Enya Żelakiewicz i Daniel Zarębski zdobyli tytuł Najpiękniejszej Pary Elbląskich Studniówek 2016. - Starliśmy się prowadzić od samego początku. Dużo pomagali nam rodzice i rodzeństwo. Link z konkursem wędrował po świecie - przyznał tegoroczny maturzysta.
Niestety Enya Żelakiewicz nie mogła towarzyszyć swojemu partnerowi podczas odbierania nagród.
Moja narzeczona mieszka i uczy się w Irlandii. Musiała już wracać, dlatego jestem sam, ale zapewniam, że z wygranej cieszy się równie mocno, co ja
- śmiał się Daniel Zarębski.
Okazało się, że nasz konkurs promowany był nie tylko w całej Polsce, ale również poza jej grancami. - Był mały problem z językiem, bo w szkole mojej narzeczonej nie znają polskiego, dlatego musiała osobiście do każdego chodzić i tłumaczyć zasady - opowiadał Daniel Zarębski.- Staraliśmy się prowadzić od samego początku.
Przypomnijmy, że prócz tytułu, Najpiękniejsza Para Studniówek 2016 wygrała: dwa tablety Lenovo (8 cali, Android 5.0, pamięć wewnętrzna 16 GB) ufundowane przez sklep komputerowy K&M mieszczący się na pasażu handlowym przy ul. Hetmańskiej 3 K, zaproszenie na wykwintną kolację do restauracji Duchówka, w której rewolucję przeprowadziła znana restauratorka Magda Gessler, voucher na masaż relaksacyjny całego ciała oraz wstęp do strefy wellness, tj. basen, jacuzzi, saunę suchą, łaźnię parową oraz salkę fitness, ufundowany przez So Natural SPA znajdujące się w Hotelu Elbląg a także dwa karnety open na miesiąc (na wszystkie zajęcia) do Jump Fitness Maciej Skrobotun.
Laureaci finałowego konkursu przyznali, że mimo iż nagrody były atrakcyjne, najbardziej zależało im na tytule.
Chodziło o tytuł i satysfakcję z wygranej. Nagrody, nie ukrywam, też się przydadzą. Tablety będziemy używać na pewno do czytania książek. Jest to wygodne rozwiązanie. Kolację wykorzystamy, żeby świętować... moje urodziny. Z masażu i fitnessu skorzystamy, jak moja narzeczona przyjedzie na dłużej do Elbląga
przyznał Daniel Zarębski.
Od momentu opublikowania wyników, nasi zwycięzcy, zostali obsypani gratulacjami. - Rodzice cieszyli się najbardziej - dodał Daniel Zarębski. - Syn koleżanki z pracy mojej mamy tez brał udział w konkursie, więc pewnie była rywalizacja. W wygranej zapewne pomogło nam to, że byliśmy z różnych szkół oraz fakt, że moja narzeczona nie mieszka w Elblągu. Poza tym byliśmy zmotywowani do samego końca!
"moja narzeczona" rozumiem, że już po oświadczynach ?
@JACEK - owszem juz 8 miesiecy po oswiadczynach :) pozdrawiamy
natury nie oszukasz, znajdzie czarnego bolca i sie konczy dzien dziecka
no enya taka dziunia juz na straty?... caly swiat przed toba hehe boska jestes