Klimatyczne mury Sali "U św. Ducha", w Bibliotece Elbląskiej im. Cypriana Norwida, gościły w niedzielny wieczór (16 marca) Elbląską Orkiestrę Kameralną i miłośników jej wyjątkowych wykonań. A koncert „Hity muzyki filmowej” był wyjątkowy pod wieloma względami.
Za fortepianem zasiadł wyjątkowy gość - pianista, aranżer, reżyser i scenarzysta, Hadrian Filip Tabęcki. To dzięki niemu, melomani mogli koncertu nie tylko wysłuchać, ale również obejrzeć, a przede wszystkim spróbować odnaleźć w zagranych utworach znajome dźwięki. A łatwo nie było.
„Hity muzyki filmowej” rozpoczął fragment filmu „Casablanca” i słynny utwór „As time goes by”. Wśród fragmentów znanych motywów filmowych na ekranie pojawił się m.in. duet z „Parasolek z Cherbourga”, scena z „Tarzana”, fragmenty „Nocy i dni” z walcem w tle, słynna scena nauki tańca z „Greka Zorby”, a także urywki „Gangu Olsena”. Pomiędzy projekcjami, Elbląska Orkiestra Kameralna pod batutą wyjątkowego Marka Mosia, równie wyjątkowo zagrała składanki muzycznych hitów hitowych filmów. W „Ladiestango” znakomicie połączono muzykę z filmów „Titanic” i „Noce i dnie”. Tłem dla tej kompozycji były prezentowane na ekranie fotosy przypominające największe gwiazdy kina: Marylin Monroe, Elizabeth Taylor, Ritę Hayworth i Vivien Leigh.
Suita sensacyjna, to kompilacja muzyki z filmów „Stawka większa niż życie”, „James Bond”, „Vabank”, a w Suicie bohaterskiej usłyszeć można było „W stepie szerokim” z „Pana Wołodyjowskiego”, motywy przewodnie z „Janosika” i „Czterech Pancernych i psa”. Dodatkową atrakcją tej części koncertu były popisy wokalne muzyków EOK, którzy dzielnie zaśpiewali chórek z „Janosika”.
Wśród zagranych tego wieczoru kompozycji znalazła się również muzyka z filmów „Różowa Pantera” i „Love story”, a na bis Orkiestra zagrała „Libertango” Astora Piazzolli.
Choć wszystkie utwory to znane hity, nie w każdym przypadku od razu można było przypomnieć sobie film, z którego pochodzą czy tytuł kompozycji. To wyjątkowe urozmaicenie przypadło słuchaczom do gustu, a wątpliwości rozstrzygali jeszcze opuszczając budynek Biblioteki. Konwencja koncertu jako quizu to znakomity pomysł godny powtórzenia.
Nawet zdjęć publiczności nie ma. ...