Pan Wojciech ponad 17 miesięcy spędził w więzieniu. Został skazany za gwałt. Sąd apelacyjny uniewinnił mężczyznę. Teraz domaga się on ponad 500 tysięcy zł odszkodowania od Skarbu Państwa. Tysiąc za każdy dzień za kratkami. Sprawą zajmuje się elbląski sąd.
22 kwietnia 2019 roku 39-letni wówczas Wojciech zaprosił do mieszkania przygodnie poznaną 18-latkę. Tam para uprawiała seks. Mężczyzna miał również zrobić zdjęcia nagiej nastolatki i opublikować je na portalu społecznościowym. Później dziewczyna zgłosiła się na policję, twierdząc, że najpierw została odurzona alkoholem, a gdy straciła świadomość, zgwałcona. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. 25 kwietnia 2019 r. trafił do aresztu tymczasowego, gdzie spędził następnych kilkanaście miesięcy. - Stosowanie tego środka zapobiegawczego było kilkukrotnie przedłużane, w tym dwukrotnie przez Sąd Okręgowy w Elblągu (w czerwcu i lipcu 2020 r., tj. w toku postępowania odwoławczego) - informuje sędzia Tomasz Koronowski, rzeczniki Sądu Okręgowego w Elblągu.
W lutym 2020 roku Sąd Rejonowy w Elblągu wydał wyrok w tej sprawie. Uznano, że mężczyzna zgwałcił 18-latkę, doprowadzając ją najpierw do stanu upojenia alkoholowego i utraty przytomności, a także wykorzystując sytuację, utrwalił jej nagi wizerunek.
Sąd I instancji przypisał oskarżonemu po pierwsze popełnienie czynu polegającego na tym, że oskarżony, wykorzystując stan nietrzeźwości, wprowadził pokrzywdzoną do swego mieszkania, poczęstował alkoholem, czym doprowadził ją do stanu upojenia alkoholowego i pozbawienia świadomości odnośnie podejmowanych działań i doprowadził pokrzywdzoną do obcowania płciowego. Po drugie Sąd Rejonowy przyjął, że oskarżony utrwalił nagi wizerunek pokrzywdzonej, używając podstępu polegającego na tym, że doprowadził pokrzywdzoną do stanu upojenia alkoholowego i pozbawienia świadomości odnośnie podejmowanych wobec niej działań. Oskarżonego skazano na 3 lata pozbawienia wolności za pierwszy czyn i 6 miesięcy pozbawienia wolności za drugi czyn, wymierzając karę łączną 3 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto Sąd orzekł zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 m na 3 lata z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzoną oraz 5.000 zł zadośćuczynienia
- przypomina rzecznik prasowy SO w Elblągu.
Niemal rok po usłyszeniu wyroku sądu pierwszej instancji pan Wojciech został uniewinniony od popełniania zarzucanych mu czynów przez sąd odwoławczy. Ta decyzja zapadła 3 lutego 2021 r. Sąd oparł się na opinii biegłego, który ustalił, że stężenie alkoholu w krwi nastolatki było zbyt małe, aby mówić o upojeniu alkoholowym i utracie przytomności.
Po uzupełnieniu postępowania dowodowego nie ulegało wątpliwości Sądu Okręgowego, że pokrzywdzona w momencie przybycia do mieszkania oskarżonego nie znajdowała się w stanie nietrzeźwości, jak to przyjął w wyroku sąd pierwszej instancji. Nie można było zatem przypisać oskarżonemu popełnienia czynu opisanego w pkt. I. wyroku Sądu Rejonowego, ponieważ brak było podstaw do ustalenia, że oskarżony podstępnie podał pokrzywdzonej alkohol celem doprowadzenia jej do stanu, w którym nie mogła się sprzeciwić. Nie było też dowodów, że pijąc z pokrzywdzoną alkohol, oskarżony doprowadził ją do stanu upojenia alkoholowego. Podobnie brak było podstaw do przypisania oskarżonemu popełnienia czynu opisanego w pkt. II. wyroku, ponieważ w zachowaniu oskarżonego brak było znamion tego przestępstwa. Dla bytu tego przestępstwa niezbędne jest świadome użycie przez sprawcę podstępu, który podaje pokrzywdzonej alkohol, aby pozbawić ją świadomości oraz doprowadzenie pokrzywdzonej do upojenia alkoholowego. Tymczasem opinia biegłego wykluczyła, aby pokrzywdzona znajdowała się w stanie upojenia alkoholowego, a mając na uwadze jej doświadczenie w piciu alkoholu, nie było podstaw do przyjęcia, że tego dnia alkohol zadziałał na nią w sposób nietypowy i zaskakujący
- informuje rzecznik elbląskiego sądu.
