Wybory do Parlamentu Europejskiego już niebawem. Na kogo zagłosują elblążanie?

Wybory do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 25 maja, zbliżają się wielkimi krokami. Już dziś możemy zauważyć wielkie banery i reklamy wyborcze mające skłonić nas do oddania swojego głosu. Postanowiliśmy zapytac elblążan, czy przystąpią do głosowania oraz na kogo oddadzą swój głos.

Pan Jacek: Będę głosować, ale obecne partie nic nie oferują. Obserwując to co się dzieje na scenie politycznej od 15 lat, to po prostu jest zmiana mundurka, aby dopchać się do władzy. Obietnice pozostają obietnicami. Nie widać żadnej alternatywy. Człowiek chce zagłosować, ale nie ma na kogo.



Pan Janusz: Jeśli chodzi o kandydatów w skali kraju to w moim odczuciu jest to farsa. Albo są to przedstawiciele, którzy taki sam poziom reprezentują przez wiele lat, albo wystawia się kandydatów dlatego, że są znani. Niedawno mieliśmy taki przykład ze sportowcami. Według mnie tak nie powinno być, powinny być określone jakieś kryteria według których do parlamentu europejskiego są kandydaci wybierani. Wiem, że mamy demokrację, ale mimo wszystko osoba o drobnej budowie ciała nie zostanie górnikiem. Nie można się zasłaniać demokracją. Powinno być wyższe wykształcenie i do tego znajomość przynajmniej tych dwóch języków. Przecież tacy ludzie są w Polsce. To się ciągle wszystko wałkuje, albo się wybiera ludzi żeby rzucić społeczeństwu kogoś znanego. Moim zdaniem to daje do zrozumienia, że chodzi tylko o pieniądze. Będę głosował, natomiast spotkałem się z takimi opiniami, żeby ludzie poszli na wybory i skreślili wszystkich. Gdyby byłoby oddanych nieważnych np. 77% głosów to by znaczyło, że społeczeństwo nie godzi si na wystawianych kandydatów, bo i tak nie mamy w zasadzie na to wpływów. Mam wątpliwości w sposób w jaki jest to organizowane. Głosuje się na partię, a nie na człowieka. Sprowadza się to do wybierania mniejszego zła, czyli albo PiS, albo PO. Jest to dla mnie już męczące.



Pan Tadeusz: Będę głosował na ludzi z ramienia Korwina- Mikke. Dlatego, że wszyscy inni tylko obiecują. Korwin-Mikke powiedział, że chce zrobić porządek z unią, a to mi się podobało. Swoistości nie ma, Ukrainę nasi popierają i co to daje? Nic z tego dobrego nie wynika dla Polski.



Pan Jacek: Na wybory pójdę, ale tylko i wyłącznie po to, żeby skreślić wszystkich kandydatów. Nikt mi nie odpowiada. Frekwencja frekwencją, ale na wybory trzeba iść, żeby wiedzieć że nikt nie spełnia moich oczekiwań.



Pan Andrzej: Nie ma na kogo głosować, nie widzę żadnej opcji w żadnej z partii. Każdy kręci jak może. Takie są nasze opcje. Oni tylko idą po gotówkę, po euro. Taka jest nasza smutna rzeczywistość.



Pan Tadeusz: Głosować będę, ale jeszcze nie wiem na kogo. Mam kompletny brak zaufania do polityków, nie mówiąc już tylko o europosłach, ale w ogóle. Muszę się jeszcze nad swoim wyborem zastanowić.



Pan Jerzy: My elblążanie mamy jeszcze bardzo nikłe informacje na temat naszych kandydatów, którzy będą z naszego terenu startować. Dwa nazwiska są mi bardzo bliskie, chodzi o pana Władysława Mańkuta, oraz Jerzego Wcisłę. To są moi kandydaci i na pewno będę głosował. W Elblągu ta sprawa jest bardzo słabiutko nagłośniona. Jesteśmy w centrum, a nie widać żadnych plakatów. To jest niedopuszczalne. Niedługo wybory, a tu jeszcze taka cisza.



Pan Stanisław: Zauważyłem, że ciągle przewijają się te same twarze. Nie mam do nich zaufania, bo nic dobrego nie zrobili. Muszę się zastanowić, ale kandydaci są dla mnie nie odpowiedni. Ciągle się pchają te same osoby. Ci co już siedzą, to będą siedzieć dalej.



Pan Andrzej: Zawsze głosowałem i głosuję, ale jeszcze nie wiem na kogo. Przy swoim wyborze będę się kierował polityką, którą obiecują, żeby tylko tego słowa dotrzymali, bo inaczej to wszystko nie ma sensu.



Pani Barbara: Głosować na pewno będę, tylko jeszcze nie wiem na kogo. Nie mamy porządnych kandydatów. Jesteśmy zmuszeni do wybrania mniejszego zła.