Dzisiaj ok. godz. 15.15 na ul. Sadowej 1 doszło do tragicznego zdarzenia. Podczas wykonywanych skoków spadochronowych, przy budynku Sadowej 1 spadł spadochroniarz. Pomimo szybkiej akcji ratowniczej skoczek zmarł.
Mężczyźnie, na początku pomoc udzielali świadkowie zdarzenia. Po dalszych czynnościach ratowniczych przybyłych służb - ZRM stwierdził zgon mężczyzny.
Jak poinformował nas komendant PSP w Elblągu, mężczyzna miał 64 lata. Prawdopodobnie wiatr zniósł go na osiedle przy ul. Sadowej. Spadachron skoczka był otwarty.
Przyczyny wypadku będzie badała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych oraz prokuratura.
Mężczyzna, który zginął podczas skoku, był jednym z najbardziej doświadczonych elbląskich skoczków spadochronowych. Jako instruktor skoków wyszkolił wiele osób.