Dziś, (19 grudnia) około godz. 7:50 na al. Grunwaldzkiej doszło do potrącenia dziecka, które w drodze do szkoły przechodziło przez przejście dla pieszych.
Dziewczynka szła w kierunku Szkoły Podstawowej nr 16. Przechodziła przez przejście dla pieszych przy przystanku tramwajowym Grunwaldzka (Sadowa). Z informacji przekazanych nam przez policję, kierowca jadący al.Grunwaldzką w stronę dworca nie zauważył porzechodzącego przez przejście dziecka, w wyniku czego doszło do potrącenia.
Na miejscu pojawiła się policja i pogotowie ratunkowe. Dziewczynka nie ucierpiała w kolizji i została bezpiecznie odwieziona przez policjantów do domu.
Mężczyzna, który spowodował zdarzenie był trzeźwy. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł i 12 punktami karnymi.
Drodzy rodzice. Pamiętajcie żeby dzieci miały kurtki w innym kolorze niż czarny i żeby posiadały przy sobie odblaski. Dbajmy o swoje maluchy. Zdrówka dla dziewczynki.
Ja bym mu zabrała prawo jazdy dożywotnio skoro nie zwolnił przed przejściem i w dodatku jest niewidomy nie widząc dziecka na pasach
Święte krowy kuźwa kierowcy w dupie mają ludzi na przejściach kuźwa karać ile wlezie !!!!! Albo zabierać prawka dopiero się nauczą .....i na ponowny egzamin nie jeden by nie zdał i tu szukajcie kasy na kierującymi bezmozgami......karać karać zabierać i ponowny egzamin teoria i jazda.......
Co za czlowiek:( zdrowka dziecku
Wina leży zarówno po stronie kierującego jak i pieszego - nie zapominajmy, że na drogach panuje zasada ograniczonego zaufania. Nie będę bronić jednej ani drugiej strony. Wszystkie osoby piszące "zAbrAć PraF0 JaZdy" itp, przed zamieszczeniem komentarza niech pomyślą. W zimę mamy warunki panujące na drodze jakie mamy. Nie jednokrotnie jadąc samochodem miałem już sytuację, że ten "święty" pieszy zachowuje się przed przejściem jak krowa - zatrzymasz się i czekasz na jego reakcję a on nic, ruszasz i w tym samym momencie on też wchodzi na przejście. To samo z kierowcami - podchodzisz do przejścia a jeden z drugim jadą "bO mi sIĘ ŚpiESzy, TeN zA mnĄ SiĘ zaTrzYma". Tak więc małej życzę zdrowia, a kierowcy nowych okularów :)
Ewidentnie Kierowca do ukarania ale ogólnie wprowadził bym przymus noszejia odblasków, jeśli pieszy ma mieć pierwszeństwo. Bo naprawdę przy tych warunkach wolno jadąc czasem naprawdę ciężko dostrzec przechodnia
Nie przyjałbym mandatu i walczył w sądzie. Ludzie mają juz zryte mózgi, tylko: kto winny, karać, winny. Czasami jest to po prostu wypadek/przypadek. I kierowca moze nie być niczemu winny. oczywiście puknął (zwrócę uwage nienawistników z komentarzy - dziecko nie odniosło ŻADNYCH obrazeń, co znaczy, że jechał moze 10-15 km/h), oczywiście, gdyby były obrazenia to powinien zapłacic odszkodowanie, ale to nie powód do mandatu, jesli jechał normalnie i nic się nie dało inaczej zrobić.
Kiedyś: "Samochód ma pierwszeństwo, na przejściu spójrz w lewo, w prawo, jeszcze raz w lewo, nic nie jedzie to idź". Teraz nowe przepisy, "nie patrz na nic tylko wchodź na przejście bo masz pierwszeństwo, nie ważne czy coś jedzie". Głupie przepisy które wprowadzili ludzie którzy nie są kierowcami bo wożą się rządowymi limuzynami i jest jeszcze więcej wypadków z pieszymi niż wcześniej.
Pani Kamilo ewidentnie jest pani pierwszym idealnym kierowcą na świecie bądź nie ma pani pojęcia z czym je się bycie kierowca nie zawsze kierowca w czas zdąży zauważyć zbliżającego się pieszego do przejść a szczególnie dziecko w dodatku gdy jest ciemno a zwolnić pewnie zwolnił przed przejściem bo gdyby tego nie zrobił raczej dziewczynka nie była by w stanie wrócić do domu
Pani Kamilo ewidentnie jest pani pierwszym idealnym kierowcą na świecie bądź nie ma pani pojęcia z czym je się bycie kierowca nie zawsze kierowca w czas zdąży zauważyć zbliżającego się pieszego do przejść a szczególnie dziecko w dodatku gdy jest ciemno a zwolnić pewnie zwolnił przed przejściem bo gdyby tego nie zrobił raczej dziewczynka nie była by w stanie wrócić do domu