W poniedziałek razem z Pogotowiem dla Zwierząt braliśmy udział w interwencji na terenie Wieliszewa. Odebraliśmy dwie zagłodzone, wychudzone suczki jedna w typie boksera, druga labradora.
"Właściciel" nie miał nawet karmy dla psiaków, były karmione resztkami ze stołu, o ile takie zostawały. Sunie były również bite, nie były wyprowadzane na dwór i nigdy nie widziały weterynarza. Będziemy teraz diagnozować ich stan zdrowia, powolutku je odkarmiać i próbować odzyskać ich zaufanie.
Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych
Biedne piękności. Niestety w Polsce, głównie na wsiach panuje często przekonanie, ze zwierzę jest jak przedmiot. Jeszcze wiele lat edukacji w tym zakresie nas czeka.
Albo przekarmiane klopsy (też powinny być zabierane właścicielom) albo zagłodzone ...... pies to potrzebujące stworzenie. Niestety nie potrafimy o nie dbać. Najgorsze że nie chcemy się nauczyć o nie dbać.
A co na to policja ? Czy trzeba ich prosić o zainteresowanie ?