Do 5 kolejki musieli czekać sympatycy Concordii na pierwsze zwycięstwo swojego zespołu. Pomarańczowo-czarni po niezbyt widowiskowym meczu, w sobotę (5 września) pokonali u siebie Broń Radom 2:0 i dopisali do swojego konta pierwsze w tym sezonie trzy punkty. Zwycięstwo Słoników dały bramka Łukasza Kopki w ostatniej minucie pierwszej połowy oraz gol Rafała Maciążka z rzutu karnego.
Fani Concordii zdążyli się już chyba przyzwyczaić, że niemal każdy kolejny mecz pomarańczowo-czarni rozpoczynają w innym zestawieniu. Trener Mateusz Bogdanowicz szukając optymalnego ustawienia po ostatniej porażce z Ursusem, dokonał kilku zmian w wyjściowym składzie na mecz z Bronią. Najważniejszą i jak się okazało kluczową była obsada bramki. Miejsce między słupkami zajął zakontraktowany w tym tygodniu Michał Leszczyński. Były golkiper Stomilu Olsztyn w sobotnim meczu pokazał się z dobrej strony, przede wszystkim pewnymi interwencjami i spokojem w bramce. Kolejnymi istotnymi zmianami było desygnowanie do gry dwóch młodzieżowców. Od pierwszej minuty zagrali 18-letni wychowanek Concordii Szymon Drewek oraz 17-letni debiutant Aleks Łęcki. Obaj trzeba przyznać rozegrali bardzo poprawne zawody.
Po pierwszych kilku minutach odważniejszych ataków gości, z czasem do głosu zaczęli dochodzić elblążanie. Pomarańczowo-czarni częściej znajdowali się przy piłce, ale nie byli w stanie zagrozić bramce Broni. Ich nieliczne strzały za każdym razem mijały światło bramki. Aż nadeszła 45 minuta, w której Słoniki oddały pierwsze celne uderzenie, które od razu zamienili na bramkę. Mateusz Szmydt przejął piłkę na połowie gości i świetnie dograł do wychodzącego na czystą pozycję Łukasza Kopki, a ten precyzyjnym strzałem z pola karnego pokonał Konrada Zacharskiego.
W drugiej połowie gospodarze nie zamierzali jedynie bronić korzystnego wyniku. Taka taktyka się szybko opłaciła. W 56 minucie Sebastian Pociecha sfaulował w polu karnym Mateusza Szmydta i sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę. Rzut karny pewnym uderzeniem zamienił na bramkę Rafał Maciążek i było 2:0. W 67 minucie bardzo bliski szczęścia był Jakub Bojas. Piłka po jego strzale z rzutu wolnego przeleciała minimalnie nad poprzeczką. W 71 minucie w doskonałej sytuacji znalazł się rozgrywający świetny mecz Mateusz Szmydt. Niestety jego uderzenie z około 12 metrów zdołał wyłapać bramkarz Broni. Goście pierwszy groźny strzał na elbląską bramkę w tym meczu, oddali dopiero w 76 minucie. Wówczas po rzucie wolnym głową strzelał Elian De La Nunez, ale na posterunku był Michał Leszczyński. W ostatnich minutach gracze Broni przycisnęli, ale mądrze broniący gospodarze nie dali się zaskoczyć, dzięki czemu zagrali pierwszy mecz na zero z tyłu i zainkasowali pierwszy komplet punktów w tym sezonie.
Concordia Elbląg – Broń Radom 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Łukasz Kopka (45' – asysta Szmydt), 2:0 Rafał Maciążek (57'-k.)
Concordia: Michał Leszczyński – Rafał Maciążek, Tomasz Szawara, Hubert Otręba, Aleks Łęcki (66' Bartłomiej Danowski), Radosław Bukacki, Mateusz Szmydt (87' Paweł Pelc), Szymon Drewek, Łukasz Kopka (66' Marcin Kurs), Radosław Lenart (55' Mariusz Pelc), Jakub Bojas (87' Anton Kolosov).
Broń: Konrad Zacharski – Szymon Jagieła, Damian Machajek, Matheus Ceschin Diaz, Bartłomiej Smuczyński (69' Piotr Goljasz), Adrian Dąbrowski (58' Michał Kielak), Przemysław Śliwiński (69' Elian Fernando De La Nunez Hernandez), Dominik Leśniewski, Kamil Świerczek (46' Maksymilian Jończyk), Sebastian Pociecha (69' Jan Głowacki), Piotr Stefański.
Sędziował: Kamil Krasnopolski (Łódź)
Żółte kartki: Maciążek, Bukacki, Drewek (Concordia), Śliwiński, Stefański, Jończyk, Pociecha, Głowacki (Broń)
W 6 kolejce Concordia zmierzy się na wyjeździe z KS Wasilków. Mecz rozegrany zostanie w sobotę, 12 września o godz. 16.
III liga - grupa I - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz