Dziś, 7 stycznia, po godz. 19.00 doszło do zderzenia drogowego na ul. Warszawskiej. Na szczęście w groźnie wyglądającej kolizji nikt nie ucierpiał.
35-letnia kobieta jechała z dwójką dzieci toyotą aygo.
Kobieta jechała ul. Wyszyńskiego w stronę Malborka. Miała pierwszeństwo
– mówi jeden z pracujących na miejscu policjantów.
Niestety 55-letni mężczyzna kierujący toyotą yaris skręcając w lewo wymusił pierwszeństwo i w konsekwencji doprowadził do zderzenia czołowego.
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna oraz zespół ratownictwa medycznego. Po przeprowadzonych na miejscu badaniach stwierdzono, że nie ma potrzeby, aby któryś z uczestników zajścia musiał zostać przewieziony do szpitala.
Funkcjonariusze przebadali obu kierowców na obecność alkoholu. Oboje byli trzeźwi.
Mężczyzna został ukarany mandatem karnym oraz 6 pkt
– dodał policjant.
A sprawdzili im liczniki? Bo to teraz na topie i jest okazja złapać naprawdę groźnych przestępców.
Najlepsza jest fotka nr 13 z napisem w tle "Specjalność Elbląga" a pod napisem dwa rozbite auta.
Dziwię się , że jeszcze nie pojawiły się komentarze w stylu " taki stary już dawno powinien chodzić pieszo lub baba za kierownicą to tragedia " itp . Przecież wypadek czy kolizja zdarzyć się może zawsze i każdemu , a poziom komentarzy w większości odzwierciedla poziom umysłowy piszących , o poprawnej polszczyźnie już nie wspomnę .
LATAR SIĘ CIESZY, LICZNIKA NIE PRZEWALI
Jka TYOTA z TOYOTĄ !
"W samochodzie była kobieta z dwójką dzieci" No tragedia, bo jakby w samochodzie było trzech mężczyzn to byłoby w porządku, no nie?