W najbliższych kilku tygodniach rozpocznie się rozbiórka kładki dla pieszych nad torami PKP w ciągu ul. Dębowej. Likwidacja przejścia nad torami w tym miejscu była uzależniona od oddania do użytku wiaduktu kolejowego wzdłuż ulicy Akacjowej.
Piesza przeprawa mostowa przy ul. Dębowej była do niedawna, praktycznie jedynym połączeniem z miastem dla mieszkańców dzielnicy Dębowa. Po wybudowaniu wiaduktu przy Akacjowej, znajdująca się w coraz gorszym stanie kładka, zgodnie z planem ulegnie rozbiórce.
Roboty rozbiórkowe będą obejmować m.in. demontaż schodów na dojściach do kładki i nawierzchni na kładce, zdjęcie przęsła 15 metrowego i 31,5 metrowego kładki, rozebranie filara z fundamentem do głębokości 1,5 m poniżej poziomu torowiska, rozebranie masywnego przyczółka do strony Zatorza z częściową rozbiórką nasypu z ukształtowaniem skarpy 1:1,5, rozebranie żelbetowego przyczółka od strony ul. Grunwaldzkiej z makroniwelacją skarp nasypów, humusowanie skarp i zieleńców z obsianiem i pielęgnacją oraz wykonanie poręczy na skarpach nasypów z materiałów pozyskanych z demontażu.
W zeszłym tygodniu ogłoszony został przetarg na wykonanie rozbiórki. Wykonawcę robót poznamy najprawdopodobniej 20 września. Kładka zniknie z krajobrazu ul. Dębowej najdalej do 7 grudnia tego roku. Demontaż pochłonie z kasy miasta w sumie 156 tys. zł.
I nie bedzie juz kładeczki:(
I skończy się chlanie gówniarzy :-)
Miasto wyda na to 125000 zł. i czy ten wydatek jest potrzebny?! Czy nie lepiej zostawic kładke dla mieszkańcow aby mogli przechodzić tamtedy? Teraz beda musieli isc aż do końca Grunwaldzkiej zeby dojsc do domu.Czy w tym naszym urzedzie to juz nie ma ludzi mądrze myślących ?!
A jak przejść pieszo z ulicy Dębowej i przyległych?? Ile kilometrów trzeba nadrobić? Czy ktoś o tym pomyślał? Nie wszyscy mają i chcą mieć samochody!!! To są krótkowzroczne i doraźne i bezsensowne oszczędności!!!