Nie tak dawno doradcą marszałka Jacka Protasa (PO) w Biurze Regionalnym Urzędu Marszałkowskiego w Elblągu został były prezydent miasta Henryk Słonina. Rządzący Elblągiem przez 12 lat Henryk Słonina w poprzedniej kampanii wyborczej był zajadle atakowany przez protegowanego marszałka – Grzegorza Nowaczyka, który ostatecznie wygrał wybory i objął rządy w elbląskim ratuszu.
Henryk Słonina przez wiele lat związany był z SLD. Ugrupowanie to umożliwiło mu karierę prezydenta miasta i przez lata zapewniało wsparcie w Radzie Miejskiej. Kres politycznej działalności Henryka Słoniny położyła zwycięska kampania wyborcza PO z 2010 roku. Stanowisko prezydenta Elbląga objął wtedy Grzegorz Nowaczyk, mocno wspierany w trakcie kampanii przez marszałka województwa Jacka Protasa. Przez całą kampanię Grzegorz Nowaczyk wytykał Henrykowi Słoninie błędy popełniane w trakcie rządzenia miastem i negował jego umiejętności sprawnego zarządzania. Po przegranych wyborach Henryk Słonina na dwa lata zniknął z politycznej sceny. Jeszcze do niedawna korzystał z uroków emerytury.
Co zatem skłoniło byłego prezydenta do powrotu? Jak sam zapewnia w wypowiedziach dla mediów – chęć podzielenia się wiedzą i doświadczeniem. Najistotniejsze jest jednak pytanie – co skłoniło marszałka Jacka Protasa do wyciągnięcia z politycznego niebytu, byłego prezydenta Elbląga.
Czyżby marszałek w obliczu zbliżającego się referendum postanowił interweniować i ratować gwałtownie spadającą popularność swojego ugrupowania w mieście? Wszystko wskazuje na to, że w czasie gdy elbląska Platforma ze strachem czeka na ogłoszenie decyzji o referendum i traci czas na kłótnie we własnym gronie, Jacek Protas przeciąga na swoją stronę Henryka Słoninę, odcinając się od kolegów. To świadczyłoby tylko o tym, że „wojna” w elbląskich strukturach partyjnych doprowadziła do kompletnej destabilizacji i braku możliwości skutecznego rządzenia.
Zastanawia jeszcze jedna rzecz – umieszczenie Henryka Słoniny w Departamencie, w którym miałby zająć się m.in. sprawami elbląskiego portu morskiego czy tematyką Żuław. A te sprawy są domeną innego lidera lokalnej Platformy Jerzego Wcisły. Tajemnicą poliszynela są jego „tarcia” z innym liderem partii Antonim Czyżykiem, czy dawne targi i wzajemne złośliwości z Henrykiem Słoniną. Może marszałek planuje włączyć się w walkę o fotel prezydenta Elbląga, gdyż wszystko wskazuje na to, że większa część działaczy PO w mieście postawiła już „krzyżyk” na swoim prezydencie i na łonie partii zaczęła się ostra walka o znalezienie kandydata, który zastąpiłby obecnie urzędującego prezydenta. Widać elbląskie struktury nie są jednomyślne z wojewódzkimi.
Najdziwniejsze w tej sytuacji wydaje się postawienie przez Jacka Protasa na Henryka Słoninę W końcu wspierając Grzegorza Nowaczyka w kampanii wyborczej, wielokrotnie był świadkiem wytykania błędów i nieudolności w kierowaniu miastem Henrykowi Słoninie. Zmianę stosunku Jacka Protasa do Henryka Słoniny można by wytłumaczyć ostatecznym utraceniem zaufania do partyjnych kolegów z Elbląga. W ostatnim czasie marszałek miał niepochlebnie wypowiadać się o tutejszych działaczach PO, którzy jakoby mieli się „zachłysnąć” władzą.
Wniosek z powyższej dedukcji nasuwa się jeden – marszałek i szef wojewódzkich struktur PO jednocześnie, widząc przerzedzający się dwór Grzegorza Nowaczyka i walki w elbląskiej Platformie, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Widocznie sam stracił już resztki nadziei, że jego koledzy z Elbląga potrafią rządzić miastem.
Roman Urbański
mieszkaniec Elbląga
Protas juz dawno dal kopa w dupe elblaskim POpaprancom i upokorzysl nowaczyka w oczach elblazan. W elblagu nowaczyk i jego kolesie od dwoch lat wieszali psy na sloninie i zrzucali na niego niepowodzenia. Ostatnio zaczeli pozytuywnie sie o sloninie wypowiadac aczkolwiek jakies 2 tygodnie temu wcisla powiedzial ze zla sytuacja miasta jest powodem ostatnich 12 lat fatalnych rzadow. POmylency sami mieszaja sie w tym co mowia. czy ktos z mieszkancow wierzy jeszcze nowaczykowi i elblaskiej platformie? Ci ludzie sami siebie oklamuja i sa falszywi. Czas na zmiany! ta ekipa sie wypalila juz na starcie. Protas pokazal nowaczykowi srodkowy palec
to że Słonina przep...dział 3 kadencje to najczystsza prawda, a środkowy palec to powinnismy pokazać my tym wszystkim panom
marszałek moiże nie chce siedzieć :)
co za bzdury - przezciez dopiero co byl zeby dac wyraz wsparcia dla nowaczyka - smieszny ten tekst
JAKOŚ mało kto łączy decyzję wskrzeszenia Henryka Słoniny z osoba jego byłego zastępcy Witolda Wróblewskiego, obecnie członka Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego, usytuowanego blisko marszałka Jacka Protasa. Witek to szara eminencja, nie lansuje się, za to swoje wie i swoje robi. Jest popierany przez PSL i myslę że w on jest cichą sprężyną resłoninalizacji elbląskiej polityki, tym razem w wydaniu regionalnym. O co chodzi, nie wiem ale mam przeczucie, że ten układ jest stworzony po to, aby w razie niepowodzenia Nowaczyka dać szansę Wróblewskiemu lub wskazanemu przez niego człowiekowi.
To,że Elbląg nabrał kształtu i charakteru miasta,to zasługa Pana Prezydenta Słoniny.Cieszę się,że ma możliwość jeszcze coś zrobić pożytecznego dla miasta.A marszałkowi nie ma się co dziwić-przecież to co od 2 lat dzieje się w Elblągu widać gołym okiem-pomylił się w stosunku do Pana Prezydenta Nowaczyka,a teraz usiłuje to naprawić wycofując swoje poparcie dla niego.A Pan Wróblewski na prezydenta?Czemu nie!To mądry i pracowity człowiek więc zrobi dla miasta coś dobrego.
Pan Wróblewski nie ma najmniejszych szans na fotel prezydenta poniewaz jest osoba w Elblągu słabo rozpoznawalną. Dowodem na to są ostatnie wybory samorzadowe i parlamentarne w których jego notowania były żałosne.Co do Nowaczyka to nie zamierzam zabierać głosu na temat jego oceny Mogę to zrobić po szesnastu latach .Tyle trwała kadencja ostatniego prezydenta.
Gość boi sie ze te referendum jest jak zaraza ,i ze dotrze do olsztynkowa i sam POleci ....
elblążanie jesteście nienormalni !!!!!!!!!! zawsze wybieracie swoich wrogów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
P.Marszałku po głosy w wyborach to proszę jechać na mazury bo Elblążanie zawierzyli ale drugi raz to nie da rady.Co Dajecie Elblążanom ile kasy idzie na olsztyn a ile na Elbląg.RÓWNE DWA MIASTA .TYLKO są równi i równiejsi.