Elbląg opanował „piłko-szał”

Elbląska Strefa Kibica każdego popołudnia staje się widownią emocjonujących meczów Euro2012. Spotkanie Portugalii z Danią oraz Holandii z Niemcami, które się dziś odbyły, zwabiły na Plac Jagiellończyka grupę pasjonatów piłki nożnej. Młodzi chłopcy w piłkarskich strojach przyszli podziwiać swoich idoli na telebimie. Dzieci bawiły się ubrane w barwy narodowe ulubionych drużyn. Nawet dorośli wyposażyli się w futbolowe gadżety. Podczas trwania Euro nie sposób oprzeć się kolorowym koszulkom, flagom, czapkom i całej tej piłkarskiej otoczce, co widać również w Elblągu.

 Kibiców było zdecydowanie mniej niż podczas meczów polskiej reprezentacji.  Ci, którzy się pojawili, w przerwach wciąż dyskutowali o starciu naszej kadry z rosyjską, które zakończyło się remisem. Elblążanie optymistycznie patrzą w przyszłość.  –  Wyjdziemy z grupy, musimy  – powiedział Wojciech.  –  Jesteśmy gospodarzami i musimy grać jak najlepiej, starać się o jak najlepszy wynik. Podstawa to granie w miarę swoich możliwości i wykrzesanie z siebie wszystkiego w tym ostatnim meczu w grupie. 

Każdy, kto przyszedł obejrzeć mecz na dużym ekranie, nie żałował swojej decyzji.  Przy pięknej pogodzie i wspaniałej atmosferze, spokojnie i rodzinnie można spędzić  miło czas. – Chociaż dzisiaj Polska nie gra, zawsze można tu przyjść na spacerek, wypić piwko  – chwalą pomysł mieszkańcy. Strefa kibica jest przyjazna dla rodzin, można tu przyjść z dziećmi, a na pewno nie będą się nudzić. 

Paweł Rydelek przychodzi na Plac Jagiellończyka codziennie.  –  Strefa Kibica jest super.  Jest spokojnie i bezpiecznie.  Zawsze zostaję na obu meczach i nie ma osób, które by się tutaj awanturowały.  Nawet podczas spotkania polskiej reprezentacji z Rosją nie było żadnych bijatyk.

Świadczy to niewątpliwie o tym, że Euro 2012 przybliżyło do siebie ludzi, którzy razem potrafią miło spędzać czas w takich miejscach, jak Elbląska Strefa Kibica. Na bok odeszły zmartwienia związane z polityką czy wcześniejszą emeryturą. Ludzie chcą się cieszyć i takie sportowe wydarzenie to idealna okazja, aby dać upust pozytywnym emocjom oraz pokazać, że Polak potrafi nie tylko narzekać, ale i dobrze się bawić.

Aleksandra Cieklińska, klasa medialna