Po sześciu latach przerwy, 1 września, wyruszy w trasę szynobus z Elbląga do Braniewa przez Bogaczewo. Powrót połączenia kolejowego to efekt kilkumiesięcznych, ale ostatecznie udanych negocjacji zarządu województwa warmińsko-mazurskiego z Zarządem Przewozów Regionalnych. Teraz trwają negocjacje w sprawie przywrócenia częstszego kursowania SKM do Trójmiasta.
Po sześciu latach przerwy 1 września wyruszy w trasę szynobus relacji Elbląg-Braniewo przez Bogaczewo. Uroczyste wznowienie połączenia zaplanowano na 30 sierpnia. We wrześniu Urząd Marszałkowski zakupi kolejny autobus szynowy SA-133, który otrzyma nazwę „Żuławy” i obsługiwał będzie m.in. linię Elbląg-Braniewo przez Młynary.
Jak można przeczytać na stronie internetowej członka zarządu województwa Grzegorza Nowaczyka, powrót połączenia kolejowego Elbląg-Braniewo przez Bogaczewo to efekt kilkumiesięcznych, ale ostatecznie udanych negocjacji z Zarządem Przewozów Regionalnych.
- W imieniu Zarządu Województwa od początku negocjacji dążyłem do przywrócenia połączeń na trasie Elbląg-Braniewo. Istotną przesłanką moich starań były także liczne prośby i interwencje lokalnej społeczności z miejscowości położonych na tej trasie. Konkretnym wkładem Zarządu Województwa w organizację połączenia jest zakup kolejnego szynobusa, który będzie jeździł na trasie Elbląg-Braniewo od 1 września. To już drugi szynobus, który obsługuje połączenia z Elbląga. Przypomnę, że od 30 listopada 2009r. na trasie Olsztyn-Elbląg-Olsztyn kursuje zakupiony za kwote 9 400 tys zł szynobus „Elbląg” - informuje Grzegorz Nowaczyk, Członek Zarządu Województwa, w kompetencjach którego znajdują się m.in. przewozy pasażerskie. - Razem w nowe połączenia z Elbląga zadekretowałem moją decyzją dofinansowanie w kwocie 616 310 zł. Od 1 maja uruchomiono dodatkowe połączenie ważne z punktu widzenia studentów na trasie Olsztyn-Elbląg, dofinansowane kwotą 189.292zł. Od 1 września ruszą cztery połączenia Elbląg-Braniewo oraz Braniewo-Elbląg ważne z punktu widzenia młodzieży dojeżdżającej do szkół w naszym mieście. Dofinansowanie linii braniewsko-elbląskiej wyniesie 274.384 zł. Również od września kwotą 152 634 zł dofinansowano wczesnoporanne połączenie z Olsztyna do Elbląga. Systematycznie staram się poprawiać skomunikowanie Elbląga z innymi miastami w subregionie.
Równolegle trwają starania Grzegorza Nowaczyka mające na celu poprawę skomunikowania Elbląga z Trójmiastem. W poniedziałek 23 sierpnia w Gdańsku, w siedzibie Urzędu Marszałkowskiego, odbyło się spotkanie z Mieczysławem Strukiem, Marszałkiem Województwa Pomorskiego.
- Rozmawialiśmy o zasadności przedłużenia linii SKM (Szybka Kolej Miejska) do Elbląga. Marszałek Struk wyraził zainteresowanie tym projektem, bo ma świadomość jak wielu mieszkańców Elbląga dojeżdża na uczelnie oraz do pracy w aglomeracji trójmiejskiej. W związku z tym zleciłem swojemu podległemu departamentowi analizę wszystkich aspektów związanych z przedłużeniem es-ka-emki do Elbląga – informuje Grzegorz Nowaczyk.
Cytat: "We wrześniu Urząd Marszałkowski zakupi kolejny autobus szynowy SA-133, który otrzyma nazwę „Żuławy” i obsługiwał będzie m.in. linię Elbląg-Braniewo przez Młynary." No to fajnie. Ale mam pytanie: co stało się z szynobusem SA106-003, który miał obsługiwać linię nadmorską? Pojeździł trochę i zniknął. A tak na marginesie. Nie bardzo ufam Panu Nowaczykowi w sprawach kolei. I jeszcze obiecanki w postaci SKM.
Połączenie na jak długo najpierw niech olsztyn odda Elblągowi te szynobusy które dostaliśmy a potem je nam zabrano.Dlaczego wszystko przed wyborami a do tej pory nic.To jest wstrętne i nie powinno mieć miejsca ale nie ma co się dziwić dno nie województwo.Wystarczy wyjechać poza to województwo i zobaczyć cywilizację.
Mały Nowaczyk - nie ufam temu gostkowi
A to istnieje jakaś linia nadmorska? :)))
Wieczne niezadowolenie. Ciągłe narzekanie. To My, Elblążanie. Wspólnota nieżyczliwych.
Nie piszcie tutaj o SKM.Skoro Malbork chciał właczyć się finansowo w komunalizację SKM Trójmiasto, a SKM się nie zgodziło, to nie sądzeaby w Elblągu było inaczej.Ja bym raczej liczył na wspołpracę z Przewozami Regionalnymi i uruchomienie większej ilości połączeń po zakończeniu remontu magistrali E-65 na odcinku Gdynia-Malbork.
W obecnej chwili jazda pociągiem do Gdańska to jest bezsens w czystej postaci. Pociąg osobowy jedzie conajmniej 1:40 i kosztuje 15zł. Autobusem PKS można dojechać w max. 1:20 i kosztuje 12zł. Kursują również klimatyzowane busy, ktróre jadą jeszcze krócej. Dopuki nie wyremontują trasy Malbork-Gdańsk jazda pociągiem to jedna wielka porażka. Do tego jeszcze hałas, gorąc i bród. Wybieram autobus.
Narzekanie słuszne kto daje i zabiera to .....wszystko przed wyborami obiecują a potem mamy was w d...e.
Ale jak to ja poruszać się z prędkościa 20 km na godzine jak kiedyś pociągi to nie wróżę duzo klientów
Trudno jest przerywać coś czego nie było.