61-latek wielokrotnie został ugodzony nożem. Rany okazały się śmiertelne. Jego matka 88-latnia staruszka również miała zginąć od ciosów, ale gdy okazało się, że jeszcze oddycha, sprawca ją udusił. Podwójnym zabójcą okazał się 18-latnie wówczas Tomasz B. Elbląski sąd, za podwójne morderstwo, skazał go na 25 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Brutalna zbrodnia wstrząsnęła krajem, szczególnie ze względu na młody wiek sprawcy. Przypomnijmy. 24 maja w Jawtach Wielkich (powiat iławski) jeden z mieszkańców, zaniepokojony nieobecnością starszej sąsiadki postanowił sprawdzić, co się u niej dzieje. Gdy wszedł na posesję, zauważył lężące na ziemi zwłoki 86-latki. Natychmiast zawiadomił policję. Chwilę później okazało się, że niedaleko w zaroślach leżało kolejne ciało – 61-letniego syna kobiety.
Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci kobiety było gwałtowne uduszenie oraz rana zadana ostrym narzędziem, a na ciele mężczyzny ujawniono liczne rany kłute. 23 czerwca 2016 roku policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Olsztynie oraz funkcjonariusze Sekcji Antyterrorystycznej KWP w Olsztynie weszli do mieszkania w bloku jednego z osiedli w Iławie, gdzie zatrzymali 18-letniego Tomasza B. Mężczyzna, który pochodzi z tej samej okolicy co ofiary i znał je osobiście, w trakcie przesłuchania oraz przeprowadzonej wizji lokalnej złożył wyjaśnienia, oraz opisał okoliczności, w jakich doszło do zabójstwa. Śledczy ustalili, że 18-latek dokonał zabójstwa w wyniku nieporozumienia, do jakiego doszło między nim i 61-latkiem. Tomasza B. posiadanym przy sobie nożem zaatakował ofiarę, zadając jej liczne rany cięte. Obrażenia okazały się śmiertelne. Przypadkowym świadkiem tego zajścia była 86-letnia matka mężczyzny. 18-latek zaatakował także ją. Kobieta zginęła wskutek zadanych nożem ciosów i uduszenia.
W listopadzie w Sądzie Okręgowym w Elblągu rozpoczął się proces Tomasza B. Pod koniec listopada zapadł wyrok.
Sąd skazał Tomasza B. na karę 25 lat pozbawienia wolności z zaliczeniem na poczet kary okresu rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, od dnia 23 czerwca 2016 toku. Sąd nie ograniczył oskarżonemu prawa do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie. Oskarżony ostatecznie przyznał się do winy oraz złożył obszerne i niebudzące wątpliwości wyjaśnienia, co pozwoliło na ograniczenie postępowania dowodowego i wcześniejsze w stosunku do planowanego wyrokowanie w sprawie. Na chwilę obecną nie odnotowano wpływu wniosków stron o doręczenie wyroku z uzasadnieniem, co oznacza, że prawdopodobnie wyrok się uprawomocni w pierwszej instancji
- informuje sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy SO w Elblągu.
A to co trzeba takie zrobić żeby dostać dożywocie?
na dozywocie to musisz zasztyletowac sedziego, prokuratura albo policjanta, ewentualnie kogos z ich rodziny.
Kobieta całą wojnę przeżyła, a tu miała pecha, bo spotkała śmiecia na drodze. Dożywocie powinno być dla tego czegoś!
Szkoda że nie ograniczono mu zawiasów przynajmniej na 20 lat
Aktualnie obowiązujący w Polsce kodeks karny Art. 54. § 1. Wymierzając karę nieletniemu albo młodocianemu, sąd kieruje się przede wszystkim tym, aby sprawcę wychować. § 2. Wobec sprawcy, który w czasie popełnienia przestępstwa nie ukończył 18 lat, nie orzeka się kary dożywotniego pozbawienia wolności.