W ubiegły weekend podczas montażu Szopki Bożonarodzeniowej na elbląskiej starówce, kiedy w środku nie było jeszcze, ani figurek świętych, ani zwierząt w szopce pojawiło się kilka "ciekawskich zagubionych owieczek". Kiedy z głośnika rozlegał się głos nawołujący do opuszczenia szopki - owieczki oddalały się jedna za drugą. Ten weekend był intensywniejszy.
Choć w szopce pojawili się jej mieszkańcy, to "zagubione owieczki" nadal ciągnęły stadami. W nocy z piątku na sobotę było ich całkiem sporo.
Pierwsza grupa pojawiła się tuż po północy. Kiedy "owieczki" usłyszały głos nawołujący do opuszczenia szopki uciekały, jakby co najmniej ducha ujrzały.
Następna owieczka około godz. 1.30 próbowała usiąść na belkę - konstrukcję szopki, ale najwyraźniej wiał silny wiatr i owieczka wpadła do szopki, a głośnik wystraszył owieczkę tak mocno, że uciekając nogi jej się całkiem poplątały.
Następne próby zasiedlenia szopki tej nocy wyglądały podobnie. Jednak najśmielsza była owieczka ok. godz. 3 - weszła do szopki, po nadaniu komunikatu o opuszczenie - wyszła, po czym po chwili wróciła - odważna była - nawet nie uciekała "nasza zagubiona owieczka" tylko po ponownym wysłuchaniu komunikatu spokojnym krokiem poszła szukać innej miejscówki.
Straż Miejska w Elblągu
Co ci ludzie mają w głowach???
alkohol, Panie alkohol im szumi w głowach.
Jak wiemy szopkę postawili pasterze aby można było się w niej schronić więc jaki powód jest aby 2022 lat potem miało być inaczej?
A trzeba było wylepić mandat po 500zł i tluki by się nauczyły. Za dobrze mają pustaki.
Na gorącym , a czy te "tłuki " coś zniszczyły ? Jeśli tak to owszem a jak nie to za co ta kara?
Czyli monitoring nie śpi jak sądzi pan komendant z dyrektorem i sekretarzem oraz prezydentem...
Idealne miejsce dla parkujących pod kościołem.
A ten "owieczek" na harleyu też tam leży w żłobie? Tam powinien, w tej szopce, siedzieć sutannowiec i częstować spragnionych ciepłą herbatą z prądem lub doświadczać przemiany wody w płyn znieczulający. Nie można nikogo przeganiać w taki sposób, bo każdy jest boski. W Betlejem tylko trzoda chlewna (świnia) nie została wpuszczona do szopki i dostała drzwiami w ryj, ale nie bierzmy takich koszernych przykładów. Każdy ma prawo doświadczyć luksusów w szopie, tym bardziej że idzie tam prowadzony wolą bożą. A ludzie Heroda zastawiają pułapki na dzieci boże i się nabijają z biedaków w potrzebie.