Dzisiaj (07.02) przed godziną 9.00, na odcinku drogi pomiędzy Majewem a Młynarami, kierujący samochodem osobowym skoda oktawia nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. W wyniku tego 60-letni kierowca, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył lewym bokiem auta w przydrożne drzewo.
Na miejsce zdarzenia zadysponowane zostały trzy zastępy straży pożarnej z OSP Milejewo i JRG1 w Elblągu, karetka pogotowia i policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego.
Kierujący pojazdem nie doznał większych obrażeń. Został jednak przewieziony do szpitala w celu przeprowadzenia badań.
Zdarzenie zostało zakwalifikowane przez policjantów jako kolizja. Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 200 zł.
Policjanci po raz kolejny apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i prędkości jazdy do warunków panujących na drodze.
Trzeba dostosować prędkość jazdy do warunków panujących na drodze.
Panowie policjanci, a może zaapelujcie do służb które są odpowiedzialne za utrzymanie stanu dróg. Im dać mandat.
A czy mandat dostaly sluzby odpowiedzialne za utrzymanie drog? Ja bym tego mandatu nie przyjal.
Nie przyjąłbyś mandatu i co dalej? W sądzie byś dostał tyle samo albo więcej wiejski cwaniaczku.
Po pierwsze samochody nie są przystosowane do jazdy po drogach zaśnieżonych i oblodzonych .Na drogach zaśnieżonych i oblodzonych powinno się stosować łańcuchy , lub opony z kolcami . To tylko teoria mówi ,że mamy stosować opony zimowe , ale nic nie mówi o śniegach i lodach . Zimowa opona nadaje się w okresie zimy , ale na drogach odśnieżonych , czyli czystych jak w sezonie letnim . W latach sześćdziesiątych były opony śnieżno błotne , które były odpowiednie na śnieg i błoto . W okresie zimy używałem takie opony jako elbląski kierowca taksówki zarobkowej .W tamtych latach nie były drogi odśnieżane jak dziś brak było sprzętu , moda była na sypanie soli ,dwie zimy i samochód miał dziury jak ser szwajcarski, ZŁOM .