W kwietniu 2024 r. elblążanie zadecydują o tym, kto zostanie włodarzem naszego miasta. Kto według naszych czytelników powinien kandydować na Prezydenta Elbląga? Prawie połowa ankietowanych zagłosowała na posła PiS Andrzeja Śliwkę.
W sumie w naszej ankiecie oddano 2737 głosów. Zdecydowaną większość, bo aż 48 proc. (1302 głosów), zdobył świeżo upieczony poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Śliwka.
Andrzej Śliwka piastuje stanowisko Wiceministra Aktywów Państwowych. Czynnie bierze udział m.in. w negocjacjach z obecnym Prezydentem Elbląga w temacie dofinansowania przez Rząd elbląskiego portu kwotą 100 mln zł na jego rozwój. Jest zaangażowany także w projekt Fabryka (inwestycji realizowanej na Wyspie Spichrzów) czy pozyskanie sponsorów dla elbląskich drużyn sportowych.
W tym roku Andrzej Śliwka po raz pierwszy spróbował swoich sił w wyborach parlamentarnych i zdobył mandat posła. Może okazać się, że PiS zdecyduje się w wyborach prezydenckich w Elblągu postawić właśnie na Andrzeja Śliwkę. Za jego kandydaturą zagłosowało 1302 osoby (48 proc.).
Drugie miejsce z 742 głosami (27 proc.) zdobył „Inny kandydat/kandydatka”. Na podium znalazła się także Monika Falej z 437 głosami (16 proc.). W 2018 r. Monika Falej startowała na Prezydentkę Olsztyna z Komitetu Wyborczego Wyborców „Wspólny Olsztyn”. W tych samych wyborach ubiegała się bezskutecznie o mandat w radzie miasta Olsztyna.
Dołączyła następnie do ugrupowania Wiosna. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. ubiegała się o mandat eurodeputowanej, którego nie uzyskała. W wyborach parlamentarnych w tym samym roku została wybrana do Sejmu. Startowała z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej (z rekomendacji Wiosny, w ramach porozumienia Lewica Razem).
Po czterech latach ponownie wystartowała w wyborach parlamentarnych. Choć zdobyła lepszy wynik niż poprzednio mandatu nie wywalczyła (Lewica w okręgu elbląskim nie uzyskała żadnego mandatu).
Na kandydaturę obecnego Prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego zagłosowało 178 osób (7 proc.), a na posłankę Koalicji Obywatelskiej Elżbietę Gelert – 78 osób (3 proc.)
Oficjalnie jeszcze nikt nie potwierdził chęci kandydowania w wyborach na Prezydenta Elbląga. Niebawem okaże się, kto rozpocznie kampanię.
Potwierdza się to co już dawno wszyscy wiemy. Elblążanie przekonali się do PIS bo wiedzą że ludzie z PIS co obiecają to realizują. Crw Dolinka,Przekop Mierzeji,Nowy Most w Nowakowie,Budowa kanału żeglugowego do Elbląga. Te inwestycje nigdy by nie powstały gdyby nie rząd PIS. Nieudacznicy zPO,PSL,Lewica nie robią nic jak to mają w zwyczaju ludzie maluczcy, mściwi zazdrości.Za to bardzo przeszkadzali PISowi. Czekamy na PIS.
Niektorzy dla zasady i dla przyzwoitości mogli popracować nad wynikiem swojego idola , w końcu coś za coś
pan Śliwka to powinien startować co najwyżej na burmistrza Pasłęka bądź na wójta gminy Elbląg, by mógł nabrać wiedzy nt. samorządności. Bo pieniędzy publicznych już nie dostanie którymi jako wice "obdarowywał" lokalne społeczności, czyż nie tak?
Fajnie ze są wybory, ale 10 lat tu mieszkam lisy te same w natarciu zobaczę w samorządowych .
Pan Śliwka może się ubiegać co najwyżej o stanowisko burmistrza Pasłęka bo w Elblągu On jak i cały PiS nie ma szans czego dowiodły wyniki wyborów parlamentarnych w naszym mieście.
Teraz wystawcie Michasia. On się boi ale "chce". Mówił dawno temu "ja chcem być prezydentem".
do Cz-bajki z mchu i paproci
"Drugie miejsce z 742 głosami (27 proc.) zdobył „Inny kandydat/kandydatka”. Moim zdaniem w Elblągu może zwyciężyć kandydat - manager, z wykształceniem ekonomicznym, stosunkowo młody, niezależny od jakiejkolwiek partii, który jednocześnie potrafi przekonać Elblążan, głosujących wcześniej na różne partie, do swych koncepcji. Niestety, będzie musiał także przekonać Zarządy tych partii. Po prostu, powinien być ogłoszony konkurs na Prezydenta Elbląga. Pana Śliwkę Kaczyński, jako młodego, może powołać do grona swych bliskich współpracowników, a poza tym, jako partyjny, byłby zbyt uzależniony od SMS-ów z Nowogrodzkiej napływających. Mógłby znajdować się w stanie ciągłej wojny z Radą Miasta, wybieraną także przez Elblążan o różnych zapatrywaniach. Elbląg potrzebuje pieniędzy, nie polityki!
Tak się przekonali do PiS, że przegrał w mieście o ponad 10 %
Byle nie stara nomenklatura i starczy