Dziś (27 października) około godz. 7, w czasie panującej mgły, na skrzyżowaniu ul. Radomskiej ze zjazdem z Trasy Unii Europejskiej doszło do zderzenia pojazdu osobowego z ciężarowym. Na szczęście w tym groźnie wyglądającym zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Ruch w rejonie skrzyżowania przez ponad godzinę był całkowicie zablokowany. Na miejscu pracowały służby ratunkowe i policja.
Jak nam powiedzieli pracujący na miejscu zdarzenia policjanci, 61-letni kierujący pojazdem ciężarowym renault z naczepą zjeżdżał z Trasy Unii Europejskiej i skręcał w prawo, w ul. Radomską. W czasie wykonywania tego manewru nie ustąpił on pierwszeństwa przejazdu jadącej oplem astra ul. Radomską w kierunku Bielnika 31-letniej kobiecie. Na skrzyżowaniu doszło do zderzenia obu pojazdów.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe i policję. Na szczęście w tym groźnie wyglądającym zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Kierująca astrą została przebadana na miejscu przez służby medyczne i nie wymagała zabrania do szpitala. Ruch w rejonie zdarzenia przez ponad godzinę był całkowicie wstrzymany.
Z informacji uzyskanych na miejscu zdarzenia wynika, że kierowca ciężarówki aby skręcić w prawo wykonując ten manewr musiał złamać zestaw i zjechać na przeciwległy pas ruchu. Niestety, nie zachował przy tym należytej ostrożności, wymusił pierwszeństwo przejazdu i to była główna przyczyna zdarzenia. Z pewnością widoczności w tym czasie nie ułatwiała panująca mgła. Oboje kierujący aut biorących w zderzeniu byli trzeźwi.
Policjanci z elbląskiej drogówki apelują do kierowców o szczególną ostrożność podczas jazdy o tej porze roku. Panujące wieczorem, w nocy i rano mgły oraz mokre, śliskie nawierzchnie ulic i dróg utrudniają jazdę, a w takich warunkach nietrudno o tragedię. Kierowcy, noga z gazu!
Leciała głupia baba nie zważając a brak widoczności i się zdziwiła.
codziennie bym miał tam stłuczki z ciężarówką jesli bym czasem takiej nie ustąpił, toc widać wyraźnie ze ciężarówka juz kończyła manewr a przecież jest jeszcze cos takiego jak zachowaj szczególna ostrożność i normalne myślenie!!!!
Kobieta z nebraski, trochę mgły i nieszczęście gotowe...
zastanów się jeden z drugim o czym piszecie. Jeśli ewidentne wymuszenie pierwszeństwa, spowodowanie wypadku jest "wina ofiary" GRATULIJĘ!!!!!!
ta "baba z nebraski" swoimi umiejętnościami przeskoczyła by Was powyżej dwa razy, o poziomie intelektualnym komentarzy ...... szkoda gadać>
Zasada ograniczenia zaufania szczególnie przy niedostatecznej widoczności.Mówi Wam to coś Wy wspaniali kierowcy na swych wspaniałych maszynach!!!!
winny tego wypadku i nie tylko tego a wszystkich w tym miejscu jest projektant tego niby skrzyżowania a drugim winnym jest ten który zrobił odbiór tego bubla drogowego ,no bo kto projektuje tak dojazd do portu tu nie mieści się zwykła ciężarówka a co dopiero ciągnik siodłowy z naczepą.
Jechałem przez to skrzyżowanie 10 minut przed godz.7 i rzeczywiście mgła była dość gęsta . Samo skrzyżowanie jest w takim miejscu usytuowane ,że zjeżdżając z mostu widoczność w prawą stronę Radomskiej ze względu na znajdujący się na niej łuk w prawo jest ograniczona do ok.50 metrów .Kierowca takiego zestawu nie ma możliwości szybko wykonać tam manewr skrętu zarówno w prawo jak i w lewo .Nawet jadąc osobówką w lewo zawsze mam obawy czy zdążę skręcić( nawet przy ładnej pogodzie) bo w każdej chwili z zakrętu może wyłonić inny użytkownik drogi .Kierowcy rzadko poruszają się tam z dozwoloną .
To była próba wymuszenia pierwszeństwa przejazdu niestety nie udana a nie wymuszenie pierwszeństwa .
jeżdżę tam codziennie i pierwsze moje odczucie to wyciąć drzewa po prawej stronie zjazdu. Nic nie widać od strony ul. Radomskiej, krzaki wszystko zasłaniają. Po drugie wyjazd jest źle zaprojektowany- dojazd do portu w takim wykonaniu to żenada. iI po trzecie wysokość barierek jest taka że skutecznie zasłania widoczność od strony Bielnika aż dziwne że jest tam tak mało wypadków. I jeszcze jedno prędkość samochodów jadących w stronę Bielnika, tam mało kto jeździ 50/h