Sąd Okręgowy wskazał ponadto, że gdyby oskarżony nie pokazał pokrzywdzonej zdjęć w telefonie komórkowym - dodaje sędzia Koronowski. - To zdarzenie to nie znalazłoby swego finału w sądzie, potwierdza zresztą to również opinia psychologiczna, w której biegły podkreślił, że pokrzywdzona ma poczucie złości jeśli chodzi o zrobione jej zdjęcia i fakt ten był czynnikiem pierwszoplanowym.
Prokuratura złożyła kasację od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu. Sąd Najwyższy oddalił ją wyrokiem z dnia 31 sierpnia 2021 r. jako bezzasadną.
Obecnie w Sądzie Okręgowym w Elblągu toczy się sprawa z wniosku pana Wojciecha. Mężczyzna chce zadośćuczynienia za niesłuszne zatrzymanie i aresztowanie. Domaga się 525 tys. zł. Po tysiąc za każdy dzień osadzenia. - Termin posiedzenia w tej sprawie nie został jeszcze wyznaczony - dodaje sędzia Koronowski.
A gdzie ten Pan zarabiał 1000 zł dziennie ? Chętnie się tam zatrudnię. Może się ubiegać o utracone zarobki + 5000 zadośćuczynienia jak kobiecie
Ale Pan nie miał zgody pokrzywdzonej na utrwalanie nagiego wizerunku młodej kobiety i udostępnianie fotografii w mediach społecznościowych. Taki niewinny to nie jest.
Z uzasadnienia wynika tylko dziewoja była trzeźwa, a nie jak utrzymywała wcześniej - pijana. Z uzasadnienia wyroku nie wynika, że nie zgwałcił, tylko że przyjmuje się, że nie mógł zgwałcić, bo nastolatka była trzeźwa. To taki sam absurd, jak twierdzenie śp. Andrzeja Leppera, że nie można zgwałcić prostytutki.
Powinni policzy. za nocleg i wyżywienie
do czytelnik: Może się zgodzisz na 17 miesięczny pobyt w więzieniu na "normalnych warunkach" za 100zł dniówka. A przy okazji czy pannica nie powinna ponieść odpowiedzialności karnej za bezpodstawne oskarżenie a niezawisły sąd rejonowy /sędziowie/ nie powinni ponieść odpowiedzialności za niechlujny materiał dowodowy. Przecież narazili Skarb Państwa na nieuzasadniony uszczerbek.
Może niech sędziowie zrobią zrzutkę i zapłacą. Sami spie.. sprawę. Mniej polityki a więcej pracy
Co za brednie uzasadnienie z dupy a opinia biegłego szczyt bezczelności ewidentny układ pewnie adwokat to jeden ze zdjęcia z przed sądu w pseudo obronie wolnych sądów, skoro taki nie winny to po co robił zdjęcia można tylko domniemać co by mieć dziewoje w garści i szantażować.
Mnie oszukiwała, zdradziła i wykorzystała materialnie i intelektualnie jedna z Fromborka,dwa lata związku i odkryłem,że miała gaha na boku. Batalie w sądzie ciągnie sie już prawie dwa lata.
Nie Skarb Państwa czyli MY tylko Ci co go sądzili powinni zapłacić i dla równowagi na 17 miesięcy zająć jego miejsce dodatkowo
- do kobiety do szmaty Sam szmata jesteś do podłogi cfelu yebany