Poziom zanieczyszczenia wód bałtyckich cały czas wzrasta. Niekorzystnie odbija się to na gospodarce. Ryby powoli zaczynają uciekać z polskiego wybrzeża, a liczba odławianych sztuk z roku na rok spada – informuje Wirtualna Polska.
W dużej mierze za taki stan rzeczy odpowiedzialni są Rosjanie. Według przygotowanego przez rosyjski oddział WWF raportu z pięciu oczyszczalni ścieków, cztery działają wadliwie, a ostatnia prawie wcale. Prowadzi to w efekcie do wielokrotnego przekroczenia norm zanieczyszczeń. Tylko oczyszczalnia w Gusiewie wypompowuje wodę, w której zawartość węglowodorów przekracza normę 3800 razy, siarczanów - 17 razy, amoniaku i związków amonowych - 12 razy, fosforanów - 37 razy. Nawet zawartość nierozkładalnej zawiesiny (kamieni, mułu, złomu itp.) jest 22 razy większa niż norma.
- Ryb jest coraz mniej, a unia nakłada coraz niższe limity połowowe. Zawód rybaka jest coraz mniej opłacalny w Polsce. Teraz opłaca się wyjeżdżać do Norwegii i tam pracować. Obecnie koszty ledwo bilansują się z zyskami – mówi Wirtualnej Polsce jeden z rybaków.
Źródło: wp.pl
Bzdury na miarę takiego rybaka ...Gusiewie leży około 100 kilometrów od Bałtyku! Jeśli Redakcja chce oryginalny Raport wystarczypod postem napisać Tak chcemy -wyślę z przyjemnością.
znam paru i wiemy jak to działa jeśli sa poławiane nawet małe sztuki ,które powinne być wypuszczane a nie sa .Rybacy trzymają je u siebie w plastykowych pojemnikach dokarmiają i potem sprzedają i niech nie płacza bo to tez jest ich wina
I poco rosjanom rakiety ? Zniszczą nas SYFEM wypuszczanym do Bałtyku !