Od marca Rada Polityki Pieniężnej działa w składzie sprzecznym z konstytucją. Dzieje się to z powodów wyłącznie politycznych. Od kilku miesięcy Sejm nie potrafi bowiem wypełnić dwóch wakatów w radzie. Coraz częściej ekonomiści i kredytobiorcy poszkodowani podwyżkami stóp procentowych pytają więc, czy decyzje gremium kierowanego przez Adama Glapińskiego są legalne i czy można je podważyć w sądach.
Konstytucja bardzo jasno określa skład Rady Polityki Pieniężnej. Artykuł 227 punkt 5 głosi, że "w skład Rady Polityki Pieniężnej wchodzą Prezes Narodowego Banku Polskiego jako przewodniczący oraz osoby wyróżniające się wiedzą z zakresu finansów powoływane na 6 lat, w równej liczbie przez Prezydenta Rzeczypospolitej, Sejm i Senat".
Problem obecnie mamy ze słowem "równej". Aktualny skład RPP to prezes oraz 7 członków Rady Polityki Pieniężnej. Mamy bowiem - oprócz prezesa - 3 osoby wskazane przez prezydenta (Ireneusz Dąbrowski, Cezary Kochalski, Henryk Wnorowski), 3 osoby wskazane przez Senat (Ludwik Kotecki, Przemysław Litwiniuk i Rafał Sura, który kilka dni temu złożył rezygnację) i tylko 1 wskazaną przez Sejm (Wiesław Janczyk).
Narzucony artykułem 227 konstytucji warunek równej liczby członków RPP jest więc niespełniony. Mamy bowiem stosunek 3-3-1. I na razie Sejm (z przyczyn politycznych) swoich wakatów zapełnić nie potrafi. Niepełny skład rady utrzymuje się od marca.
Informatorzy RMF FM twierdzą, że zdecydowały powody czysto polityczne. Prawo i Sprawiedliwość chce powołać do rady posłankę Gabrielę Masłowską. Przez chwilę była nawet oficjalnym kandydatem na to stanowisko. Nie dostała jednak poparcia politycznego. Jej kandydaturę blokuje część posłów Zjednoczonej Prawicy, a i posłowie Kukiz’15 są przeciw.
Kierownictwo PiS próbuje więc handlować. Mówiąc brutalnie - jak twierdzą nasi informatorzy - PiS ma dla innych partii ofertę: poprzyjcie Masłowską, a w zamian będziecie mogli wskazać na drugi wakat w RPP swojego człowieka. Oczywiście, o ile będzie robił to, czego chce Adam Glapiński.
Targi idą jednak opornie, bo wciąż Sejm nie potraf obsadzić dwóch stanowisk w RPP.
Co o tym mówią prawnicy? Pełen artykuł znajdziecie na www.RMF24.pl.
Guzik prawda .