Z relacji przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej, Bogumiła Nowickiego wynika, że narodowy operator w 2015 r. planuje zwolnić ok. 5 tys. osób. Pracownicy nie zamierzają się poddawać - 15 kwietnia ma się odbyć strajk.
Stanowisko rzecznika Poczty Polskiej jest niezmienne, z firmą pożegna się ok. 5 tys. pracowników. Zdaniem przedstawiciela medialnego nie będą to jednak masowe zwolnienia, ale skorzystanie z Programu Dobrowolnych Odejść, który przewiduje dodatkowe rekompensaty.
- Zmiana w poziomie zatrudnienia jest jednym z elementów restrukturyzacji Poczty Polskiej, którą dyktuje pozycja rynkowa, potrzeby i oczekiwania klientów. Żeby zmniejszyć społeczne skutki zwolnień, od kilku lat realizujemy je w ramach dobrowolnych odejść. Dajemy odchodzącym pracownikom lepsze odprawy niż te, które wynikają z przepisów prawa - poinformował serwis polskatimes.pl Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej.
Związkowcy nie znajdują innego rozwiązania, jedynym wyjściem jest zorganizowanie protestu. Zwolnienia mogą mieć wpływ na jakość usług pocztowych, gdyż przy dzisiejszym poziomie zatrudnienia narodowego operatora pocztowego jest to odsetek pracowników sięgający w niektórych oddziałach nawet 10 %. Do strajku ma dojść 15 kwietnia.
Źródło: polskatimes.pl
opr.
zwolnić bez odpraw zlikwidować zburzyć i zaorac złodzieji
Sprawa na chwilę obecną niezwykle skomplikowana. Konstytucja RP „gwarantuje” wszystkim obywatelom zasadę równości. Tylko jak się ma zwolnienie nawet dobrowolne, pracownika tej instytucji, a podobne, górnika ze Śląska ? Wygląda to bardzo niekorzystnie dla tego pierwszego !
demokracja gwarantuje zasadę BEZkarności Władzy-robią co chcą
Zwolnienia TAK ale w biurach we wszystkich zakładach jest przesyt biurokracji.MAMY KOMPUTERY jest 2015 r nie lata 60 -te.
Fakt im więcej komputerów , nowoczesnych oprogramowań tym więcej urzędników teraz w Polsce jest ich około 550 tys .
Pocztowcy sami piszą sms - y zamiast listów . I dlatego potrzeba mniej pracowników . Może zaczną " nosić " sms-y ?
Kiedys probowalem dochodzic swoich praw na poczcie, oczywiscie nic nie osiagnalem a przy tym bylem traktowany na kazdym szczeblu (lokalnym, wojewodzkim i centralnym) "per noga". Zyczylem im wtedy aby ich szlag trafil i stalo sie !
Niestety takie są skutki postępu i rozwoju internetu . Listów nie piszemy - są sms-y. Faktury - elektroniczne . Pieniądze - na konta . potrzeba więc coraz mniej osób do pracy przy sortowaniu , przyjmowaniu i dostarczaniu korespondencji .
Co Wy wiecie o Poczcie. Ja jakoś tego spadku Listów nie odczułem przez tyle lat pracy. Teraz kiedy In Post zaczą przejmować większość przesyłek to będzie Ich napewno Ubywać!! Ale to zawdzięczamy nie listonoszom,ale Nieudolnym i Debilnym Rządom Dyrektorów Poczty Polskiej. Którzy zarabiają po kilkadzieśiąt Tysięcy złotych. Lepiej Zwolnić 5 tyś. listonoszy którzy odwalają kawał ciężkiej roboty, za marne pieniądze. Niestety w Polsce wszystko zostaje rozsprzedane. Nawet to co Państwowe-Polskie...
WSZYSTKIE ZAKŁADY POzamykać I DO PRACY TRZEBA BĘDZIE JECHAĆ DO niemiaszków ZA PÓŁ DARMO NA ZMYWAKU ZA.............Ć I STARYM niemiaszkom TYŁEK POdcierać , TAK MAFIA - PO DOPROWADZA NASZ KRAJ DO BANKRUCTWA ..........