Z początkiem roku zarówno nowych kierowców, jak i tych z doświadczeniem zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące prawa jazdy. Na początkujących kierowców będą czekały dodatkowe szkolenia oraz zostanie im wydłużony okres próbny. Natomiast ci, którzy „prawko” mają od lat nie będą już mogli odzyskiwać utraconych punktów karnych.
- Osoby, które zdadzą egzamin na prawo jazdy będą musieli się liczyć z wydłużeniem okresu próbnego do 2 lat. -- Nowy okres próbny należy podzielić na dwie części. W tym czasie osoba, która od niedawna ma prawo jazdy i podlega pod nowe przepisy nie może popełnić więcej niż jednego wykroczenia przeciw bezpieczeństwu. Chodzi np. o nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na nieoznakowanym przejściu dla pieszych, czy chociażby przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 30 km/h. Można pomylić się raz. Za drugim razem będą już konsekwencje. Taka osoba zostanie skierowana na kurs reedukacyjny, który będzie trwał cztery dni, czyli łącznie 28 godzin szkolenia. Wtedy też ten okres zostanie wydłużony o kolejne dwa lata – tłumaczył w rozmowie dla tvn24bis.pl Mariusz Sztal z WORD w Warszawie.
Do końca roku obowiązują przepisy, które dają możliwość kierowcom na „zdjęcie” aż 6 punktów karnych. Wystarczy, że będzie się uczestniczyło w zajęciach reedukacyjnych. Z takie możliwości można skorzystać raz na pół roku.
- Po wejściu w życie przepisów nie będzie takiej możliwości. Będzie to wyglądało w ten sposób, że jeżeli kierowca przekroczy wartość 24 punktów, to zostanie skierowany na badania psychologiczne. Będzie musiał odbyć ten sam 28 godzinny kurs reedukacyjny, a następnie przez kolejne 5 lat będzie na cenzurowanym, ale nie traci prawo jazdy. Jeżeli w czasie 5 lat znów przekroczy te 24 punkty karne, to wraca do pułapu zero, czyli jest tak, jakby nigdy nie miał uprawnień i będzie musiał zupełnie od początku przejść cały kurs - wyjaśnia dla tvn24bis.pl Mariusz Sztal.
Więcej na ten temat na stronie: tvn24bis.pl
opr.
,,Natomiast ci, którzy „prawko” mają od lat nie będą już mogli odzyskiwać utraconych punktów karnych." KTO CHCE ODZYSKAĆ UTRACONE PUNKTY KARNE?NO KTO?
Jak to kto?Rzad i cale te biurokratyczne panstwo chce odzyskac utracone punkty karne bo jak ktos je utraci to musi je odzyskac i NIE MA BATA!!!!Proste?Proste!
"Osoby, które zdadzą egzamin na prawo jazdy będą musieli się liczyć z ..." kto pisze te artykuły? Osoby będą musiały a nie musieli.
Czy to już prima aprilis ???????????????
Przecież to gorsze jak prześladowania komuchów. Młody, niedoświadczony i zupełnie zielony kierowca w 2 lata może mieć 1 mandat przeciw bezpieczeństwu. Staremu kierowcy nawet zawodowemu zdarzy się złapać 5 mandatów w roku a co dopiero młokosowi. Dodatkowo młody ma jeżdzić z liściem zielonym a jak wiadomo będzie to pojazd najczęściej ojca, matki którzy też będą brani jako ci co dopiero zdali prawko. Trzecia sprawa to opłaty. Dodatkowe, przymusowe szkolenie sprawdzajace po kilku miesiącach bez żadnego mandatu i wykroczenia ma kosztować każdego młodego 500 zł .To kolejny bestialski haracz ! Kurs reedukacyjny po drugim mandacie to też przymusowe wymuszenie pieniędzy na które można się załapać nawet po roku i 11 miesiącach po zrobieniu prawka. Do tego policyjni łupierzcy którzy....
...którzy z odpraw wychodzą z bezwzględnym rozkazem karania i przynoszenia w zębach ustalonej ilości mandatów (nie mniej niż XXX) bez żadnych pouczeń i bez tolerancji dla kogokolwiek oprócz swoich towarzyszy w mundurach. Przecież to patologia. Jak oni chcą zatrzymać tu młodych i dać im warunki do tworzenia czegokolwiek w tym rodziny ??? Młodzi uciekajcie z tego bandyckiego kraju jak jeszcze granice otwarte.
Ja jeżdze już 63 lata ,jezdzilem jako kierowca zawodowy nigdy nie placilem mandatu , a miałem za komuny dwa kolegia ,które wygrałem . oparło się o biegłych ,ktorzy przyznali moją rację .Od10 roku zycia jestem związany z pojazdami ,jest to rodzinny zawód . Ja jestem bardzo ciekawy jak by się czół taki egzaminator jak ja bym prowadził samochod . Jak ja jeżdziłem to panowie nie byli wtedy nawet w rejestrze u bocianów , a teraz udają ,ze umieją wiecej od starych weteranów szos . 3 miliony kilometrów za fajerą , JEŻDZIŁO SIĘ PO 16 GODZIN I DO ŁÓŻKA I DALEJ JAZDA, AŻ DO ZNUDZENIA . A TERAZ JEZDZIMY AMATORSKO I TO POPRAWNIE , CZYLI WZOROWO ,
Mało tego kierowca zawodowy, za dawnych czasów zdawało się prawko podobnie choć i tak nieco więcej wysiłku jak dzisiaj na zachodzie. Autem zdawałem maluchem, przejeżdżając może 3 km, motorem zrobiłem plac czyli ruszanie pod górkę WSKą i ósemka, na ciężarówki z przyczepą wysłało wojsko i wszyscy zdali. W innych krajach opłacisz odpowiedni kwit , przyjedziesz nawet swoim autem do egzaminatora często policjanta (zwykłego człowieka nie polaka chama i brutala z przerośniętym ego w niebieskim mundurze) i masz prawko.
restrykcyjne przepisy doprowadzą do tego, że po "stracie prawa jazdy" będziemy jeździ już bez takiego kartonika.... kolejny raz już nie zabiorą.... bo nie będzie co. mandat 500 zł jest tańszy niż kurs i egzamin....
państwo POlicyjne -to ta niby wolność -ostatnio widziałem jak na Mazurskiej (dwa pasy w jednym kierunku, ciągnaca się przez same zakłady pracy, żadnych domów mieszkalnych, a tym bardziej szkół itp.) stali gliniarze z suszarką w Niedzielę ok godz. 20. Nie muszę chyba przekonywać, ze o tej porze w Niedzielę i na drodze, przy której są tylko nieczynne w tym czasie zakłady pracy, nie było na chodnikach zupełnie nikogo, znikomy też ruch na drodze,więc jakiego i kogo bezpieczeństwa pilnowali gliniarze z suszarką? Nawet jakby ktoś tam sobie na tych dwóch pasach w jedną stronę pofolgował kilkadziesiąt km więcej to nikomu by nie sprawiał niebezpieczeństwa - ale co tam, potem "dzielni" POlicjanci podadzą w mediach jak to zatrzymali kolejne prawa jazdy dzikim i niebezpiecznym piratom drogowym -żenada