Aż sześć goli oraz ciekawe i emocjonujące widowisko obejrzeli kibice, którzy w sobotnie południe zdecydowali się odwiedzić obiekt przy ul. Skrzydlatej. Walcząca o utrzymanie w III lidze Concordia, postawiła się, wzmocnionym zawodnikami z pierwszego zespołu, rezerwom Legii Warszawa. Słoniki dwukrotnie obejmowały prowadzenie w starciu z wiceliderem tabeli, ale to goście w końcówce byli bliżsi wywiezienia kompletu punktów z Elbląga. Ostatecznie spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem 3:3, z którego żadna z drużyn nie może być zadowolona. Gole dla Concordii zdobyli: Kacper Sionkowski, Joao Augusto i Łukasz Makarski. Dla Legii trafiali: Michał Kucharczyk i dwukrotnie Maciej Rosołek.
Concordia do sobotniego meczu przystąpiła jedynie bez Radosława Nowickiego, który nabawił się urazu w środowym meczu pucharowym w Działdowie. Z kolei Legia II do Elbląga przyjechała wzmocniona sześcioma graczami z szerokiej kadry pierwszego zespołu, w tym m.in. z Maciejem Rosołkiem, Marco Burchem i Jurgenem Celhaką. Zagrał także Michał Kucharczyk, który ma za soba wiele sezonów w Ekstraklasie oraz występy w reprezentacji Polski.
Jako pierwsi bliżsi objęcia prowadzenia byli goście. W 5 minucie, po przebiegnięciu z piłką kilkunastu metrów na strzał z 18 metra zdecydował się Wojciech Urbański, ale na posterunku był Maksymilian Manikowski. Elblążanie odpowiedzieli w 14 minucie, gdy po dośrodkowaniu Gracjana Szpuchy, piłkę po ładnym strzale głową Kacpra Noworyty nad poprzeczkę przeniósł golkiper Legii Wojciech Banasik. Słoniki z każdą kolejną minutą poczyniały sobie na grząskiej murawie coraz śmielej, a następstwem tego był przepiękny gol Kacpra Sionkowskiego w 21 minucie. Napastnik Concordii huknął z okolic 22 metra pod poprzeczkę i bramkarz Wojskowych jedynie odprowadził piłkę wzrokiem. Dwie minuty później płasko z pola karnego uderzał Michał Kucharczyk, ale Maksymilian Manikowski odbił futbolówkę nogami. W 31 minucie po rzucie wolnym groźnie głową obok słupka strzelił Jan Ziółkowski. Trzy minuty później kolejną dobrą interwencją wykazał się bramkarz pomarańczowo-czarnych, który odbił na rzut rożny mocne uderzenie Wiktora Puciłowskiego z pola karnego. Do przerwy w Elblągu pachniało więc niespodzianką, bo to Concordia prowadziła z wyżej notowaną Legią.
W drugiej części Wojskowi błyskawicznie, bo już w 47 minucie wyrównali stan meczu. Stało się tak po dośrodkowaniu z lewej strony Patryka Konika i strzale głową z siódmego metra Michała Kucharczyka. Pomarańczowo-czarni nie zamierzali się jednak zadowolić remisem i znów śmielej zaatakowali bramkę rywali. To przyniosło efekt w 53 minucie, gdy strzał Kacpra Sionkowskiego zablokował ręką Marco Burch i sędzia wskazał na jedenasty metr. Rzut karny pewnym strzałem na gola zamienił Joao Augusto i gospodarze prowadzili 2:1. Elblążanie zbyt długo prowadzeniem się nie nacieszyli, bo zaledwie dwie minuty później Legioniści wyrównali. Po dośrodkowaniu w pole karne, Maciej Rosołek okazał się sprytniejszy od Jakuba Rękawka oraz Mikołaja Donieckiego i mając przed sobą tylko bramkarza, z pięciu metrów strzelił tuż przy słupku. Od tego momentu obie drużyny dążyły do zdobycia zwycięskiej bramki, bo remis nie zadowalał żadnej z nich. W 67 minucie Wojciech Urbański zagrał wzdłuż bramki do Macieja Rosołka, który miał przed sobą pustą bramkę. W ostatniej chwili wślizgiem piłkę spod nóg napastnika Legii wygarnął jednak Mikołaj Doniecki.
