30-letni grabarz z Elbląga stanie przed sądem za znieważenie zwłok i próbę ograbienia grobów. Proces mężczyzny rozpocznie się jeszcze w wakacje.
Przypomnijmy. W październiku ubiegłego roku kontrowersyjny wideobloger i przedsiębiorca Zbigniew Stonoga opublikował w internecie film, w którym pan Eryk (były pracownik zakładu pogrzebowego) przekonuje, że dochodzi tam do skandalicznych praktyk. Mężczyzna miał być świadkiem okradania i bezczeszczenia zwłok. Sprawą pracownika zakładu, który miał się dopuścić okradania zwłok, zajęła się prokuratura.
Najpierw postępowanie w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Elblągu, jednak chwilę później przekazano ją Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku. W kwietniu tego roku prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Elblągu.
Mężczyzna zatrudniony był w Zakładzie Pogrzebowym Charon i pracował przy pochówkach. We wrześniu 2022 r. w trakcie jednego z pochówków wyjął z grobu złożone w nim przez członków rodziny przedmioty – zegarek oraz tytoń. Z uwagi na interwencję innego pracownika zakładu odstąpił od ich zaboru. Również we wrześniu 2022 r. w trakcie kolejnego pochówku, po otwarciu trumny przeszukał kieszenie ubioru zmarłego celem odnalezienia włożonych przez rodzinę papierosów. Nie znalazł ich, bowiem zostały przełożone w inne miejsce przed zamknięciem trumny. Trumny nie zamknął we właściwy sposób, co spowodowało częściowe zasypanie zwłok bezpośrednio ziemią. Tym samym dopuścił się ich znieważenia
- mówiła prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie czynu usiłowania ograbienia grobu oraz czynu usiłowania ograbienia grobu i znieważenia zwłok z art. 13 kodeksu karnego. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Sprawa trafiła do elbląskiego sądu. Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na 9 sierpnia.
Wychodzi na to że właściciel w płatnych artykułach, które to publikował kłamał do końca .
Czyli stonoga miał rację? Strach pomyśleć co ta firma robiła z wcześniejszymi pochówkami. Ludzie cierpią a po śmierci jeszcze ich jakieś śmiecie w trumnie okradną. Szok!
Wszystko pracownik sądowy są słabo robocze i nie uczciwy .
Kuman z charona kapuś
A nadzór nad pracownikami, i straszenie pozwami jak afera wyszła p . Może teraz pan szanowny elbląski pseudo biznesmen zabierze glos
czyli zwłoki mogą pieprznać w korytarzu w worku ?
Ta sprawa jest rozdmuchana a zarazem naciągana - ktoś widział nikt nie zgłosił ale do mediów poleciał od razu. Ludzie się nakręcają bez sensu i temat jest wałkowany. Otwierajcie własne firmy zobaczycie jak to jest ... jak pracownik któremu płacicie może Was zrujnować
A pan butny i przemądrzały właściciel, który o wszystkim wiedział i się wypierał, kłamiąc w żywe oczy za nic nie odpowie? Dla mnie ta "firma" nie istnieje.