Udziały w sprzedaży

Pierwsza emisja udziałów Sand Valley Golf & Country Club odbyła się na wiosnę, rozeszły się w błyskawicznym tempie. W przeważającej większości wykupione zostały przez obcokrajowców. - Nic dziwnego, kosztowały parokrotnie mniej niż zagranicą, więc wzbudziły ogromne zainteresowanie – tłumaczy Joanna Łopacka, z Sand Valley Company. - Cena udziałów była na poziomie cen, które w Skandynawii były… 20 lat temu.

Aktualnie są w sprzedaży udziały z drugiej emisji, które kosztują 5 tys. euro, co ciągle stanowi sporą okazję. Udziały z każdej następnej emisji zgodnie z założeniami projektu będą miały coraz wyższą wartość w zależności od zaawansowania prac budowlanych. Inwestorzy założyli, że obecna emisja będzie przeznaczona na rynek krajowy, gdyż firma chce przyciągnąć przede wszystkim rodzimych inwestorów.

- Optymistycznym spostrzeżeniem jest zainteresowanie osób z Elbląga i Pasłęka zakupem udziałów – mówi prezes spółki Sand Valley Company, Wojciech Dziewulski – jest to niezmiernie ważne, bo przecież pole powinno służyć w dużej mierze okolicznym miastom i jego mieszkańcom. Zakupienie udziałów to oczywiście niezła lokata kapitału, ale nie tylko, daje również udziałowcom bezterminowe, bezpłatne prawo do gry – dodaje. Druga emisja kończy się 30 września, więc zainteresowanym osobom nie pozostało zbyt dużo czasu na podjęcie decyzji.

Planowane pole golfowe będzie miało zróżnicowane ukształtowanie oraz doskonały rodzaj gruntu. Obszar ten posiada wyrazisty kształt z różnicą poziomów sięgającą nawet 20 metrów. Pole zajmować ma obszar około 90 ha i prócz samego pola plany budowy uwzględniają pomieszczenia mieszkalne. Planuje się, że pole golfowe będzie się nadawało do gry przed końcem 2008. Pracę ma tam znaleźć 15-25 osób.

Fot. Archwium/Prace przy budowie pola golfowego w Pasłęku