Podczas każdej kampanii wyborczej pada wiele obietnic. Niektóre są rzeczowe i realne do spełnienia inne przypominają bardziej pobożne życzenia. W tym roku o fotel Prezydenta Elbląga ubiega się siedmiu kandydatów. Podstanowiliśmy sprawdzić, jak oceniają oni obietnice wyborcze dane rok temu przez obecnie obejmującego stanowisko włodarza Elbląga. Aby nikogo nie faworyzować do tych samych pytań odniósł się również Jerzy Wilk.
Dziś publikujemy dalszy ciąg stanowiska Adriana Megera, kandydata Nowej Prawicy Janusza Korwina-Mikke, który tym razem ocenił obietnice Jerzego Wilka
"W porozumieniu ze związkami zawodowymi i środowiskami szkół będziemy wspierali "w miarę możliwości budżetowych" tworzenie klas integracyjnych, mniej licznych oddziałów i mniejszych grup do nauczania języków obcych, informatyki. Chcemy w ten sposób zapewnić lepsze warunki do kształcenia i wychowania dzieci oraz zachować miejsca pracy dla nauczycieli". Czy Elbląg stać na utrzymywanie w połowie pustych klas?
Z pewnością nie stać nas na tego typu rozwiązania.
"Konkursy na dyrektorów placówek oświatowych będą przeprowadzane w sposób przejrzysty i uczciwy". Taki punkt w programie wyborczym Jerzego Wilka sugeruje jakoby wcześniej brak przejrzystości i uczciwości miały miejsce. Jak by to Pan skomentował?
Wokół konkursów na dyrektorów placówek oświatowych pojawiało się wiele plotek, które sugerowały, że mogły być one nieuczciwe. Choć nie mam na to żadnych dowodów, to doświadczenie podpowiada mi, że część tych plotek mogła zawierać w sobie ziarno prawdy.
Według Jerzego Wilka pilnym problemem jest uratowanie Szpitala Miejskiego, w czym pomóc miało "wprowadzenie planu zmierzającego do zabezpieczenia wszystkich usług medycznych w elbląskich szpitalach na właściwym poziomie". Teoretycznie brzmi to pięknie, jednak jak ocenia Pan poczynania Jerzego Wilka w tym temacie?
Wydaje mi się, że prezydent Wilk nie ma pomysłu na uratowanie Szpitala Miejskiego przed likwidacją, a wystarczyłoby tylko wydzierżawić szpital prywatnemu podmiotowi, który na własny koszt przeprowadziłby niezbędną modernizację. W umowie moglibyśmy zakazać likwidacji dotychczasowych oddziałów, więc pacjenci nie odczuliby żadnych negatywnych skutków takiego rozwiązania.
Czy, tak jak Jerzy Wilk, uważa Pan, że połączenie Szpitala Miejskiego przy ul. Żeromskiego i Elbląskiego Szpitala Specjalistycznego (dawnego wojskowego), wydaje się być nieuniknione?
Być może byłoby to rozwiązanie słuszne, ale diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Jak ocenia Pan decyzję Jerzego Wilka, by zrezygnować z budowy kompleksu sportowego przy ul. Agrykola?
Decyzja o zwrocie unijnej dotacji na stadion była bardzo ryzykowna i mogła skończyć się tym, że nie wybudowalibyśmy ani stadionu, ani basenu. Dobry gospodarz miasta powinien unikać ryzykownych decyzji i osobiście nie zdecydowałbym się na porzucenie budowy stadionu i ponowną walkę o unijną dotację na budowę basenu. Prezydent Wilk zdobył się na taki krok ze względu na fakt, iż budowa Centrum Rekreacji Wodnej może dać mu o wiele więcej głosów niż budowa stadionu. Zarówno basen, jak i stadion przydałyby się miastu, o ile miałyby szansę na siebie zarobić lub przynajmniej nie generować zbyt dużych strat.
Nie zapominamy też o kompleksie treningowym przy ul. Skrzydlatej, jako bazy szkoleniowej dla młodych zawodników, która musi być nowoczesna i funkcjonalna". Czy Pana zdaniem stać Miasto na zrealizowanie tej obietnicy?
Nie wiem jaki zakres prac miał na myśli prezydent Wilk, ale wydaje się, że obecne zaplecze treningowe przy ul. Skrzydlatej jest całkiem przyzwoite jak na obecny poziom ligowy elbląskich drużyn piłkarskich i nie wymaga na ten moment dalszej rozbudowy (na którą i tak miasta nie byłoby stać).
"Zdajemy sobie sprawę jak bardzo zależy elblążanom na umożliwieniu im dostępu do krytych pływalni, dlatego będziemy promowali ideę budowy basenów osiedlowych np. przy ul. Sadowej, wspierając przedsiębiorców chcących inwestować w takie zadania". Czy spotkał się Pan z jakąkolwiek formą promocji tego pomysłu?
Nie spotkałem się z żadną formą promowania idei budowy basenów osiedlowych przez Jerzego Wilka.
