zastanów nad tym co piszesz. Drogi powinny być tak opisane abym spokojnie mógł jechać posługując się zwykłą mapą - swoją drogą słowo "mapa" to dla wielu "nowoczesnych" jest słowem niepojętym. Jak ich nawigacja za rączke nie poprowadzi, to niedługo z domu nawet nie będą wiedzieli jak trafić do sklepu. A potem dzwonią na różne infolinie z żądaniem sprawdzenia (inwigilowania ich) którędy oni jechali, bo sami nie mieli pojęcia bo nawigacja prowadziła (konkretne przypadki z życia) - to dopiero żenua.
Dodam tylko, że nawet na stronach GOPR apelują aby idąc w góry brać ze sobą PAPIEROWE mapy, bo na takich nie rozładuje się bateria lub nie skończy się zasięg - ciekawe jak ci wszyscy entuzjaści nawigacji, których większość nie ma pojęcia co to jest mapa papierowa i jak się z niej korzysta - chodzą potem w góry - to do takich potem najczęściej GOPR wysyła ratowników (pomijając już to, że szlaki też powinny być lepiej oznakowane, szczególnie na zimę).