Inwestycje oparte na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego, przy pomocy głównie firm elbląskich, zrównanie praw przedsiębiorców kierujących małymi i dużymi firmami w mieście, reorganizacja spółek miejskich, utrzymanie i zagospodarowanie majątku miasta poprzez formę tzw. leasingu zwrotnego i wykreowanie w Elblągu silnej marki sportowej i turystycznej - a to wszystko pod szyldem uczciwości i przejrzystości w działaniach władzy. Z takim pomysłem na Elbląg do listopadowych wyborów samorządowych idzie Komitet Elblążanie Razem, który na dzisiejszej (17 października) konferencji prasowej, przedstawił główne założenia swojego programu wyborczego.
Do wyścigu o fotel prezydenta miasta, obok sześciu kandydatów skupionych zarówno w komitetach partyjnych jak i obywatelskich, staje kolejny - bezpartyjny kandydat - Rober Grabowski.
Wprawdzie z polityką lokalną Robert Grabowski już raz miał do czynienia: w zeszłym roku w przyspieszonych wyborach samorządowych startował do Rady Miasta z lista Prawa i Sprawiedliwości, z okręgu 1 (Zawada) z pozycji 8, jednak dziś staje do wyborów z ramienia KWW Elblążanie Razem - Idea powstania naszego Komitetu zrodziła się pośród mieszkańców, z którymi miałem do czynienia na co dzień, poprzez czynności zawodowe, którymi się zajmuje, czyli szkolenia - mówi Robert Grabowski. - Komitet tworzą zwykli elblążanie: przedsiębiorcy, osoby pracujące zawodowo, zatrudnione na umowy o pracę, ale są też i bezrobotni oraz emeryci. Grupa nie przynależy do żadnej opcji politycznej; chcemy dokonać zmian na lepsze w Elblągu.
Sam kandydat na prezydenta miasta (47 lat), posiada wykształcenie wyższe (dyplom z zarządzania przedsiębiorstwem na Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni i studia podyplomowe z informatyki na PWSZ w Elblągu). Obecnie pracuje jako pełnomocnik w firmie Profit Line.
Dziś w otoczeniu kandydatów na radnych, Robert Grabowski zaprezentował główne punkty programu wyborczego Komitetu, które - jak sam wskazywał - miałyby być realizowane pod szyldem uczciwości, przejrzystości, gospodarności i działań dla dobra mieszkańców - Główny cel to inwestycje w mieście; w tej kwestii chcielibyśmy duży nacisk położyć na partnerstwo publiczno-prywatne: wszelkiego typu inwestycje, naszym zdaniem, powinny się odbywać przy pomocy firm elbląskich, bo to one tworzą miejsca pracy - tłumaczył dziś Robert Grabowski. - Chcielibyśmy także zrównać prawa przedsiębiorców i jednakowo traktować i duże i małe podmioty poprzez wszelkiego rodzaju opłaty, podatki lokalne, gruntowe czy te od nieruchomości.
Zapełnienie kasy miejskiej? Robert Grabowski widzi wyjście z impasu: przede wszystkim utrzymać i zagospodarować majątek miasta - Chcielibyśmy wypróbować tu możliwości tzw. leasingu zwrotnego nieruchomości i spróbować dzięki temu zatrzymać i grunty i nieruchomości w rękach Miasta - wyjaśniał kandydat na prezydenta - Ich sprzedaż na potęgę nic bowiem nie da. Poza tym należałoby zreorganizować spółki miejskie, które jako przedsiębiorstwa powinny przynosić zyski, a nie straty.
Grabowskiemu marzy się również odtworzenie w Elblągu przemysłu maszynowego i przetwórstwa owocowo-warzywnego, a także modernizacja targowiska miejskiego. W programie nie zapomniano o elbląskich seniorach: tymi samotnymi i schorowanymi elblążanie mogliby się zaopiekować w systemie tzw. rodzin zastępczych dla osób starszych - Chcielibyśmy także wykorzystać atrakcje turystyczne Elbląga poprzez np. reaktywacje kolei nadzalewowej we współpracy z gminami i wykreować w mieście silną, sportową markę, a także - pamiętając sukces ostatnich Mistrzostw Świata w siatkówce na siedząco - organizować w mieście imprezy przynajmniej o charakterze europejskim - dodaje kandydat na prezydenta.
"Nie chodzi o paragrafy"
Program wyborczy Komitetu jest na pewno bardzo bogaty i obfituje w wiele - często nowatorskich - pomysłów. Jednak dziennikarze zauważyli dziś, że realizowanie inwestycji w partnerstwie publiczno-prywatnym to procedura bardzo skomplikowana i nie nadająca się do każdego przedsięwzięcia; często tez samorządowcom w tych przypadkach zarzuca się niezdrowe dogadywanie się z biznesem - Ale jednym z elementów będą tu na pewno inwestycje z wykorzystaniem środków unijnych, a drugą formą będzie tworzenie podmiotów z udziałem przedsiębiorców elbląskich. Poza tym jedną cechą, którą nas łączy jest uczciwość. Te zasady chcemy wprowadzić w życie publiczne - przekonywał Robert Grabowski.
Na konferencji dokonano także krótkiej prezentacji tych, którzy w tych wyborach będą startowali do Rady Miejskiej z list Komitetu. Robert Grabowski przyznaje, że wśród nich nie ma osób, które pracowały już kiedyś w samorządzie - Ale każdy przepis można ogarnąć. A znajomość paragrafów to jedno; tych można się zawsze nauczyć, a zdrowy rozsądek i zasada racjonalnego gospodarowania albo maksymalizacja wyniku albo minimalizacja kosztów to są dla nas pojęcia podstawowe - dodał kandydat na prezydenta Elbląga.
To przystawki PiSu, pytanie tylko co dostana za poparcie Wilka przed 2 tura?
Cuda, cuda ogłaszają! Następni-mi z tymi ludzmi nie po drodze! Jacyś tacy pisowaci....
Tego chcemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-ELBLĄG DO POMORZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy oni mają ludzi za idiotów? Myślą, że pokażą się na 4 tygodnie przed wyborami i osiągną sukces? A gdzie byli wcześniej? Nie zmarnuję głosu mna ten twór, wolę już Nową Prawicę.
~ Antonina: Kaczyński, Macierewicz, Hofman, Ziobro, i inni PiSlamiści - zapewniam, że z nimi mi nie po drodze, dlatego Elblążanie Razem!
Witam, Cieszy mnie fakt, że jest Komitet Elblążanie razem mają realny program i STAWIAM NA NICH!!!!!!!!!!
ależ oni smutni! przecież polityka to radość ! Nieprawdaż?!
W końcu normalni bezpartyjni LUDZIE!!! dla których ważni są mieszkańcy miasta Elbląg i ich problemy. Wierzę i ufam,że im się powiedzie w wyborach, a dzięki temu poczujemy, że w końcu coś się zmieni w naszym pięknym mieście. Elblążanie Razem ja będę na nich głosować i proponuje zrobić to samo.
to "piąta kolumna PISu" w drugiej turze poprą Wilka wrwaz ze Szwedem jak w zeszłym roku, ku pamięci: http://info.elblag.pl/1,31135,Przy-Elblaskim-Stoliku-Konsultacyjnym-debatowano-o-przyszlosci-miasta.html
Na takie pokorne, miłe buzie, jakieś przestraszone - chyba tego co robią, z pewnością głosu nie poświęcę.