Ogólnopolskie media informowały, że nowy system informatyczny, który ma być w tegorocznych wyborach samorządowych odpowiedzialny za liczenie głosów, może nie spełnić swojego zadania. Choć do wyborów pozostały dwa dni, jak ujawnił RMF24.pl Państwowa Komisja Wyborcza nadal nie daje gwarancji, że wszystko zadziała. W przypadku, gdy zawiedzie system, głosy trzeba będzie liczyć ręcznie.
Problemem może być też za mała ilość ludzi do obsługi systemu komputerowego. RMF24 opublikował dziś materiał, w którym szef Krajowego Biura Wyborczego sygnalizuje potrzebę zwiększenia liczby informatyków. - Występowaliśmy do marszałka Sejmu, do marszałka Senatu, do premiera, obecnie do pani premier Ewy Kopacz, żeby naprawdę zainteresować się tą sytuacją. Dzisiaj się nie da pracować grupą 5 informatyków - mówi dla RMF24.pl Kazimierz Czaplicki, szef KBW.
Kolejną sprawą jest usterka systemu, którą wykryto podczas zorganizowanego 31 października, testu. Wczoraj, 13 listopada, Gazeta Wyborcza opublikowła materiał, w którym zwraca uwagę, że choć ostatni test wykazał błędy, system nie będzie już sprawdzany. - Poprawiliśmy błędy. System jest gotowy na wybory. Dodajemy dodatkowe serwery dla bezpieczeństwa - czytamy w materiale Gazety Wyborczej zapewnienia Romualda Drapińskiego z Krajowego Biura Wyborczego.
Czy dojdzie do sytuacji, w której głosy będą musiały zostać policzone ręcznie, a co za tym idzie wstępne wyniki poznamy nie, jak zapowiada KBW, już o 2-giej w nocy, 17 listopada, a znacznie później? Musimy uzbroić się w cierpliwość. W niedzielę okaże się czy nowy system sprostał oczekiwaniom
źródło: rmf24.pl, wyborcza.pl
opr.
Może upraszczając, jednak co jest w tym systemie tak skomplikowanego czego by nie policzył w Excelu?
W skrzynce ulotka pani Joanny Marii Nowaczyk (lista 14 poz. 5) i Cezarego Balbuzy z EKO, a w niej pisze: ,,zmiana nastawienia ludzi zdrowych do tej grupy ludzi ,,innych”.Co znaczy innych?. Otóż przypomnę tej pani (opiszę) scenę sprzed lat, gdzie udowodnię, że to co to co mówi jest hipokryzją. Zbierałem (legalnie) pieniądze na rehabilitację dziecka chorego na hemofilię, którego samotna matka miała na utrzymaniu pięcioro dzieci (ojciec zmarł i nie otrzymali po nim renty). Ta pani podeszła do mnie i zrugała mnie za to, że ,,żebrzę” twierdząc, iż również ma niepełnosprawne dziecko i nikogo o pomoc nie prosi. Mówiła to z wyrzutem i pretensją w głosie, że zbieram dla tego dziecka. Później dowiedziałem się, że ta pani prowadzi sklep-butik. Sytuacja zgoła całkowicie odmienna jak rodziny na rzecz której, pozyskiwałem środki. Ta ani oczywiście dba o swoje dziecko, co jest całkiem naturalne, ale nie wierzę by zmieniła poglądy i z chwilą zostania radną zadba o cudze dzieci.
Zaraz się okaże że jest dużo głosów nie ważnych .....rozumiecie jedną kreską więcej i karta głosowania do kosza ...no chyba że to głos na jedyną słuszną partie ......
Zaraz się okaże że jest dużo głosów nie ważnych .....rozumiecie jedną kreską więcej i karta głosowania do kosza ...no chyba że to głos na jedyną słuszną partie ......
Znów rosyjskie serwery??? Czy teraz Merkel im Pomoże .???
Czy to juz oficjalna zapowiedz fałszowania wyborów ????????????????
Tak Jolu ..wynik już jest wiadomy ..nie ważne kto i jak głosuje ..ważne kto liczy ...artykuł o tym procederze był niedawno na wp.pl...jak się kombinuje ..głównie chodzi o głosy nie ważne ..a to nie jest trudne do zrealizowania ..jedną dodatkową kreską i po karcie ..cala nie ważna..!!!
Kownacki stwierdził, że w ubiegłym roku skierował do prokuratury zawiadomienie ws. wydatków Sikorskiego. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie. - To jest kolejne pytanie do pana prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Jak to jest, że w przypadku jednych parlamentarzystów prokuratura (słusznie) wszczyna postępowanie, a w przypadku najważniejszych osób w państwie takie postępowania nie są wszczynane? - pytał poseł PiS. - Proste pytanie panie marszałku, gdzie pan jeździł i kiedy wykorzystywał samochód służbowy - mówił.
oW urzędzie gminy w Szczecinku ktoś kserował karty do głosowania. Dokumenty powielane były bez wymaganego nadzoru i użycia specjalistycznego sprzętu. Niedzielne głosowanie powinno odbyć się bez opóźnień / Mogło dojść także do niekontrolowanego stemplowania ich pieczęciami obwodowych komisji wyborczych. Po otrzymaniu zawiadomienia w tej sprawie, komisarz wyborczy w Koszalinie zarządził zniszczenie nieprawidłowo powielonych kart i wydrukowanie nowych. Niedzielne głosowanie powinno odbyć się bez opóźnień.
Nieprawidłowości przed wyborami samorządowymi W urzędzie gminy w Szczecinku ktoś kserował karty do głosowania. Dokumenty powielane były bez wymaganego nadzoru i użycia specjalistycznego sprzętu......a u nas??? Ktoś tego pilnuje ??