Nadal nie ma wyroku w sprawie byłego prezydenta Olsztyna, oskarżonego o zgwałcenie ciężarnej urzedniczki. Przewód sądowy już się zakończył, dzisiaj (23 listopada) rozpoczęły się mowy końcowe. Na finał przyjdzie nam poczekać przynajmniej do grudnia.
Przed elbląskim sądem okręgowym toczy się sprawa Czesława Małkowskiego, byłego prezydenta Olsztyna. Na początku listopada przewód sądowy został zakończony. NA dzisiaj zaplanowano mowy końcowe. Te, przez blisko pięć godzin wygłaszano, za zamkniętymi drzwiami, bo proces jest niejawny. Ostatecznie swój wniosek przedstawił sądowi jedynie obrońca oskarżonego. Kolejne posiedzenie wyznaczono na 8 stycznia. Nie wiadomo czy tego dnia poznamy również wyrok sadu.
Przypomnijmy. W 2008 roku prezydent Olsztyna został zatrzymany za zgwałcenie ciężarnej urzędniczki. Proces, przed ostródzkim sądem, ruszył trzy lata później. Czesławowi Małkowskiemu zarzucono gwałt oraz molestowanie seksualne innych urzędniczek.
Jesienią ubiegłego roku sąd wydał wyrok. Skazał Małkowskiego na 5 lat więzienia za gwałt na podległej mu urzędniczce oraz 6-letni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i sprawowania funkcji kierowniczych w samorządzie.
Obie strony i oskarżony i prokuratura odwołały się od wyroku – rozprawa apelacyjna w elbląskim sądzie rozpoczęła się 18 maja. Małkowski nadal przekonuje, że jest niewinny. Prokuratura chce dla byłego prezydenta Olsztyna 8 lat więzienia i 10-letniego zakazu zbliżania się do zgwałconej kobiety oraz pełnienia funkcji kierowniczych w samorządzie.
W związku z wyłączeniem jawności nie mogę udzielać odpowiedzi na pytania dotyczące tej sprawy. Ja, podobnie jak strona przeciwna, bronię swojej apelacji. Moja apelacja zmierza do uchylenia poprzedniego wyroku i wymierzenie kary surowszej oraz zmianę, jeśli chodzi ośrodki zapobiegawcze
- przypomniała podczas poprzedniej rozprawy Iwona Kruszewska, prokurator Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
jeszcz ile lat bedzie sie toczyla ta sprawa kto za to placi malkowski czy wszyscy podatnicy takie sprawy o gwalty powinny sie szybko konczyc jezeli wina zostanie udowodniona to jedna rozprawa a winny do pudla ale widac jak sie ma szerokie znajomosci to sprawa bedzie sie ciagnela latami a winny smieje sie wszystkim w nos
Jak widac chciał dorobić może nosek , może inne częsci ciala . Teraz dużo rodzi się bez kończyn , a pan prezydent widać jest znawca od roboty przecież prezydent . Ale jak przyjdzie siedzieć 10 lat to koniec z dorabianiem np. uszy