W ćwierćfinałowym starciu dwóch trzecioligowców lepsza okazała się Concordia. Pomarańczowo-czarni pokonali na Skrzydlatej GKS Wikielec 3:1 i zrobili kolejny duży krok w kierunku obrony Wojewódzkiego Pucharu Polski. Losy środowego meczu rozstrzygnęły się praktycznie w pierwszej połowie, kiedy to padły wszystkie cztery gole. Elblążanie po dwóch pięknych trafieniach Kacpra Sionkowskiego oraz bramce Radosława Bukackiego z rzutu wolnego prowadzili 3:0, a rywal był w stanie odpowiedzieć jedynie golem z rzutu karnego.
W pucharowym pojedynku z GKS Wikielec, trener Concordii Mateusz Bogdanowicz nie mógł skorzystać jedynie z usług pauzującego za żółte kartki Gracjana Szpuchy.
Mecze Concordii z Wikielcem niemal od zawsze stały na dobrym poziomie, obfitowały w mnóstwo walki i zaangażowania na boisku oraz były niezwykle zacięte i wyrównane. Nie inaczej było i teraz. Co prawda przez pierwsze dwadzieścia minut po obu stronach brakowało dokładności i konkretów, ale za to w 25 minucie pierwszy celny strzał gospodarzy na bramkę od razu przyniósł im prowadzenie. Futbolówkę na przedpolu bramki GKS-u rozegrali między sobą Łukasz Makarski i Kacper Sionkowski. Ten drugi zdecydował się na uderzenie z powietrza z 16 metra i zrobił to tak precyzyjnie, że piłka lecąca dodatkowo z wiatrem wpadła pod poprzeczkę. To już kolejny tak ładnej urody gol tego zawodnika w ostatnim czasie. Poprzedniego „Siona” zdobył w starciu ligowym z Legią II. Na kolejne trafienie Słoników nie trzeba było długo czekać. W 31 minucie piłkę po strzale Radosława Bukackiego z rzutu wolnego, odbił stojący obok muru Sebastian Szypulski, po czym ta zmieniła tor lotu i wpadła do siatki myląc Michała Leszczyńskiego. Po kolejnych pięciu minutach było już 3:0. Znów świetną akcją na lewej stronie popisał się Łukasz Makarski, który świetnie dograł do wychodzącego na czystą pozycję Kacpra Sionkowskiego. Młody napastnik Concordii miał tego dnia idealnie nastawiony celownik i będąc już w polu karnym strzelił z pierwszej piłki po długim rogu. Tuż po wznowieniu gry nastąpiła szybka odpowiedź gości. Na akcję prawą stroną zdecydował się Oskar Kordykiewicz, który przechytrzył Radosława Bukackiego i został sfaulowany w polu karnym przez kapitana Concordii. Sędzia wskazał na rzut karny, którego na gola zamienił Sebastian Szypulski, szybko rehabilitując się za poprzednią akcję.
Przez większą część drugiej połowy pomarańczowo-czarni kontrolowali wydarzenia na boisku, długo nie pozwalając na zbyt wiele rywalom. Groźniej pod elbląską bramką zrobiło się w 64 minucie, gdy po rzucie rożnym wikielczanie dwukrotnie strzelali w światło bramki, ale defensywa Concordii wyszła z opresji z obronną ręką blokując oba uderzenia w ofiarny sposób. Nerwowiej zrobiło się dopiero w ostatnim kwadransie, gdy za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Łukasz Makarski. Rozgrywający dobre zawody pomocnik, kolejne „żółtko” obejrzał w 74 minucie za niebezpieczne wejście w Patryka Rosolińskiego. Chwilę później GKS mocniej ruszył do przodu, a Concordia czekała na okazje do kontr. Po jednej z nich w 81 minucie Kacper Sionkowski stanął oko w oko z Michałem Leszczyńskim, ale piłka przeleciała tuż obok słupka. W 90 minucie po kolejnej z takich kontr futbolówka wpadła do bramki Wikielca, ale strzelec Szymon Maćkowski był na pozycji spalonej i gol nie został uznany. W doliczonym czasie świetną interwencją w bramce wykazał się Maksymilian Manikowski. Bramkarz Słoników odbił końcówkami palców piłkę po strzale głową Oskara Kordykiewicza. Grający w osłabieniu elblążanie do ostatniego gwizdka wytrzymali napór gości i mogli cieszyć się z awansu do półfinału WPP.
Concordia Elbląg – GKS Wikielec 3:1 (3:1)
Bramki: 1:0 Kacper Sionkowski (25'), 2:0 Radosław Bukacki (31'), 3:0 Kacper Sionkowski (36' – asysta Makarski), 3:1 Sebastian Szypulski (38'-k.)
Concordia: Maksymilian Manikowski – Piotr Jakubowski, Mikołaj Staniak, Radosław Bukacki, Bartosz Danowski (90' Dawid Czerniec), Szymon Drewek (82' Maciej Kaczorowski), Radosław Nowicki (46' Jakub Rękawek), Łukasz Makarski, Kacper Noworyta (90' Denis van Ieperen), Kacper Sionkowski, Joao Augusto Fortunato Mariano (80' Szymon Maćkowski).
GKS: Michał Leszczyński – Eryk Filipczyk (78' Bartosz Dąbrowski), Uladzislau Krasouski, Sebastian Szypulski, Piotr Kacperek, Oskar Kordykiewicz, Mateusz Szmydt (63' Mateusz Sobotka), Kacper Kondracki (78' Raivis Kirss), Hubert Otręba (82' Jakub Bojar), Mateusz Jackowski (46' Michał Jankowski), Arkadiusz Kuciński (59' Patryk Rosoliński).
Sędziował: Damian Krumplewski (Mrągowo)
Żółte kartki: Makarski, Joao Augusto, Jakubowski, Staniak, Sionkowski (Concordia)
Czerwona kartka: Makarski (74' – za drugą żółtą)
W 1/2 finału WPP Concordia zmierzy się na wyjeździe z występującym w klasie okręgowej Startem Nidzica. Spotkanie odbędzie się w środę, 29 maja w Nidzicy.
Pozostałe wyniki 1/4 finału WPP:
Start Nidzica – Pisa Barczewo 2:1
Znicz Biała Piska – Polonia Lidzbark Warmiński 1:0
Constract Lubawa – Tęcza Biskupiec 0:1
Pary 1/2 finału WPP:
Start Nidzica – Concordia Elbląg
Tęcza Biskupiec – Znicz Biała Piska
Brawo Wy!!!