Wśród obietnic była również natychmiastowa likwidacja Spółki Aquapark, którą po kilku miesiącach od wyborów zrealizowano. Jak ocenia Pan to posunięcie?
Spółka Aquapark została powołana wyłącznie po to, aby zarobili na niej znajomi królika, więc decyzja o jej likwidacji była jak najbardziej słuszna.
Jerzy Wilk deklarował zainicjowanie zorganizowania referendum w sprawie korekty reformy administracyjnej kraju tak by Elbląg został przyłączony do woj. pomorskiego. Teraz, gdy elblążanie wyszli z tą inicjatywą twierdzi, że zorganizowanie referendum wiąże się ze zbyt dużymi kosztami. Jak Pan to skomentuje?
Deklaracja prezydenta Wilka o zamiarze zorganizowania referendum w sprawie przyłączenia Elbląga do woj. pomorskiego była zwykłą kiełbasą wyborczą. Ewentualne referendum w tej sprawie i tak nie byłoby wiążące, więc nie ma najmniejszego sensu wydawać setek tysięcy złotych pieniędzy podatników na tego typu zabawy.
Czy Pana zdaniem takie referendum powinno się odbyć czy wystarczy przeprowadzić konsultacje społeczne?
Zarówno referendum, jak i konsultacje społeczne nie będą wiążące. Nie ma najmniejszego sensu wydawać w ten sposób pieniędzy podatników, szczególnie w obecnej sytuacji finansowej miasta. Problemów Elbląga nie rozwiąże w żadnym stopniu zmiana przynależności administracyjnej. Zamiast tego należałoby się skupić na aktywnym poszukiwaniu nowych inwestorów, przygotowaniu nowych terenów pod inwestycje oraz sukcesywnym obniżaniu wszelkich podatków i opłat lokalnych.
Z Adrianem Megerem rozmawiała
Elsin w likwidacji, Elbląg w likwidacji, to i szpital w likwidacji... Mam nadzieję, że elblążanie się opamiętają i nie wybiorą Wilka.
Niby młody, ale dobrze gada. Populizm i Socjalizm to katastofa dla miasta
Dotąd nie chodziłem głosować, ale tym razem pójdę i zagłosuję na KNP. Może oni pogonią tę złodziejską bandę z UM i przyległości...
do taki jeden: zauważ, że to druga część artykułu... ;)
sorry racja po twojej stronie , ale zabieg z podziałem wywiadu jawi się , jako niezrozumiały / może celowo/ natomiast zwracam uwagę na to że niekorzystne komentarze dla tego pana są publikowane w formie trudno czytelnej/rozjaśnianie/ zastanawiające nieprawdaż ???
Powtórnie,,! młody, zdolny - wart oddania głosu.
Błagam o Polityków-patriotów-prawdziwych Polaków którym los naszego Kraju nie jest obojętny, Zacytuje choć nie jestem zwolennikiem żadnej strony "obudź się Polsko" Szanowni obywatele a może czas ich olać i nie iść na wybory bo przecież jak głosujemy-popieramy to i tak nic się nie zmienia, non stop awantury,przepychanki a dla zwykłego-szarego obywatela nic,BO MY JESTEŚMY DLA NICH A NIE ONI DLA NAS, Czas na zmiany,,,,,,,
Jestem załamany tym co dzieje się w Polsce,mafia rządzi,układy,stanowiska,ustawy,nikt się nie przejmuje nami,emigracja utrzymuje państwo-zarabiamy za granicą i ślemy pieniądze do domu, Nie potrafię opisać tego wszystkiego Elbląg umiera-bandy,ludzie bez pomysłu na siebie,karierowicze-nieroby rwą się do władzy i obiecują nam-biednym ludziom płacącym podatki na NICH-bzdury nie do zrealizowania,potrzeba jest zmian-całkowity reset i powiecie że piszę bzdury i jestem głupi ale po 90 roku przez prywatyzacje sprzedaliście wszystko co cenne za bezcen-przejedliście to,a teraz już tylko nas zadłużacie bo brakuje na urzędasów,W Bergen w skarbówce pracuje 20 osób,Stavanger w skarbówce która rozlicza wszystkich obcokrajowców max 50 osób-wszystko zinformatyzowane-przemyślane i o ludzi się dba
Nie idę na wybory
Ale mało plucia-wszyscy urzędnicy z daleka od komputerów, a PIS w kościele. Widać jak w soczewce kto pisze te wszystkie oszczerstwa i dyrdymały. My chcemy innej Polski i miasta. Nie będzie o nas decydował 60 letni karierowicz polityczny, który nie potrafi sprzedać 2 świetnych działek w Elblągu po inwestycje. To czas młodych ludzi. My będziemy tu jeszcze przez następne 50 lat- wy już dawno wzbogacicie glebę. Dlatego tak kombinujecie i kradniecie? Czas wam się kończy? Tylko KNP!!!