W wakacje ponad 3,2 tys. młodych elblążan, w wieku 12 -19 lat, przyjęło co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19. Pozostali będą mogli zaszczepić się w szkołach. Elbląskie placówki już się do tego przygotowują. My pytamy rodziców, czy zgodzą się na zaszczepienie swojego dziecka? Weź udział w ankiecie INFO.
Ponad 17 tys. uczniów rozpoczęło wczoraj (1 września) rok szkolny 2021/2022 w elbląskich szkołach. Dzieci i młodzież wróciły do nauki stacjonarnej, ale z zachowaniem określonego reżimu sanitarnego. Dodatkowo młodzież, w wieku od 12 lat, jeszcze we wrześniu ma objąć akcja szczepień przeprowadzona przez szkoły.
Ministerstwo Edukacji i Nauki przygotowało wytyczne i harmonogram akcji szczepień jednak obowiązek organizacji szczepień będzie spoczywać na dyrektorach konkretnych placówek. To oni będą mieli za zadanie nawiązać kontakt z punktem szczepień oraz ustalić zasady współpracy dotyczące m.in. przygotowania miejsca do szczepień, ich terminu, wskazania osoby do szybkiego kontaktu pomiędzy szkołą a punktem. Czy elbląskie szkoły są na to gotowe?
Działania trwają. Dyrektorzy mają jasne wytyczne ministerstwa edukacji. Zgodnie z harmonogramem w pierwszym tygodniu września mają zrobić spotkania z rodzicami, poinformować ich o szczepieniach, w drugim zebrać deklaracje rodziców o chęci zaszczepienia dziecka, a w trzecim przeprowadzić szczepienia. Niektórzy dyrektorzy rozpoczęli już działania, zbierają informacje o liczbie uczniów, których obejmie szczepienie. W naradzie z dyrektorami, która odbyła się pod koniec sierpnia, wzięła udział również miejska koordynatorka szczepień i poinformowała o chęci współpracy ze szkołami w tej kwestii
- mówi Małgorzata Sowicka, dyrektor Departamentu Edukacji UM w Elblągu.
Jeszcze nie wiadomo, gdzie będą prowadzone szczepienia uczniów. W szkołach, a być może poza nimi?
To będzie zależało od możliwości organizacyjnych, liczby chętnych. Dyrektorzy będą mogli zorganizować szczepienia na terenie szkoły albo w jednym z funkcjonujących punktów szczepień, to może być np. hala sportowo-widowiskowa lub jedna z przychodni. To będą indywidualne ustalenia dyrektorów poszczególnych szkół
- dodaje Małgorzata Sowicka.
Ostateczna decyzja o tym, czy uczniowie się zaszczepią, będzie należała do nich samych lub do rodziców (w przypadku nieletnich). Czy młodzi elblążanie zaszczepią się w szkołach? Przekonamy się o tym we wrześniu. My już dziś pytamy rodziców, czy zgodzą się na zaszczepienie dziecka. Weź udział w ankiecie INFO, która potrwa do poniedziałku, 6 września.
Przypomnijmy. Część młodzieży jest już zaszczepiona. Według danych Ministerstwa Zdrowia w całym kraju zaszczepił się już co czwarty uczeń powyżej 12. roku życia. W Elblągu, na co wskazują rządowe statystyki, pierwszą dawkę przyjęło do tej pory 3 241 osób w wieku od 12. do 19. roku życia. To nadal najmniej liczna grupa wiekowa wśród wszystkich zaszczepionych elblążan - 62 947 mieszkańców przyjęło już co najmniej 1 dawkę. Najczęściej, jak wynika ze statystyk, na szczepienia do tej pory decydowali się elblążanie w przedziale wiekowym 40 -59 lat (19 375).
Ile można to czytać? Dajcie k... spokój.
"Szczepionki" zostały zmiażdżone przez opinie niezależnych specjalistów-naukowców. Szczególnie podawanie ich dzieciom. Tyle ode mnie.
jak rodzice dostali szpryce to i dzieci też powinny dostać .Należy taką zasadę wprowadzić .
Propaganda trwa w najlepsze
Szczepienia na to nie są i nigdy nie będą obowiązkowe . A szykanowanie osób i zmuszenie do szczepień jak do tej pory jest karalne.
Czy ktoś kontroluje co się dzieje w domu dziecka w Elblągu ? Tam wg.rzsdzacych są tzw." dzieci niczyje", więc rząd plugawymi łapami UM , w imię " nowego ładu" będzie po cichu eksperymentowal na dzieciach z domu dziecka. Te dzieci to nie rzeczy, które można wyrzucić jak się zepsuje. Też mają swoją godność i należy im się szacunek. Ale biurwy z rządu i UM o tym Wspominają ,ważne żeby szpryca była i statystyki. Dzieciaki z domu dziecka, jak to czytacie , nie pozwólcie by biurwy miejskie i rządowe Was wykorzystywali i eksperymentowali a Was !!!
Wara od mojego dziecka! Ile ten preparat, bi nie szczepionka, jest warty mówią dane z UK i Izraela.
No i pyk. Już dwie szkoły na zdalnym. Radom i Warszawa. Dalej się bawią testami, bandyci z GIS. Wiecie, że niszczą życie dzieciom, czy żyjecie tylko kuju, kuju na zlecenie?
Zasada prosta rodzice się zaszczepili to i dzieci obowiązkowo bez zgody rodzica , to scep eksperymentalny dla rodzica dobry a dla dziecka beee .
od zawsze, odkąd zastosowano pierwszą szczepionkę wiadomo, że na choroby wirusowe najskuteczniejsze są szczepionki .