Wystarczyła chwila nieuwagi jednego z kierowców i doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Dziś, 19 sierpnia, rano na skrzyżowaniu ulic: Grobla św. Jerzego i Traugutta zderzyły się dwa auta. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło w środę, 19 sierpnia, przed godziną 8 rano na skrzyżowaniu ulic: Grobla św. Jerzego i Traugutta. Mężczyzna kierujący audi, jadący od strony ul. Nitschmanna, najprawdopodobniej wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. W tym momencie w audi uderzył nissan prowadzony przez 50-latkę. Kobieta, jadąca prosto od ulicy Bema w kierunku centrum miasta, miała zielone światło i poruszała się zgodnie z przepisami.
To na razie wstępne ustalenia. Wyjaśniamy przyczyny wypadku. Szczegóły poznamy, gdy zobaczymy nagranie z monitoringu, który znajduje się w tym miejscu
- mówił pracujący na miejscu zdarzenia funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
W wypadku poszkodowana została jedna osoba. Pasażerka nissana trafił do szpitala.
Wypadek na tym skrzyżowaniu w 95% wygląda tak samo, przejeżdżam tam kilka razy dziennie od strony ul. Nitschmanna w kierunku ul. Traugutta, dla nas świeci się światło czerwone, pierwszy samochód chcący skręcić w ul. Grobla Św. Jerzego, gdy zapala się zielona strzałka pozwalająca jechać w prawo rusza, a następny kierowca chce jechać prosto w ul. Traugutta nie patrzy na sygnalizator i również rusza i tylko szczęście może uchronić go od wypadku. Wiele razy byłem świadkiem takiego zachowania kierowców, często udaje im się przejechać nie powodując wypadku. Pani jadąca od strony ul. Bema gdyby jechała przepisowe 40 km/h zauważyła by to Audi i bezpiecznie wyhamowała, mimo że dla jej kierunku świeciło się zielone światło. Apeluję do nas kierowców patrzmy na to co się świeci na sygnalizatorze.
Na ul. Traugutta powinny być zainstalowane foto-radary, to może, skończyłaby się jazda powyżej 100km/h