W 74 minucie po zamieszaniu w polu karnym gospodarzy, sędzia dopatrzył się zagrania ręką u walczącego o górną piłkę Kacpra Sionkowskiego i podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Maciej Rosołek i myląc Maksymiliana Manikowskiego wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 76 minucie mocny i zaskakujący strzał z dystansu oddał Joao Augusto i Wojciech Banasik musiał się natrudzić, by odbić piłkę na rzut rożny. Chwilę później w doskonałej sytuacji znalazł się Kacper Sionkowski, ale mając przed sobą tylko bramkarza nie trafił czysto w piłkę. Podobnie jak w pojedynku z GKS Bełchatów, tak i z Legią Słoniki walczyły do końca o korzystny rezultat i znów przyniosło to pozytywny rezultat. W 87 minucie Joao Augusto wyłuskał piłkę przed polem karnym gości. Wymienił podanie z Kacprem Sionkowskim i oddał strzał z 20 metra. Futbolówka odbiła się rykoszetem od nóg Jana Ziółkowskiego i Damiana Byrtka, po czym dopadł do niej Łukasz Makarski. Filigranowy pomocnik na wślizgu skierował piłkę do bramki, dając swojemu zespołowi remis 3:3. Elblążanie mogli nawet ten mecz wygrać. W 90 minucie dwukrotnie z pola karnego uderzał Jakub Rękawek, ale został zablokowany. Dobijał jeszcze Kacper Sionkowski, który z pięciu metrów strzelił nad bramką.
Po tym remisie Legia traci do lidera z Grodziska Mazowieckiego dwa punkty. Concordia natomiast, po sobotniej wygranej ŁKS Łomża, spadła na szesnastce, zagrożone degradacją miejsce w tabeli.
Concordia Elbląg – Legia II Warszawa 3:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Kacper Sionkowski (21' – asysta Joao Augusto), 1:1 Michał Kucharczyk (47'), 2:1 Joao Augusto (54' – k.), 2:2 Maciej Rosołek (56'), 2:3 Maciej Rosołek (74' – k.), 3:3 Łukasz Makarski (87')
Concordia: Maksymilian Manikowski – Mikołaj Doniecki, Mikołaj Staniak, Piotr Jakubowski (70' Maciej Kaczorowski), Radosław Bukacki, Gracjan Szpucha, Jakub Rękawek, Kacper Noworyta (86' Bartosz Danowski), Kacper Sionkowski (90'+3 Szymon Maćkowski), Joao Augusto Fortunato Mariano, Łukasz Makarski.
Legia II: Wojciech Banasik – Marco Burch, Michał Kucharczyk (90'+2 Kacper Wnorowski), Patryk Konik, Damian Byrtek, Jurgen Celhaka, Wiktor Puciłowski, Jan Ziółkowski, Wojciech Urbański (89' Minas Vasileiadis), Jakub Żewłakow (46' Igor Korczakowski), Maciej Rosołek.
Sędziował: Adam Kwapisiewicz (Gdańsk)
Żółte kartki: Jakubowski, Bukacki (Concordia), Puciłowski, Konik, Ziółkowski, Byrtek (Legia II)
W kolejnym meczu Concordia zmierzy się na wyjeździe z Pelikanem Łowicz. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 30 marca o godz. 15 w Łowiczu.
III liga - grupa I - sezon 2023/2024 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
a pan Śliwka nie zaszczycił swą osobą i nie kopnął piłki na otwarcie meczu?
Jak Concordia urwała punkt Legii?Concordia mozr urwac punkt 30 marca na wyjezdzie, Pelikanowi Łowicz.